Arcanus Arctica recenzja

Arktyka zaprasza

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-05-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"To nie idei czy Boga należy się bać, ale ludzi niosących ich na swoich sztandarach".


Arktyka to obszar naszej planety pokryty wiecznym lodem, w którym siarczyste mrozy stanowią jego codzienny krajobraz. Sama nazwa tego mało przyjaznego miejsca na świecie budzi w wielu z nas dość chłodne uczucia, jeśli nie powiedzieć mroźne. Jednak jeszcze mroźniej poczujecie się podczas lektury książki, której fabuła została osadzona właśnie pośród arktycznych wiatrów zapierających dech w płucach.

Dariusz Pawłowski to urodzony 1972 roku w Warszawie ekonomista, który przez wiele lat pracował jako programista baz danych w sektorze IT. Autor często podróżuje, zwiedził już Bliski Wschód, Afrykę, Azję Centralną i Kaukaz. Oprócz pasji podróżowania, uprawia również kolarstwo górskie i biegi przełajowe. Mieszka obecnie w Warszawie, "Arcanus Arctica" to jego debiut literacki.

Rok 1981, w stacji naukowo-badawczej na Arktyce od kilku miesięcy przebywa grupa wybitnych naukowców. Badania dobiegają końca i wydaje się, że nic nie zakłóci ostatnich dni wyprawy na skutej lodem ziemi. Niespodziewanie, pewnego dnia, ginie jeden z naukowców, a jak się okazuje jego śmierć nie jest wcale przypadkowa. Kierujący stacją Henryk Arctowski wraz z przyjacielem doktorem Garlickim, utrzymują w tajemnicy wiedzę o zbrodni, by wyśledzić potencjalnego mordercę. Tymczasem w Polsce zostaje wprowadzony stan wojenny i Europa Wschodnia staje w obliczu konfliktu zbrojnego. Jak się okazuje, czasami demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć.

Na stronie wydawnictwa możemy zobaczyć, że "Arcanus Arctica" zaliczono do gatunku powieści sensacyjnej. Jak najbardziej zgadzam się z tym zaszeregowaniem, jednak dodałabym tutaj jeszcze dodatkowo cechy kryminału i powieści politycznej, czyli tzw. political fiction. To właśnie te trzy elementy składają się na całą konstrukcję fabularną książki. Elementy, które nie do końca ze sobą współgrają w mojej ocenie, czyniąc powieść nieco chaotyczną, pełną niedomówień i zawiłości. Akcja debiutu autora toczy się bowiem dwutorowo, na stacji arktycznej oraz w Europie Wschodniej. Pawłowski miesza te dwa plany czasowe, dorzucając również retrospekcje i właśnie takie poplątanie w konstrukcji fabularnej utrudnia nieco odbiór książki. Gdyby pozbyć się wątków pobocznych, które niczego konstruktywnego do fabuły nie wnoszą, "Arcanus Arctica" byłoby naprawdę wielce udanym debiutem. A tak, jest tylko debiutem dobrym. Z dobrym pomysłem i dobrym warsztatem językowym.

Z pewnością autorowi udało się wykreować klimat mroźnej i nieprzystępnej Arktyki. Klimat arktycznej przyrody i klimat miejsca, w którym ludzie całkowicie odcięci od świata, żyją w swoistym stadzie. Plastyczne, obrazowe i działające na wyobraźnię opisy śnieżnej burzy, czy oceanu, zachwycają i budzą respekt przed tym nieprzyjaznym obszarem na naszym globie. Jeszcze bardziej zatrważający jest jednak klimat stacji arktycznej, w której pracują naukowcy, skazani wyłącznie na swoje towarzystwo. Dariusz Pawłowski doskonale buduje napięcie odczuwalne w licznych dialogach pomiędzy bohaterami i samymi opisami stacji, a akcja w pewnym momencie książki odczuwalnie przyspiesza, zaskakując czytelnika. Przyznam, że zakończenie jakie zaserwował mi autor - zakończenie nawiązujące do przeszłości, zaskoczyło mnie i jednocześnie przekonało do talentu prozatorskiego Dariusza Pawłowskiego.

Bardzo trafionym pomysłem było nazwanie szefa misji naukowo-badawczej imieniem i nazwiskiem prawdziwego podróżnika - Henryka Arctowskiego. Dariusz Pawłowski w kilku słowach wyjaśnienia, wyłuszcza powody dla których użył takiego właśnie zabiegu. Przyznam, że gdyby nie ta książka, nie miałabym pojęcia, że taki wybitny umysł istniał. To bardzo ciekawe i pouczające.

Z debiutami bywa różnie, często rozczarowują, ale często również okazują się być nowymi diamentami, które po oszlifowaniu, mogą przekształcić się w piękne brylanty. Takim diamentem niewątpliwie jest talent Dariusza Pawłowskiego, który potrafi zabrać czytelnika w wyimaginowany świat wyobraźni autora. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić osadzoną w lodowych klimatach książkę Dariusza Pawłowskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-05-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Arcanus Arctica
Arcanus Arctica
Dariusz Pawłowski
9.3/10

Wojna, intryga i demony przeszłości, przed którymi nie ma ucieczki. Aby powrócić do tych, których kochasz, musisz postawić na szali swoje życie. Rok 1981, Arktyka. Na stacji naukowo-badawczej śmierć p...

Komentarze
Arcanus Arctica
Arcanus Arctica
Dariusz Pawłowski
9.3/10
Wojna, intryga i demony przeszłości, przed którymi nie ma ucieczki. Aby powrócić do tych, których kochasz, musisz postawić na szali swoje życie. Rok 1981, Arktyka. Na stacji naukowo-badawczej śmierć p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzję zacznę nietypowo, bo od końca - książka jest świetna ! Główny wątek powieści rozgrywa się stacji naukowej na Arktyce. Nie jest to oklepane do bólu szukanie "tego, który zabił", ale coś więce...

SL
@slade

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii