Opinia na temat książki Wrony

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk · 2023-10-31 11:50:09
Przeczytane
WRONY to opowieść o rodzinie. Z pozoru szczęśliwej, jednak im dalej wczytywałem się w tę historię tym więcej miałem wątpliwości czy aby na pewno...

Historia ta skrywa w sobie ogrom emocji – głównie bólu, niesprawiedliwości i bezsilności. To ostatnie odczucie chyba najsilniej we mnie rezonowało.

Historia Basi bardzo mnie przejęła, odczucie bezsilności i bezsensowności oplatało moje ciało jak bluszcz oplata drzewo, przy którym rośnie. Byłem obok, a jakby mnie nie było...

Historia została opowiedziana z perspektywy Basi i jej matki. Oba spojrzenia są zupełnie od siebie różne. Oba się sobie przeciwstawiają, co powoduje, że nie są w stanie się porozumieć.

WRONY to krótka, ale bardzo treściwa powieść. Głęboko dotknęła mojego męskiego serducha. A zakończenie... Cóż, zakończenie totalnie mnie rozwaliło. Polecam! Czytaj!
Ocena:
Data przeczytania: 2023-09-30
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wrony
Wrony
Petra Dvořáková
8.3/10

Dwunastoletnia Basia, jej starsza siostra Kasia oraz rodzice tworzą na pozór typową i szczęśliwą rodzinę. Jednak pod powłoką tak zwanej normalności skrywają się wzajemne pretensje, problemy i brak zr...

Komentarze

Pozostałe opinie

Unikam książek o przemocy domowej , szczególnie takiej, w której ofiarami są dzieci więc czemu przeczytałam tę? Nie wiem. Książka została mi polecona przez znajomą więc przeczytałam, choć nie była to...

Prosta obyczajówka z dwuznacznym zakończeniem. Utalentowane dziecko pod kątem malarstwa ma w domu istny sajgon. Matka psychotyczka, siostra zazdrośnica, ojciec podburzony wybrykami domowników. Trudno...

❗TW: przemoc (psychiczna i fizyczna), faworyzacja dziecka, molestowanie ★ O ,,Wronach" słyszałam i widziałam dużo pozytywnych opinii (a na goodreads ma około 90%(!) pozytywnych ocen) i nie dziwię si...

Wyłamię sie, bo nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Dosyć kiepsko, napisana, prostym jezykiem. Sama historia o ile realistyczna, to jednak ma dużo niedociągnięć, a bohaterzy dosyć mdli. Trochę jak...

@Patriseria@Patriseria