Na ile waśnie i urazy sprzed lat mogą zatruć człowiekowi życie?
Jak pogodzić się z faktem, że osoba, którą uważaliśmy za przyjaciela tak naprawdę nie zasługuje na to miano?
Czy można odróżnić fałszywą przyjaźń od tej prawdziwej, wartościowej? Czy za błędy dorosłych powinny płacić następne pokolenia?
Na te i wiele jeszcze innych pytań możemy znaleźć odpowiedź w ciepłej i nastrojowej powieści pt.:"Włoskie wesele" autorstwa Nicky Pellegrino.
Młoda kobieta - Pieta Martinelli mieszka wraz z rodzicami i siostrą w Londynie, pracuje jako asystentka w salonie sukien ślubnych znanego projektanta, jej rodzice wraz z siostrą prowadzą rodzinną włoską restaurację o dźwięcznej nazwie "Mała Italia", którą przed trzydziestu laty otworzył ojciec - Beppi po przyjeździe z Włoch. Pieta decyduje się zaprojektować i wykonać suknię ślubną dla swojej siostry - Addoloraty, która niebawem wychodzi za mąż. Życie rodziny toczy się zwyczajnie, bez większych zawirowań. Jedyną sprawą, jaka od trzydziestu lat odciska swoje piętno na życiu Martinellich jest dawna waśń z rodziną Gianfranca De Matteo - sąsiada i przyjaciela z dzieciństwa ojca Piety. Gianfranco w przeszłości nadużył przyjaźni Beppiego i od tamtej pory pozostaje jego największym wrogiem, a dawny zatarg przeniósł się również na ich rodziny.
Beppi to mężczyzna z temperamentem, który żywiołowo i gwałtownie reaguje na wszelkie niepomyślne wiadomości. Takie częste wzburzenia nie są jednak korzystne dla jego zdrowia i serca i pewnego dnia mężczyzna ląduje w szpitalu w dosyć ciężkim stanie. Na szczęście sytuacja zostaje opanowana, ale incydent ten zmusza rodzinę do pewnych refleksji.
Od tej pory uczestniczymy w pięknych wspomnieniach matki Piety - Catherine, która pomagając córce w pracy nad suknią ślubną Addoloraty, snuje ciepłą i barwną opowieść o czasach swojej młodości, kiedy przebywając we Włoszech poznała swego męża i jego przyjaciela Gianfranco, rzuca też światło na zadawnioną waśń i odkrywa niektóre tajemnice sprzed lat. Dla Piety są to niesamowite i bardzo ważne wieczory, dzięki którym może na nowo poznać swoich rodziców, spojrzeć na nich przez pryzmat dawnych wydarzeń oraz zrozumieć pewne, dotąd niejasne sprawy.
Od choroby Beppiego wszyscy członkowie rodziny postanawiają zmienić coś w swoim życiu. Każdy ma jakiś nowy pomysł, niektóre decyzje to prawdziwe niespodzianki, ale o tym jakie zmiany nastąpiły w życiu każdego bohatera i czy kłótnia sprzed lat zostanie zażegnana w interesujący sposób opowie sama autorka. I co ciekawe, tytuł powieści wcale nie odnosi się do uroczystości weselnej, ale o tym na stronach książki...
Lektura powieści dostarczy czytelnikowi wiele pozytywnych wrażeń, pozwoli rozkoszować się aromatem potraw włoskiej kuchni, przeniesie w świat pięknych i ciekawych wspomnień, które dla mnie osobiście stanowią o prawdziwej wartości tej książki. Polecam.