Opinia na temat książki Żywioł ognia

@Panzer @Panzer · 2014-04-14 19:02:56
Przeczytane
Bardzo lubię książki Nelsona DeMille, a zwłaszcza te, których bohaterem jest John Corey. Sięgając po „Żywioł ognia” też liczyłem, że pożytecznie spędzę z tą książką czas, czyli będę zadowolony jak z innych powieści DeMille’a. Niestety, stwierdzam, że zawiodłem się okrutnie; a ukończyłem tą powieść tylko i wyłącznie dlatego, że nie mam w zwyczaju odkładać książki na półkę nie skończywszy jej. „Żywioł ognia” można określić czterema literkami – N.U.D.A. Książka „przegadana”; śledztwo (o ile w tym przypadku można napisać o czymś takowym!) ciągnie się mozolnie przez około 600 stron z 669-ciu, jakie tworzą objętość „Żywiołu…”, i WRESZCIE zbliża się koniec powieści – nagle akcja przyspiesza, dobro wygrywa, zło przegrywa, i tyle. The End. Pomysł przedstawiony w książce jest naprawdę ciekawy, tylko szkoda że autor rozciągnął go bezsensownie i przede wszystkim nudnie do bólu. O jakieś 300 stron za dużo. Niestety.
Ocena:
Data przeczytania: 2014-04-14
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Żywioł ognia
4 wydania
Żywioł ognia
Nelson DeMille
6.5/10

Nowa powieść mistrza sensacji! Wyobraź sobie świat bez terroryzmu. Bez wojny o naftę, bez islamskich bojowników, bez kontroli na lotniskach. Wyobraź sobie, że bomby atomowe wymazały z mapy cały Bliski...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl