Philippa Gregory to autorka powieści historycznej. Jej największym sukcesem jest "Kochanie króla", opowiadająca o słynnych siostrach Annie i Marii, które walczyły o serce króla Anglii, Henryka. "Wieczna księżniczka" to historia Katarzyny, pierwszej żony Henryka Tudora.
Historia jest niezwykle zajmująca. Poznajemy kobietę pełną pasji, dumy i siły. Królową, która nie bała się stać na czele wojska. Królową, która pochowała męża i wyszła za jego brata, gdyż najważniejsza była korona.
Początek powieści jest nudny: opowieści Katarzyny o Hiszpanii nie wnoszą nic do akcji, oprócz ciekawostek. Artur to taka troszkę mimoza, zaś osoba Henryka jest pozbawiona jakiejkolwiek głębi. Mamy za to dużo rozmyślań Katarzyny, co daje nam możliwość poznania tragedii tej kobiety.
Uważam, że przedstawiony portret to obraz idealnej monarchini. Kobiety dzielnej, mądrej, sprytnej i nieustępliwej. Widzimy jakie zmiany w niej zachodzą. To również portret kobiety nieszczęśliwej: opuszczonej przez bliskich, ciągle walczącej. I choć zawsze byłam fanką Anny Boleyn i jej umiejętności zawracania w głowie największym, jestem zdania, że to Katarzyna zasługiwała na tron i za jej panowania Anglia wiele by osiągnęła. Ale to były czasy, gdy wartością kobiety był potomek. Najlepiej męski