Motyl symbolizuje przede wszystkim piękno życia wiecznego, z drugiej nietrwałość doczesnego, ale z drugiej strony jest pełne uroków. A stąd już tylko mały krok do rozpusty i grzechu. Natomiast cień, no cóż, tutaj możemy dostrzec to, co jest głęboko ukryte pod kołderką osobowości i świadomości naszej autorki :)
Anna Wrocławska zabiera nas w „ciche fal westchnienie”, gdzie poczujemy „piasek pod stopami”, „krzyk mew”. Wejdziemy w głąb jej życia i przeżyjemy coś niespodziewanego – miłość.
„Przepraszam za miłość,
Za nieprzypadkowe na ulicy spotkania,
Za zadumanie się niczym od niechcenia.
Tak się stało
…
Niechcący
Nie planowałam tego.
Posłuchałam serca swego
I głosu co imię twe szepcze.”
Pisze również o tęsknocie, „Z tęsknoty wzdycham, usycham”, wypatruje ukochanego i na niego czeka „Muzyka ku gwiazdom umyka. I świt.” oraz pisze o swym złamanym sercu w wierszu „Łzy”:
„Serce pękło jak zapałka.
Albo Titanic
Wspaniały dostojny
Zatopiony na dnie
Wielkiej wody
Słonej i gorzkiej
Niczym me łzy
Bezradne i delikatne
Kruche niczym porcelana,
Której okruchy wątłe
Tonąc, wirują powoli
W głuchych komnatach
Transatlantyku.”
Każda miłość ma swój początek i koniec, musimy otrzeć morze łez i powiedzieć sobie „Za późno”, by ratować związek, który nie miał przyszłości. Trzeba posklejać zranione serce i zacząć żyć na nowo, a to uczucie potraktować „jak rozpływającą się w porannej mgle” wspomnienie.
Nastrój wierszy jest różny, od radości do melancholii, jak to i w miłości bywa. Wszystkie tworzą historię wspomnień tego, co było i co może się wydarzyć w naszym cudownym życiu. Mamy walkę ze swoimi emocjami, tęsknotami. Możemy bliżej poznać siebie, aby przetrwać trudny czas tęsknot i braku przy nas drugiej osoby, jego ramienia, zapachu, dotyku. Autorka pokazuje nam życie, w którym nie zawsze można słowami uleczyć bolące serce. Środki stylistyczne, które tu występują zaciekawiły, wzbogaciły wiersze, zadziałały na nasze emocje i wyobraźnię, skłoniły do refleksji oraz zwróciły naszą uwagę. Tomik serdecznie polecam osobom, które szukają miłości niedoskonałej, fal emocji oraz nadziei na wielką miłość, którą mogą w tych wierszach znaleźć.
„Każdy miłości szuka,
Choć czasem długo zwleka
Niech wiosna w sercu kwitnie,
Niech dłużej już nie czeka.”
Ze egzemplarz oraz dedykację serdecznie dziękuję autorce Annie Wrocławskiej.