Królestwa Nashiry. Marzenia Talithy recenzja

Aby spełnić marzenie...

Autor: @Nerezza ·3 minuty
2013-01-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją.”
Jostein Gaarder - Dziewczyna z Pomarańczami

Każdy z nas ma własne marzenia, jedne są duże, inne mniejsze, są skryte i te ujawnione światu. Jednak to największe pragnienie, które daje nam nadzieję, to ono kształtuje naszą osobę i cel życiowy. Tylko najpierw trzeba je odnaleźć, a potem można świadomie zdążać do obranego sobie celu. Talitha też miała jedno, wielkie marzenie...

Nashira to ogromna planeta, nad którą wiszą dwa słońca: Cetus, oraz Miraval. Jednak mieszkańcy czterech Królestw: Zimy, Wiosny, Lata i Jesieni wiedzą to tylko z opowiadań, bowiem zakazane jest spoglądanie w niebo, które przysłaniają wielkie drzewa Talarethy będące źródłem cennego powietrza, którego tak brakuje na Nashirze. Jeżeli opuścisz zamieszkany teren, Talarię, zginiesz, a gdy tam zostaniesz, również grozi Ci śmierć...

Świat, który zna Talitha rozpada się na kawałki - mieszkańcom Nashiry grozi ogień dwóch słońc.
Talitha nie zamierza jednak ulec bezwzględnemu ojcu ani losowi, który zdaje się być przesądzony.
Jest wojowniczką, a jej przeznaczeniem jest walka. Dlatego staje do walki... z całym światem.

„Nadzieja też jest formą oporu, i to najmocniejszą.”*

Licia Trosi z wykształcenia jest astrofizykiem i pracuje w rzymskim obserwatorium. To znana na całym świecie włoska pisarka, autorka takich serii, jak "Kroniki Świata Wynurzonego", "Wojny świata wynurzonego" i "Dziedziczka smoka". Nie jest to więc moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Trosi. W zeszłym roku miałam okazję przeczytać wszystkie tomy trylogii "Dziedziczka smoka", która szczerze mówiąc średnio przypadła mi do gustu, jednak pozostałe książki autorki zbierały tak pozytywne recenzje, że postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę. Co z tego wynikło?


Talitha to tytułowa bohaterka powieści. Pochodzi ona z rasy dominującej na Nashirze, a jej ojciec jest władcą w Królestwie Lata. Dziewczyna pragnie zostać wojowniczką, co jednak zupełnie nie przystoi jej statusowi. W wyniku nieprzewidzianych zdarzeń ląduje w klasztorze, wysoko w konarach Talarethu, gdzie prawdopodobnie przyjdzie jej spędzić resztę życia. Talitha szybko odkrywa mroczną tajemnicę skrywaną przez zakonnice i jest zdolna do wszystkiego, aby wykonać zadanie, które powierzyła jej zmarła siostra.

„Jeśli o czymś myślisz, to na pewno się nie zdarzy. Życie nigdy nie jest takie, jak oczekujemy.”

Od początku powieści czytelnikowi towarzyszą dziwne nazwy oraz obyczaje mieszkańców Nashiry. Bardzo pomocna przy lekturze okazała się więc mapka oraz słowniczek, gdzie można znaleźć słowa wymyślone przez autorkę, która zdecydowanie nie próżnuje! Licia Troisi nie stworzyła tylko planety, ona wykreowała długowieczną, spójną historię, która zrodziła własną, wspaniałą mitologię i religię oraz wykształciła rasy, które przejawią zróżnicowane cechy wyglądu i charakteru, a wszystko to opisała tak umiejętnie, że odkrywanie tego świata jest absolutnie pasjonujące. Zwłaszcza mitologii.

Różnica jest kolosalna. Od "Dziedziczki smoka" do "Marzenia Talithy" prowadziła długa droga, co zaowocowało znacznie lepszym stylem, życiowymi i ciekawymi postaciami, z którymi czytelnik wprost automatycznie się zżywa oraz niebanalną pełną niespodzianych zwrotów akcji historią. Byłam naprawdę zdumiona, tak wielkim kontrastem pomiędzy tymi dwoma powieściami!

"Marzenie Talithy" to książka, którą czyta się szybko i która na długo pozostaje w pamięci. Przeżywałam na równi z bohaterami niespodziewane i niejednokrotnie trudne zakręty życiowe oraz kibicowałam im na trudnej drodze do spełnienia swoich marzeń, ale ta sprawa zajmie jeszcze trochę czasu... Jedynym minusem jest dla mnie opis na skrzydełkach okładki, który okazał się może niedokładnym lecz dość ogólnym streszczeniem większej części książki. Mimo wszystko "Marzenie Talithy" zdecydowanie wszystkim polecam!

Ogólna ocena: 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwa Nashiry. Marzenia Talithy
Królestwa Nashiry. Marzenia Talithy
Licia Troisi
8.8/10
Cykl: Królestwa Nashiry, tom 1

Nashira jest światem, w którym powietrze jest niezwykle rzadkim dobrem. Jego jedynym źródłem są ogromne drzewa, znajdujące się w całym imperium Talarii, a przetrzymuje je tajemniczy kamień. To w cieni...

Komentarze
Królestwa Nashiry. Marzenia Talithy
Królestwa Nashiry. Marzenia Talithy
Licia Troisi
8.8/10
Cykl: Królestwa Nashiry, tom 1
Nashira jest światem, w którym powietrze jest niezwykle rzadkim dobrem. Jego jedynym źródłem są ogromne drzewa, znajdujące się w całym imperium Talarii, a przetrzymuje je tajemniczy kamień. To w cieni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Królestwa Nashiry. Marzenie Talithy” to powieść Licii Troisi, autorki trylogii „Kronik świata wynurzonego”. Z tą ostatnią miałem przyjemność się zapoznać, dlatego z chęcią sięgnąłem po nową powieść a...

MM
@MMichal

Talitha jest Talarytką, córką hrabiego Megassy. Mieszka w Królestwie Lata, w cieniu życiodajnego drzewa - Talarethu. Powietrze w Nashirze - świecie, w którym żyje dziewczyna - pozbawione jest składnik...

@waniliowa @waniliowa

Pozostałe recenzje @Nerezza

Wierni wrogowie
Wierni wrogowie

Olga Gromyko to autorka, która ma w Polsce wręcz niesamowitą reputację. Łatwiej obecnie kupić Żelazny Tron, niż serię jej książek o wiedźmie Wolhie w całości. Każdy, kto ...

Recenzja książki Wierni wrogowie
Finale
Na reszcie finał!

Jak poznałam serię Hush, Hush. "Szeptem" czytałam lata temu i pamiętam, jak bardzo mi się nie spodobało. Zastanawiałam się, co ludzie tu widzą, a czego ja nie dostrzegłam...

Recenzja książki Finale

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią