Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie recenzja

26 kwietnia 1986 roku. Pamiętna data w dziejach ludzkości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2020-01-17
1 komentarz
7 Polubień
Czarnobyl - z rosyjskiego - Чернобыль. To niedaleko tej miejscowości (około 10 km) w ówczesnym Związku Radzieckim 26 kwietnia 1986 roku doszło do niewyobrażalnej katastrofy współczesnego świata. To tam w wyniku przegrzania czwartego reaktora doszło do katastrofy jądrowej na niewyobrażalną skalę. Po wybuchu zaczęły natychmiast rozprzestrzeniać się substancje promieniotwórcze o niebotycznych dawkach na całą Europę w tym nasz kraj.

Za nim przeczytałem książkę Pawła Sekuły pt. Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie, obejrzałem pięcioodcinkowy film dotyczący tego wydarzenia na HBO. Zainteresowałem się tym tematem. Jak przez mgłę pamiętam, że chodziliśmy całą klasą ze szkoły do Ośrodka Zdrowia w Chotomowie, by przyjąć dawkę płynu Lugola... Na pewno nikomu to nie smakowało, a przy okazji nikt nie zdawał sobie sprawy, co wydarzyło się ponad 800 kilometrów od Warszawy. Płyn ten, który zaaplikowano bezpłatnie Polakom, a w szczególności dzieciom, miał zapobiec wchłanianiu się przez organizm radioaktywnego izotopu jodu 131I . Na ten temat jednak zdania są podzielone, ale to historia na inny temat.

Dlatego też z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po książkę Pawła Sekuły, który zapisał na jej kartach relacje likwidatorów Czarnobyla i najbliższych rodzin osób. To zapis przeżyć, życia codziennego w zonie, bo tak nazywano 30-kilometrową strefę, z której ewakuowano mieszkańców Ukrainy. To żywe świadectwo tego, co wydarzyło się tuż przed upadkiem komunizmu. Pozycja na ten temat to pierwsza w naszym kraju publikacja, w której autor przedstawił dramat osób, które doświadczyły przebywania na skażonym terenie. To też relacje, które pokazywały, że młodzi ludzie buntowali się przeciwko władzy radzieckiej. Warto przeczytać!!! Na pewno będę szukać kolejnych książek dotyczących tego tragicznego wydarzenia.

Pozycja znajduje się w zbiorach Spotykalnia - Biblioteka Sąsiedzka w Punkcie Bibliotecznym w Galeria Bemowo, a także w Wypożyczalni nr 38 przy ul. Konarskiego 6. Książkę można także wypożyczyć w formie e-booka!

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie
Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie
Paweł Sekuła
7.5/10

Książka jest zapisem relacji ustnych tzw. likwidatorów Czarnobyla i ich rodzin. Przedstawia dramatyczne doświadczenia żołnierzy z republik bałtyckich związane z działaniami podejmowanymi w rejonie kat...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · prawie 5 lat temu
Czy to tak ważne dla treści książki, że wypożycza się ją w Spotykalni na Bemowie? Widzę ten zapis po raz kolejny w wybranej przez redakcję recenzji i trochę nie rozumiem tej reklamy...Spotykalnia daje za to jakieś punkty? Rozdaje książki, pod warunkiem wymienienia jej w recenzji? Jeśli wejść na stronę książki na LC, można zobaczyć 50 bibliotek w Polsce, gdzie można wypożyczyć ten tytuł, a we Wrocławiu np. tutaj: https://primo-48mbp.hosted.exlibrisgroup.com/primo-explore/fulldisplay?docid=48MBP_MBP01000327135&context=L&vid=48MBP_VIEW&lang=pl_PL&search_scope=local_scope&adaptor=Local%20Search%20Engine&tab=local_tab&query=any,contains,likwidatorzy%20czarnobyla&mode=Basic 
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · prawie 5 lat temu
Nie widziałem w regulaminie, że nie można promować bibliotek publicznych... Może nie jest to ważne dla treści, zgadzam się, ale promowanie czytelnictwa, bibliotek, czy kultury chyba nie powinno być zabraniane? Miłego dnia :)
@tsantsara
@tsantsara · prawie 5 lat temu
Nie mam nic przeciwko promocji bibliotek, ale jaki procent użytkowników NK może skorzystać z tego rodzaju "reklamy"? Rozumiem dołożenie do profilu linku do ulubionej biblioteki itp., rozumiem podziękowanie, wydawnictwu jeśli udostępniło książkę do recenzji, ale pisanie w niej, z której biblioteki wzięło się książkę? Może nic bym o tym nie powiedział, gdyby nie to, że to już któraś z kolei recenzja, w której dowiaduję się, że książka jest na Bemowie...95% użytkowników NK taka informacja nie jest do niczego potrzebna...
× 2
@kazal_ka
@kazal_ka · prawie 5 lat temu
Może w takim razie ja zabiorę głos :) Zdarza się, że na zakończenie recenzji ktoś doda link do swojego bloga. I o ile sama recenzja jest w całości w serwisie, czyli nie trzeba przejść na bloga, żeby ją doczytać do końca, to ok. Czemu nie :) Można czytać tutaj albo (jak sposób recenzowania jest dla kogoś wyjątkowo trafiony) poczytać inne recenzje na blogu. 
Podobne stanowisko, a nawet bardziej przychylne mam wobec bibliotek. Wypożyczajmy, dowiadujmy się gdzie są, promujmy je. Niech nie znikną z mapy Polski z powodu braku "klientów", a co za tym idzie braku funduszy na najnowsze pozycje. Biblioteki nie działają komercyjnie, więc myślę, że tutaj możemy przymknąć oko na taką reklamę, skoro recenzja jest wartościowa :)
× 2
@tsantsara
@tsantsara · prawie 5 lat temu
Co do wstawiania linków do bloga, do szerzej potraktowanej recenzji - pełna zgoda! Bo przecież gdy wchodzę na opinię/recenzję właśnie to mnie interesuje: czyjaś opinia o książce. Ale czytanie, że książka jest na Bemowie - 500 km ode mnie, to dla mnie off topic...a żadna reklama. Ale OK, skoro admini to popierają...Ja bym reklamę bibliotece robił raczej w profilu. Wyjaśnię jeszcze tylko, że ja tu nie zabierałem głosu - broń mnie ciemny borze! - jako bibliotekarz, tylko jako czytelnik takiej recenzji. I jako czytelnika mnie to trochę rozprasza, a gdy czytam to kilka razy pod rząd w różnych recenzjach, to nawet trochę drażni. Podobnie, jak kończenie każdej opinii słowem "Polecam". ;) I wydaje mi się - fakt, sądzę po moich bibliotekach, nie znam wszystkich, ale w Warszawie też chyba nie jest z tym gorzej? - że biblioteki nie mają się wcale tak źle i same są aktywne w sieci.
@kazal_ka
@kazal_ka · prawie 5 lat temu
Myślę, że pomysł na ciekawe promowanie bibliotek miejskich u nas w serwisie by się przydał :) Trzeba to będzie wrzucić gdzieś w kolejkę :)
@tsantsara
@tsantsara · prawie 5 lat temu
Na LC wprowadzili kilka lat temu tabelkę, która pokazuje wybraną książkę w bibliotekach w regionie - np. tu:  http://lubimyczytac.pl/ksiazka/145119/nikifor  To na pewno jakieś sprzężenie bibliotekami miejskimi. I takie coś chętnie bym tu widział. O dziwo tam to działa tylko, gdy książka nie jest już w aktualnej w sprzedaży. Ja wolałbym możliwość przełączenia... Nie powinniśmy przenieść tego wątku? ;)
Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie
Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie
Paweł Sekuła
7.5/10
Książka jest zapisem relacji ustnych tzw. likwidatorów Czarnobyla i ich rodzin. Przedstawia dramatyczne doświadczenia żołnierzy z republik bałtyckich związane z działaniami podejmowanymi w rejonie kat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paweł Sekuła jest autorem książki pt. „Likwidatorzy Czarnobyla. Nieznane historie.” wydanej w 2019 roku przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Autor zebrał w swojej książce odnosi się do dramatycznych wyd...

@Doris_2 @Doris_2

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie