„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jest ono niezwykłe, przenikające czytelnika do samej głębi! Ja nie mogłam się od niej oderwać, dała mi wiele do myślenia, ale również wiele wiary w lepsze jutro, bo tak wiele zależy od nas samych!
Fuyuko to kobieta, która jest korektorem tekstów. Swoje życie poświęciła pracy, odcinając się stopniowo od otoczenia. Początkowo obowiązek wychodzenia do wydawnictwa zmuszał ją do jakiegokolwiek współżycia ze społeczeństwem, jednak kobieta postanowiła to zmienić, decydując się na pracę z domu. Zamknęła się w swoim świecie, nikogo do niego nie wpuszczając, natomiast samotność, w którą z każdym kolejnym dniem zagłębia się coraz bardziej, popycha ją do częstszego sięgania po alkohol. Przypadek jednak sprawił, że Fuyuko poznała nauczyciela fizyki, który od razu dostrzegł w kobiecie coś, czego nikt wcześniej nie widział. Mężczyzna małymi krokami postanawia pokazać jej urok świata i to jak może być zachwycający, a my w nim szczęśliwi.
Książka to niezwykle bolesny obraz samotności, który jest krzywdzący dla każdego, kto jej doświadczy w swoim życiu. Niemniej jednak może to być również swego rodzaju przestroga dla tych, którzy boją się otworzyć, zamykają się w swoim świecie i nikogo do niego nie wpuszczają! Zawsze warto zawalczyć o siebie, swoje dobro i pragnienia. Nie możemy zamykać się przed światem, tylko dlatego, że tak będzie bezpieczniej, bo wtedy nasze życie przeżyjemy z ukrycia, a wszystko, co cenne i wartościowe nas ominie.
Przyznaję, że literatura japońska była mi obca, niemniej jednak po przeczytaniu ‘Wszyscy zakochani nocą” zdecydowanie zapragnęłam to zmienić. Niezwykle wartościowy tytuł, który bardzo polecam. Może on pomóc nam uwierzyć w siebie, rozpocząć, działać, aby nie zmarnować swojej szansy, bo przecież życie mamy tylko jedno! Bardzo polecam, a wydawnictwu dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki!