Spadkobierca starego rodu Ardayrów, John, czuje się zagrożony w swoich prawach przez nieślubnego syna swego ojca, Ferdynanda. Sytuację może uratować jedynie posiadanie legalnego potomka, który zagrodzi awanturnikowi drogę do nazwiska i majątku. John żeni się ze swoją kuzynką Amarylis. Wkrótce okazuje się, że małżeństwo nie może zostać skonsumowane. John przeżywa tragedię, niedoświadczona Amarylis nie bardzo rozumie, co się wokół niej dzieje. Wybucha wojna i John ma wkrótce pójść na front. Jeśli zginie, cały majątek Ardayrów przejmie znienawidzony Ferdynand. John rozpaczliwie szuka wyjścia i znajduje... Ostatnią noc, przed wyjazdem Johna na front, jego żona spędzi z ich kuzynem, Denzilem, oczywiście nie wiedząc o tym. Denzil w ciągu całej nocy szepnie tylko jedno słowo "Ukochana" i kiedy później Amarylis spotka go przypadkowo, rozpozna po tym słowie prawdziwego ojca swego dziecka. Będzie tu jednak wiele intryg, sporo dramatycznych przeżyć. Eleonorę Glyn krytyka uznała w Polsce za "polską Rodziewiczównę" lub "niemiecką Courths-Mahler". Sprawdźmy czy tak było istotnie. [Akapit, 1991]