Opinia na temat książki Wielkie kłamstewka

@Asamitt @Asamitt · 2019-11-01 02:32:01
Przeczytane Obyczajowe/Przygodowe/Dramaty ✈ Wymienione/Sprzedane
Liane Moriarty prezentuje w Kłamstewkach relacje międzyludzkie, konflikty w rodzinie w różnych konfiguracjach, ale nie powiem żeby jakoś dokładnie opisane. Jest przemoc między małżonkami, są dylematy względem zachowania relacji z byłym partnerem i obecną jego żoną. Jest też pochopne ocenianie innych, zabieganie o utrzymanie własnego wizerunku w oczach innych, nawet za cenę przepychanek na oczach dzieci. Takie międzyludzkie gry, w których wiele fałszu i zawziętości, a przyjaźń istnieje bardziej w ich wyobraźni. Czasem przeszkadzały mi dziwne - żeby nie powiedzieć dziwaczne - zachowania bohaterek. Przez te krótkie chwile obserwowałam raczej nastolatki, a nie dorosłe kobiety.

Zaobserwowałam, iż autorka ma tendencję to budowania przydługich wstępów obrazujących zaczątek problemu i wypełniających większą część treści. Dopiero na końcu dochodzi do przedstawienia zasadniczej kwestii powieści. "Sekret mojego męża" był napakowany słowną watą oprócz wspomnienia o sprawie listu i wyjawienia, co zawierał. Cała jego treść rozmyła się przez dziesiątki stron służących jedynie za dekorację do punktu kulminacyjnego. Tyle że ostatecznie zamiast wielkiego "bum!" było cichutkie "oi". W przypadku Kłamstewek nie jest tak źle, realizowanie owego przeciągania ma inny, wyższym poziomi. Jednak w rozrachunku znowu zanim wyłoży się sedno sprawy zaczynamy czuć się zmęczeni, a gdy docieramy do apogeum problemu, już nie trzymają czytelnika takie emocje. Przyznaję, taka budowa, ma to sens, co nie znaczy, że nawet pomiędzy krótkimi rozdziałami możemy zacząć się nudzić historyjkami z życia mam, które walczą zażarcie o pozycję w hierarchii ważności mamusiek, których kolejne (bądź pierwsze) dzieci zaczynają swoją edukację.
Niemalże każdy rozdzialik kończą wpisy różnych bohaterów na temat zdarzenia, o którym czytelnik jeszcze nic konkretnego nie wie, ale od początku książki jest do niego przygotowywany. I znów czterysta stron, tysiące słów, żeby stanąć przed faktem odmalowanym już w pełnej krasie. Rozplanowanie fabuły niejako narzuca stopniowanie emocji we wprowadzaniu w konflikt, ale i tak brak mi tu tego czegoś, co dawałoby większą satysfakcję po przeczytaniu lektury. Taka konstrukcja planu w powieści ma swoje plusy i minusy, a zasadniczym minusem jest to, że choć emocje powoli wzbierają w czytającym, to w najistotniejszym momencie nie odczuwa się aż takiego poruszenia.

W trakcie lektury przypomniał mi się pierwszy sezon "Gotowe na wszystko"(pewnie i reszta toczyła się w tym samym rytmie). Serial z założenia również doprawiony nutą humoru, który rozpraszał nieco aurę konfliktów narastających między bohaterami. Miasteczko, na jednej z ulic w bliskim sąsiedztwie kilka indywidualności z własną historią, mające za zadanie zbudować całą fabułę. Cóż lepiej się sprzedaje niż tajemnice, zazdrość, uważanie się za lepszego od innych, zaostrzające się konflikty. Z podobnym mamy do czynienia w "Wielkich kłamstewkach". Możliwe, że przyjście mi na myśl tego serialu, który szybko mi się znudził spowodował, iż nie przekonałam się również do tej powieści. I zamiast trzymać mnie w napięciu chciałam po prostu, jak najszybciej zakończyć i zamknąć książkę na dobre. Podejrzewam, iż to nawet nie wina samego planu powieści, co sposobu pisania Moriarty, który nie pobudza mnie do rozmyślań nad stawianymi przez nią uniwersalnymi pytaniami, a z takimi tutaj rzeczywiście stykamy się. Niemniej "Wielkie Kłamstewka" to dość dobra powieść, o pomysłowo zaprezentowanej fabule, choć umniejszonym wydźwięku dramatycznym na poczet lżejszego, dowcipnego podejścia do pewnych kwestii i prezentowania postaw bohaterek, czasem na granicy śmiechu i łez.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-11-01
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wielkie kłamstewka
4 wydania
Wielkie kłamstewka
Liane Moriarty
8.2/10
Seria: Kobiety to czytają!

Kolejna bestsellerowa powieść autorki. Zbrodnia? Nieszczęśliwy wypadek? A może zwyczajny wybryk? Wiadomo tylko, że ktoś nie żyje. Trzy kobiety – nieśmiała, skryta i przebojowa spotykają się któregoś ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Żyjemy, żeby kłamać, czy kłamiemy, żeby żyć? Im bardziej coś ukrywasz, tym większej mocy nabiera sekret Wielka kłamstwa to znana książka autorki, na podstawie, której nakręcono serial. Nie ważne, cz...

„Wielkie kłamstewka” Liane Moriarty to książka, która napięcie buduje już na pierwszych stronach! Nie zdarza się często, że akcja powieści zaczyna się od tego, że ktoś nie żyje! Ale jak do tego doszł...

Wiadomo, że ktoś nie żyje, ale nie wiadomo kto. Ktoś jest mordercom, ale podejrzanych jest wielu. Tak zaczyna się niezwykle wciągająca historia wydarzeń w niewielkiej australijskiej mieścinie. Aut...

Kłamstwa, kłamstewka, mataczenie, oszukiwanie, krętactwa to słowa doskonale znane społeczności małego miasteczka…. to ich codzienność, ba można powiedzieć, że pewnego rodzaju sposób na życie. A Ty kł...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl