Owsiki recenzja

Animal attack w skali mikro

Autor: @alicya.projekt ·2 minuty
2023-05-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Najnowsza książka Tomasza Siwca, to nie tylko opowieść o zmutowanych, żarłocznych owsikach, ale także o wyższości jabcoka nad tanim piwem, i o tym, że największym pasożytem na tej planecie jest jednak człowiek. Bo to przez jego zachłanność, chciwość i brak wyobraźni, mieszkańców Suchej Beskidzkiej (a jakże!) zaatakowała kolejna, tym razem śmierdząca, zaraza.

Jak widać na załączanym obrazku, okładka dosyć dobrze targetuje odbiorcę. Ludzie o słabszych żołądkach na pewno odwrócą od niej wzrok z obrzydzeniem, chcąc jak najszybciej zapomnieć o tym, że coś takiego w ogóle powstało. Otrzaskani bojach i głodni (chociaż nie jest to raczej właściwe słowo) rzygowo-fekaliowych wrażeń z radością zatopią się w lekturze, by po odłożeniu książki na półkę stwierdzić, że czują się jakby ich ktoś wytarzał w wyjątkowo ohydnym szambie. Czyli zgodnie z oczekiwaniami – bo co jak co, ale trzymanie się granic normy jest nam obce.

Historia, wijących się, białych „robaczków zaczyna się, gdy pracownik oczyszczalni ścieków, bojąc się, że zostanie przyłapany na braniu łapówek za nielegalne przyjmowaniu „towaru”, podejmuje, delikatnie mówiąc, kiepską decyzję. W panice usuwa dowody zbrodni – czyli nadmiar guana pochodzącego z ośrodka TESTUJĄCEGO różne świństwa NA ZWIERZĘTACH – do rzeki. A stamtąd, wraz z morderczą zawartością, trafia ono do wody pitnej. Każdy, kto po feralnej nocy, zrobi sobie rano kawę albo przepłuka usta, po paru godzinach zacznie odczuwać mdłości i dziwny ruch w podbrzuszu…Potem będzie już tylko gorzej, dosadniej i okrutniej.

Gwarantuję wam, że po lekturze nie będzie chciało wam się jeść, pić, ani nawet kąpać. Będzie was tylko wszystko niepokojąco swędzieć. Siwiec znów udowodnił, że kraina w której mieszka to przedsionek piekła, nie mlekiem i miodem, lecz krwią i goownem płynąca. Nie potrafię wciąż wyjść z podziwu nad odwagą ludzi, którzy mimo wszystko nadal tam mieszkają.

P.S. Owsiki, można potraktować jako, prostą, rozrywkową historyjkę, podczas czytania której bezkarnie pośmiejemy się z bezradności wojska, szalonego księdza, niewiernych mężów, taplających się w kupie emerytów albo chodzących w zasikanych portkach meneli. Ale wierzcie mi, że jest w niej coś więcej: obok żartu znajdziecie w niej także „nieco” eko pesymizmu. Tomek, po raz kolejny ostrzega nas, że jeśli nie zmienimy swojego rabunkowego podejścia do natury, to nawet nie zauważymy, że nasz świat się już dawno skończył.

Od siebie dodam jeszcze tylko, że tym, którzy testują kosmetyki na zwierzętach sama zaaplikowałbym zmutowane owsiki, a tym, którzy takowe kupują, kazałabym na to patrzeć.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Owsiki
Owsiki
Tomasz Siwiec
7/10

Szykuj torbę na wymioty !!! Nie chcąc zostać przyłapanym na przyjmowaniu łapówek, pracownik oczyszczalni ścieków decyduje się wypuścić do rzeki skażone nieczystości. Wkrótce jaja nowej odmiany owsikó...

Komentarze
Owsiki
Owsiki
Tomasz Siwiec
7/10
Szykuj torbę na wymioty !!! Nie chcąc zostać przyłapanym na przyjmowaniu łapówek, pracownik oczyszczalni ścieków decyduje się wypuścić do rzeki skażone nieczystości. Wkrótce jaja nowej odmiany owsikó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Brudna, wulgarna, krwawa a mimo to zabawna historia. Znowu Sucha Beskidzka i jeszcze raz apokalipsa sięgająca wszystkich grup społecznych. Tutaj, autor nie oszczędza nikogo, a narzędziem miejscowe...

@MichalL @MichalL

Tomasz Siwiec "Owsiki". W pewnej oczyszczalni ścieków dochodzi do nielegalnych rzeczy, czemu winny jest Franek. Franek, mistrz masturbacji, popierający prawicę, gnębiący LGBT. Franek, który zaczyna ...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Auroria. Cienie
Odpruty cień

@ObrazekCałkiem niedawno rozpływałam się w zachwytach nad pierwszym tomem „Cieni”, teraz mogę już ze wszystkich sił zachęcać was do sięgnięcia po kontynuację. Po raz d...

Recenzja książki Auroria. Cienie
Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1
Gdzie demon nie może, tam wiedźmę pośle

Gdybyście przeglądając listę projektów przebranżawiających bądź mających przysłużyć się rozwojowi waszych kompetencji (nie tylko) zawodowych, trafili na ofertę KURSU OPI...

Recenzja książki Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie. Tom 1

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka