Bez powietrza recenzja

"Na miłość nie mamy zbyt wielkiego wpływu. Dopada nas zazwyczaj znienacka, kiedy nie jesteśmy ani na nią gotowi, ani jej spragnieni. Burzy cały świat w posadach i układa go od nowa, na pierwszym miejscu stawiając tę wyjątkową osobę".

I tak też było w przypadku naszych bohaterów. Uczucie, które pojawiło się nagle, stało się dla nich wszystkim, do tego stopnia, że jedno gotowe jest wskoczyć dla drugiego w ogień. Taka miłość zdarza się raz na milion, a kto doznaje takiego uczucia wie, że należy o nie dbać.

Wydawać by się mogło, że Rafał i Marta najgorsze mają już za sobą. Przeszłość dziewczyny i jej demony strawiły płomienie. Walka z nimi dobiegła końca. Jednak czy mogą odetchnąć spokojnie? Los ma swoje plany dla tej dwójki. Nieoczekiwanie na ich drodze stanie ktoś, przez kogo będą musieli kolejny raz zawalczyć o życie swoje i ukochanej osoby.
Jak się okazuje nie wszystkie demony zostały pokonane. Niektóre tylko przyczaiły się w mroku czekając na odpowiednią chwilę by zaatakować, kiedy oni najmniej będą się tego spodziewać. Zburzą spokój i naruszą fundamenty miłości.
Do związku Marty i Rafała wkradną się tajemnice, a oni, by ochronić drugie przed niebezpieczeństwem będą okłamywać siebie wzajemnie.
Czy miłość tej dwójki, która zrodziła się z płomieni będzie na tyle silna by pokonać wszystkie przeszkody?
"Oto, co miłość robi z człowiekiem. Osłabia go, dając mu jednocześnie wielką siłę. Siłę bez której nie bylibyśmy w stanie żyć."

🔹️ 🔹️ 🔹️

Po zakończeniu pierwszego tomu Autorka zostawiła nas w takim momencie, że dosłownie zabrakło czytelnikowi powietrza.
I w tym tomie wcale napięcie nie spada. Mimo, że w tej części bardziej skupiamy się na akcji i wydarzeniach z przeszłości, miłość i uczucie wcale nie idzie w odstawkę.
Kolejny raz dostajemy dużą dawkę niebezpieczeństwa, ale również miłości, zaufania, bólu, strachu, nadziei, przyjaźni, no i humoru, bo tym razem przez całą historię towarzyszą nam Olek i Iga- przyjaciele głównych bohaterów, a kto czytał poprzedni tom, ten zdaje sobie doskonale sprawę, że ta dwójka w swoim towarzystwie jest niczym tornado.
Jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii, koniecznie po nią sięgnijcie bo jest świetna, a Autorka po raz kolejny zakończeniem sprawiła, że ja już niecierpliwie wypatruję kolejnego tomu. Gwarantuję, że historia swoją lekkością i ciągłą akcją pochłonie Was bez reszty. Ja z czystym sumieniem polecam Wam po nią sięgnąć.