Wszelakie przestępstwa mają swoją przyczynę. Słysząc o jakiejkolwiek kryminalnej sprawie, zastanawia mnie motyw popełnionego czynu. Ludzie dopuszczają okropnych sytuacji, w których drugi człowiek staje się ofiarą.
"Więzienna terapeutka" napisana przez debiutującą autorkę Rebeccę Myers jest pewnego rodzaju jej autobiografią. Opowiada ona o karierze terapeutki prowadzącej terapię dla więźniów, którzy popełnili przestępstwa seksualne czy morderstwa. Z tak niebezpiecznymi ludźmi spędzała bardzo dużo czasu chcąc zrozumieć ich tok myślenia, motywy popełnionych czynów i próbując dać im szansę na resocjalizację.
Autorka w większości opisała cykle spotkań z przestępcami, które miały na celu uświadomienie ich o potworności wyborów, jakich dokonali, możliwości zrozumienia, że to, co zrobili jest złe i jak mogła czuć się ich ofiara. Czy dzięki temu takie osoby mogły liczyć na zresocjalizowanie się? Każdy przypadek jest inny, a przeszłość mocno odcisnęła swoje piętno na ich życiu.
"Więzienna terapeutka" to ciekawe przedstawienie zawodu jakim jest psycholog, zwłaszcza pracujący z najniebezpieczniejszymi przestępcami. Myers napisała również o swoich odczuciach względem każdego więźnia, o swojej przeszłości, o tym jak ją ukształtowała, strzępkach prywaty wraz z romansem, w który się wdała zaczynając pracę w więzieniu jako psycholog.
Niekoniecznie jestem przekonana o formie, w której została napisana książka. Ogólnie to, co przedstawiła autorka, je...