Opinia na temat książki Złodziejski Gambit

Ross Quest jest zdeterminowana by uwolnić się spod czujnego oka własnej matki oraz ciotki i chociaż przez chwilę poczuć się jak zwykła nastolatka, a nie światowej klasy złodziejka. Podczas planowania jednego ze skoków modyfikuje nieco plan działania tak, by uciec i złapać oddech. Wie, że najprawdopodobniej matka jej tego nigdy nie wybaczy, ale dziewczyna bardzo pragnie odrobiny normalności. Plany jednak nie zawsze idą po naszej myśli. Kiedy matka Ross zostaje porwana, ta postanawia wziąć udział w Złodziejskim Gambicie gdzie podczas rozgrywek wszystkie chwyty są dozwolone. Wygrana zagwarantuje odzyskanie rodzicielki i uratowanie jej życia. Jedyne czego Ross musi się trzymać to odwiecznej zasady rodziny: nie ufaj nikomu. Tylko jak to zrobić kiedy na Twojej drodze stanie osoba, która namiesza w Twoim sercu i uczuciach?

Pierwsze co przyszło mi do głowy po zobaczeniu tego tytułu to "Igrzyska śmierci". Nie czytałam ich co prawda, jedynie oglądałam, ale sami przyznacie, że sam opis nasuwa na myśl właśnie ten tytuł. Ale! Muszę przyznać, że rewelacyjnie czytało mi się historię Ross. Pochłonęłam książkę w jeden dzień i było mi mało. Zakończenie pozwala sądzić, że to nie koniec i mam nadzieję, że doczekamy się kontynuacji.

Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, szczególnie głównej z nich. Dziewczyna która ma dość dotychczasowego życia, ale tak naprawdę nie zna innego. Zamknięta w świecie rodzinnego "biznesu" nie ma dostępu do świata zewnętrznego. Autorka świetnie opisała jej pragnienia i cel do którego chce dążyć. Mimo to, rodzina okazuje się najważniejsza, jednak co będzie jeśli nie wszystko będzie tym na co wygląda? Emocje, emocje i jeszcze raz emocje! No i oczywiście dobra zabawa pełna dreszczyku niebezpieczeństwa podczas wykonywania zadań.

Polecam! Będziecie się dobrze bawić z Panną Quest.