Polska literatura powstająca na terenie Niemiec z racji swego kulturowego przemieszczenia wymaga zrewidowania naszych obyczajów czytelniczych, wymiany terminów krytycznoliterackich, a nawet wymusza ufundowanie specjalnej odmiany „polonistyki zagranicznej”, uczulonej na niedostatki polonistyki skoncentrowanej na działalności pisarek i pisarzy tworzących w kraju. Książka Małgorzaty Zduniak-Wiktorowicz prowokuje do podobnych refleksji poprzez nowe ujęcie problemów emigracyjnych, rzetelne informacje o osobliwej polskiej literaturze powstającej poza krajem, a także pomysłowe interpretacje twórczości Janusza Rudnickiego, Brygidy Helbig, Krzysztofa Niewrzędy i Krzysztofa Marii Załuskiego. Jest to książka napisana ciekawym, przystępnym językiem. W mistrzowski sposób Autorka oscyluje między biografią pisarzy a ich tekstami, nie popadając w przesadę. Zduniak-Wiktorowicz rozwija przy tym własną metodę opisu tekstów autorów migracyjnych. Nie nazywa jej, ale ją stwarza i na bieżąco realizuje. Z tego powodu książka jest ciekawą lekturą.