"Henry Wilt, wykładowca w collegeu, w dzień potulnie wbija literaturę angielską do tępych głów chamskich mechaników, a wieczorami snuje fantazje o zamordowaniu swej gargantuicznej i głupawej żony. Gdy...
Początek trochę zniechęcający – zbyt dużo rubasznych i raczej niesmacznych żartów i pseudointelektualnych tekstów, nie mówiąc już o przerysowanym debilizmie żony Wilta. Szczęśliwie dotarłam jednak do...
Tę książkę, pamiętam, pożyczyła mi z biblioteki mama na poprawę nastroju. Pani bibliotekarka poleciła jej, jako świetną komedię, ale kiedy ja zaczęłam czytać, brwi unosiły mi się w grymasie sceptycyzm...