Nieufność do języka i kryjących się w nim, lub za nim, mniemań, najlepiej charakteryzuje twórczość Philipa Larkina. Zestaw trzech jego najważniejszych tomów poetyckich to najbardziej dotąd kompletna prezentacja angielskiego poety w przekładzie Jacka Dehnela, dla którego Larkin jest "klasyczny i antyklasyczny, laicki i religijny, poważny i żartobliwy, wymykający się wszelkim etykietom.
„Lubiłem i lubię w Larkinie idee, że skrajnie pesymistyczne, wręcz wywrotowo pesymistyczne obserwacje można zapisać w spokojnym rytmie klasycznego wiersza. Że taki nieomal akademicki rygor powoduje, że brzmią one znacznie mocniej niż krzyki Ginsberga” (Tomasz Majeran). „W ocenie twórczości Larkina podnosi się, że „była szeroko ceniona za wrażliwość, uczciwość, doskonałą swobodę wypowiedzi oraz rzadką zdolność konsekwentnego podniesienia obserwacji do poziomu poważnych wniosków bez niezrozumiałości”. W tych ostatnich dwu słowach cytatu mieści się zasadnicze wymaganie, jakie w latach pięćdziesiątych stawiano poezji. Wymaganie to Larkin spełniał, podobnie zresztą jak i inni poeci należący do The Movement”
(Henryk Zbierski).
„Lubiłem i lubię w Larkinie idee, że skrajnie pesymistyczne, wręcz wywrotowo pesymistyczne obserwacje można zapisać w spokojnym rytmie klasycznego wiersza. Że taki nieomal akademicki rygor powoduje, że brzmią one znacznie mocniej niż krzyki Ginsberga” (Tomasz Majeran). „W ocenie twórczości Larkina podnosi się, że „była szeroko ceniona za wrażliwość, uczciwość, doskonałą swobodę wypowiedzi oraz rzadką zdolność konsekwentnego podniesienia obserwacji do poziomu poważnych wniosków bez niezrozumiałości”. W tych ostatnich dwu słowach cytatu mieści się zasadnicze wymaganie, jakie w latach pięćdziesiątych stawiano poezji. Wymaganie to Larkin spełniał, podobnie zresztą jak i inni poeci należący do The Movement”
(Henryk Zbierski).