Opinia na temat książki Wroną po Stanach

@gosia_myst @gosia_myst · 2020-12-18 18:41:08
Przeczytane
„Wroną po stanach” to niezwykle ciekawa i wciągająca lektura, którą czyta się wyjątkowo szybko i przyjemnie. Marcin Wrona mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006r. i chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby jego relacji w telewizji. Dzięki temu czytając książkę można mieć wrażeni, że tak naprawdę sam nam opowiada o wszystkim. Razem z autorem jak i jego dziećmi zwiedziliśmy min. Florydę, Hawaje czy Nowy Jork. Przedstawienie tych wszystkich miejsc również z perspektywy nastolatków jest naprawdę świetnym pomysłem i nie ukrywam, iż wiele rzeczy na które zwrócił uwagę Janek na pewno przypadłoby do gustu mojemu synowi. Aczkolwiek nie ukrywam iż liczne opisy zatruć pokarmowych były całkowicie zbędne. W książce znajdziemy również całkiem sporo opisów jedzenia, a dodanie przepisu z każdego regionu jest dużym plusem. Autor nie opowiada tylko o plusach ale i opisuje jakie trudności można spotkać , a podsumowanie każdego rozdziału tymi samymi pytaniami bardzo mi się podobało. Jeżeli lubicie literaturę podróżniczą lub interesujecie się Stanami Zjednoczonymi, a dodatkowo ciekawi Was zbiór przeżyć i subiektywnych opinii ten tytuł z pewnością przypadnie wam do gustu.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-12-16
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wroną po Stanach
Wroną po Stanach
Marcin Wrona
7.8/10

Marcin Wrona, amerykański korespondent telewizji TVN mieszka w Stanach Zjednoczonych od 2006 roku. Jego córka Maja mieszka tam od trzeciego roku życia, syn Jaś urodził się w USA. Cała rodzina uwielbi...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie wiem, czy wiecie Państwo, czy nie, ale gram namiętnie w Totolotka. Dlaczego? Żeby spełnić swoje najskrytsze marzenia. Jednym z nich jest podróż do Stanów Zjednoczonych i zjechanie jej wypożyczony...

Gdyby ten rok był normalny, właśnie szukałabym lotu na Florydę. A skoro nie mogę, będę moich chłopaków katować kubańską kanapką według przepisu z książki. Bo Kuba, obok Omanu i Dominikany, jest miejs...

@miedzytytulami@miedzytytulami

"Wroną po Stanach" jest książką, która nie daje ani na chwilę odetchnąć odbiorcy. Bardzo cenię pracę korespondenta w USA Marcina Wrony i dlatego sięgnęłam po ten tytuł. Natomiast w tej książce podob...