Brudna Ameryka recenzja

Amerykański sen, a może jednak nie...

Autor: @sandra-molek_ksiazkowy ·3 minuty
2022-10-16
Skomentuj
8 Polubień
Mam okazję recenzowania książki ,,Brudna Ameryka” autorstwa Doroty Krzowskiej- Ważny. Książka od razu przykuła mój wzrok ze względu na okładkę, która kojarzy mi się z serialem ,,Pomoc domowa”.

Autorka książki ukazuje w niej, jak czasem mylne jest myślenie o amerykańskim śnie. Ludziom wyjazd do Ameryki kojarzy się ze spełnianiem marzeń, dużą kasą w prosty sposób zarobioną. Natomiast książka pokazuje nam zupełne przeciwieństwo.

Książka ta jest swoistą formą pamiętnika, w której autorka bazuje na własnych przeżyciach i swoich prywatnych historiach. Jest to, więc zbiór wspomnień z wyjazdu wakacyjnego. Opisuje też ludzi, których poznaje na swojej drodze. Nie chodzi tutaj wyłącznie o pracodawców z amerykańskich domów lecz swoje koleżanki z pracy.

Dorota, czyli nasza główna bohaterka, jak i autorka przyjeżdża do Ameryki na wakacje, jest pracowita i nie wyobraża sobie siedzenia bezczynnie. Co się z tym wiąże, oczywiście chęć zarobku. Zatrudnia się więc w firmie sprzątającej. Na miejscu jest jednak jej brat z małżonką, na których w każdym wypadku nasza bohaterka może liczyć. Jako czytelnicy możemy pomyśleć, że chodzi tylko o sprzątanie więc co w tym skomplikowanego. Życie jednak ukazuje trudną stronę tej pracy od niewypłacenia wynagrodzenia za zasłużoną pracę po kontakt z różnymi ludźmi ich zwyczajami i charakterem.

Szokujący dla mnie był rozdział, gdzie jedna kobieta, a dokładnie naczelniczka służby więziennej zatrudniła Dorotę do sprzątania domu, po czym obserwowała ją uważnie na każdym kroku, dając jej prawie owację na stojąco za każdą rzecz jaką ta wykona. Okazuje się, że kobieta nie jest nauczona sprzątania i chce się tego od niej nauczyć. Z kolei inna historia mnie poruszyła, ze względu na ukazanie samotności ludzi. Dla niektórych przyjazd serwisu sprzątającego było możliwością spędzenia czasu z kimś. W książce też bywają sytuacje, które po prostu bawią.

W tej pozycji literackiej zaprezentowane są sytuacje oraz osobowości pobocznych bohaterów, którzy pozostali w pamięci Pani Doroty. Książka napisana została w sposób zwięzły i lekki. Ze względu na jej ilość stron, nie jest grubą księgą. Jest to opowieść ukazująca nie koniecznie tę pozytywną stronę życia na emigracji w Stanach Zjednoczonych. Od rodziny mieszkającej w Stanach mogłam nie raz usłyszeć, że faktycznie jest to tak, jak opisała autorka. Ameryka słynie z kultu pracy, natomiast jej mieszkańcy tracąc pracę się tym nie przejmują, gdyż wiedzą, że dnia następnego i tak pracę znajdą. Panuje w tym kraju odmienna kultura, styl życia, podejście do posiłków, prowadzenie miru domowego, różnią się diametralnie od tego, co mamy w Polsce. Autorka więc te wszystkie kwestie porusza w swojej książce.

Pani Dorota miała okazję tego wszystkiego doświadczyć na własnej skórze. Tak, jak wcześniej już wspomniałam niektóre historie zaskakują, rozbawiają, brzydzą bądź też wzruszają. Niektóre sytuacje mnie denerwowały. Każdy czytelnik zdaje sobie sprawę z tego, że za zamkniętymi drzwiami toczą się różne ludzkie losy, z których czasem nie zdajemy sobie sprawy. Amerykanie nie przywiązują takiej wagi do czystości i porządku, jak my. To co zastaje firma sprzątająca, w której zatrudniona jest Pani Dorota, zakrawa często o tzw. Pomstę do nieba. Nie jest to kompletnie związane ze statusem materialnym pracodawcy, ani tym gdzie zamieszkują. To na jakie miejsce się trafi i ile zastanie się w nim pracy zawsze jest podróżą w nieznane. Bohaterka nie wie, czy będzie miała bałagan do sprzątania, jak po miesiącu nic nie robienia czy jak po tygodniu.

Autorka jednak nie tylko ukazuje bałagan domostw, lecz także losy ludzi, ich historie i przeżycia. Nie zawsze są to radosne historie, często kryje się za nimi jakiś dramat, bądź tragedia ludzka. Polskich emigrantów natomiast łączy jedno, chęć szybkiego powrotu do ojczyzny. Wydaje się to błahe i do spełnienia, jednak przeważnie nikłe w realizacji. Przeważnie osoby przedłużają swój pobyt w celach zarobkowych.

Książkę czytało mi się zdecydowanie szybko, byłam jej ciekawa. Czytałam więc ją z niezwykłym zainteresowaniem. Pozycja ta zdecydowanie jest czymś nowym, bez upiększeń. A Pani Dorota pokazała w niej swoją szczerość, rzeczywistość. Nie dla wszystkich amerykański sen się nią stanie.

Dziękuję za możliwość otrzymania tego egzemplarza do recenzji Klubowi Recenzenta nakanapie.pl oraz wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-08
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brudna Ameryka
Brudna Ameryka
Dorota Krzowska-Ważna
6.6/10

Czy to amerykański sen? Nie, to amerykański bałagan. Wielkie domy, designerskie meble, urządzone z przepychem sypialnie i łazienki ¬– brzmi jak spełnienie amerykańskiego snu. Tylko kto to wszystko p...

Komentarze
Brudna Ameryka
Brudna Ameryka
Dorota Krzowska-Ważna
6.6/10
Czy to amerykański sen? Nie, to amerykański bałagan. Wielkie domy, designerskie meble, urządzone z przepychem sypialnie i łazienki ¬– brzmi jak spełnienie amerykańskiego snu. Tylko kto to wszystko p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja toczy się w Chicago w serwisie sprzątającym, założonym przez Polkę i złożonym z Polek w różnym wieku. W każdej grupie kobiet, jak wiadomo, są sympatie i nienawiści. Kobiety te spędzają ze sobą...

@jelonka11 @jelonka11

Wiem doskonale, że nie powinno się oceniać książek po okładce, ale gdy tylko spojrzałam na tę uśmiechniętą brunetkę w dopasowanym w ramach wykonywanego zawodu stroju i przyrządami do sprzątania przyp...

@spirit @spirit

Pozostałe recenzje @sandra-molek_ksi...

O chłopcu, który szukał siebie
Spotkania, które nas kreują…

,,O chłopcu, który szukał siebie " autorstwa Pawła Malickiego, to piękna powieść nie tylko o przyjaźni. Jest to książka na którą się nie tylko czeka, lecz czyta z zapart...

Recenzja książki O chłopcu, który szukał siebie
Samotny wilk
Hawk to nie tylko imię, a siła…

Wydawnictwo Skarpa Warszawska wydało w połowie lipca najnowszą książkę autorstwa Sary Driscoll. Przyznam, że to mój debiut, jeśli chodzi o Panią Sarę Driscoll, gdyż wcze...

Recenzja książki Samotny wilk

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri