Prawdziwa historia wielkiej przygody i niezwykłej miłości. Autor i jego uczennica, a zarazem żona, Audrey Mestre bili rekordy w nurkowaniu bezdechowym, polegającym na schodzeniu na coraz większe głębokości bez zapasu powietrza. Dla niej nurkowanie oznaczało poznawanie samej siebie, jego pociągała rywalizacja. Prawda, że igrali ze śmiercią, ale nie chcieli inaczej żyć. W 2002 roku Audrey, bijąc rekord świata Pipina (zanurzył się na głębokość 162 metrów), przypłaciła go życiem... Swą piękną książkę o ich wspólnej pasji i uczuciu Pipin zadedykował Audrey. "Nauczyła mnie, czym naprawdę jest miłość i pokazała mi, że koniec życia, jakiego wszyscy doświadczamy, jest początkiem następnej podróży" - napisał.