Wszystkie sowy recenzja

A sów było tam jak na lekarstwo

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-02-28
2 komentarze
30 Polubień
Nie mogę powiedzieć, żeby Filip Florian nie potrafił pisać - bo potrafi i robi to naprawdę dobrze.
Nie mogę powiedzieć, że ,,Wszystkie sowy'' są złą książką - bo nie są.
Ale.

Ale jest w nich coś męczącego, coś co sprawiło, że nie cieszyłam się lekturą tak, jak myślałam, że będę się cieszyć. Może to była forma: w zasadzie pozbawiona dialogów, nastawiona na opis. Może to było to przeplatanie wspomnień Emila z życiem dorastającego Luciego. I tu nie ukrywam, że Emil był postacią zdecydowanie ciekawszą, głębszą i taką, której kolejnych historii wyczekiwałam. Ale to Luci, nie Emil, był głównym bohaterem ,,Wszystkich sów'' więc miałam cały czas wrażenie nieco nużącej nierówności.
Może to było kłamstwo zawarte w tytule - bo sów w tej książce właściwie nie ma. A i ta ornitologiczna pasja jest jakaś taka ukryta, pogrzebana pod górami chłopięcych niebezpiecznych wybryków i pod mnóstwem teoretycznie nic nie znaczących szczegółów.

Teoretycznie, bo te szczegóły są ważne. ,,,Wszystkie sowy'', mam wrażenie, się z nich w dużej mierze składają. Z tych rzeczy codziennych, z rzeczy nieciekawych, z dziwnych sytuacji, z nic nie znaczących rozmów, ze wspominek żartów, z głupich psikusów. I to pewnie dlatego autorowi doskonale udało się oddać ten ,,magiczny okres między dzieciństwem a dorosłością'' - to zawieszenie w chwili, kiedy cały świat jest pełen możliwości, bo jesteśmy jeszcze zbyt młodzi, zbyt naiwni i zbyt niedoświadczeni, żeby wiedzieć, że tych możliwości tak naprawdę nie ma zbyt wiele. I że cały czas jest ich coraz mniej i mniej.

Ale to nie wystarczyło, żeby ta historia mnie nie męczyła. Ani to, ani fakt, że Filip Florian potrafi opisywać miłość cielesną w sposób naprawdę fantastyczny i zmysłowy - piórem Emila opisuje to, co opisać musi i zostawia akurat tyle wyobraźni czytelnika ile potrzeba. To naprawdę rzadka umiejętność w dzisiejszych czasach.


Możliwe więc, że nie jestem targetem docelowym tej historii - może spodoba się ona bardziej młodym mężczyznom, niż kobietom. Może to właśnie oni mają dzięki niej przeżyć nostalgiczny powrót do czasów w których byli niepokonani i nic nie mogło ich zniszczyć.
Z czystym sercem książki polecić Wam nie mogę, bo tak naprawdę nie podobała mi się jakoś specjalnie. Szczególnie pod koniec, gdy otrzymałam opis męczenia myszy (i skądinąd jestem prawie pewna, że ani autor, ani jego bohater nie traktowali w ten sposób przeżyć biednego stworzonka - raczej jako głupi wybryk głupiego chłopca, tylko co z tego?) i gdy dotarłam do tych fragmentów pamiętników Emila, które postawiły moje widzenie tej postaci na głowie i sprawiły, że... cóż. Straciłam wobec niego sporo sympatii.

Jeśli więc zdecydujecie się czytać - czytacie na własną odpowiedzialność.

PS. Mysz przeżyła.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-28
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie sowy
Wszystkie sowy
Filip Florian
5/10

Wszystkie sowy to opowieść o przyjaźni jedenastoletniego Luciego oraz starszego mężczyzny, Emila, która toczy się współcześnie w małym, górskim miasteczku oddalonym od wielkich wydarzeń i zgiełku now...

Komentarze
@MgorzataM
@MgorzataM · ponad rok temu
PS. Mysz przeżyła.
Ufff....
× 3
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Nie wiem, co autorzy mają w główkach, żeby opisywać męki zwierząt. Dla mnie to niedopuszczalne.
× 2
Wszystkie sowy
Wszystkie sowy
Filip Florian
5/10
Wszystkie sowy to opowieść o przyjaźni jedenastoletniego Luciego oraz starszego mężczyzny, Emila, która toczy się współcześnie w małym, górskim miasteczku oddalonym od wielkich wydarzeń i zgiełku now...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata
© 2007 - 2024 nakanapie.pl