Atlas chmur recenzja

"Atlas chmur" - literacka matrioszka

Autor: @jenah ·2 minuty
2012-12-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Model czasu: niekończąca się matrioszka z namalowanymi momentami, każdą laleczkę (teraźniejszość) umieszczoną wewnątrz łańcucha laleczek (wcześniejsze teraźniejszości) nazywam faktyczną przeszłością, ale postrzegamy ją jako przeszłość wirtualną. Laleczka "teraz" w podobny sposób obejmuje łańcuch wszystkich teraźniejszości, ktore dopiero nastąpią, a które ja nazywam faktyczną przyszłością, lecz postrzegamy je jako przyszłość wirtualną.

"Atlas chmur" to właśnie niezwykle kunsztowna literacka matrioszka - piękna, niezwykła, mądra. Porusza, zmusza do myślenia, a gdy przyjdzie na to odpowiedni moment - wywołuje uśmiech na twarzy. Matrioszka Mitchella składa się z sześciu laleczek (czyli sześciu opowiadań), które wydawałoby się nic ze sobą nie łączy. Uważny czytelnik wyłapie jednak subtelną sieć pewnych zależności, które niczym pajęczyna snuje się między przeszłością i teraźniejszością, a także przyszłością. Ten sam czytelnik zacznie zastanawiać się nad losami ludzkiej duszy. Czy rzeczywiście "dusze przemierzają wieki, jak chmury przemierzają niebo"? Jaki wpływ na jednostkę ludzką ma to, co było, i jaki wpływ ta jednostka będzie miała na to, co dopiero będzie?

Podczas gdy będziemy próbowali sobie odpowiedzieć na te pytania (i jeszcze wiele innych, które zrodzą się w naszej głowie podczas czytania powieści), będziemy świadkami sześciu różnych historii, rozgrywających się na przestrzeni wieków. "Atlas chmur" to swoista podróż w czasie, którą odbędziemy w bardzo nietypowy sposób. Pierwsza, a zarazem najstarsza laleczka z naszej matrioszki, przedstawia losy Adama Ewinga, amerykańskiego notariusza odbywającego podróż przez Pacyfik w 1850 r. Kiedy przebrniemy już przez część powieści, przywykniemy do dość trudnego XIX-wiecznego języka, historia nagle się urywa. I oto poznajemy nowego bohatera - Roberta Frobishera, młodego wydziedziczonego kompozytora, który musi nieźle się nakombinować, by zarobić na chleb. Zapoznamy się także z dziennikarką, która wplątuje się w wielką i zagrażającą jej życiu aferę. Będziemy towarzyszyć wydawcy książek, Timothy'emu Cavendishowi, w ucieczce przed gangsterami, a także wysłuchamy wywiadu, którego udziela genetycznie modyfikowana fabrykanta, przeżywająca Uniesienie. Zakończenia tych opowieści nie poznajemy od razu. Mitchell pozostawia nas w ten sposób w niepewności, ale gdy dotrzemy do kulminacyjnego momentu, czyli jedynej historii opowiedzianej w całości, wszystko po kolei zaczyna się wyjaśniać.

Nowatorskie rozwiązania zastosowane przez autora nie dotyczą tylko kompozycji powieści. To, co wyróżnia książkę spośród innych, to różnorodność form narracyjnych i gatunkowych. Mamy tu więc takie formy przekazu jak dziennik, listy, wywiad, gawęda, natomiast obok powieści sci-fi znajduje się thriller. Taki misz-masz mógłby wywołać pewien chaos, lecz autor potwierdził tylko swoje niezwykłe pisarskie umiejętności, pokazując, że fantastycznie radzi sobie z każdą formą literacką, a ich różnorodność tworzy niezwykle spójną i bardzo przemyślaną całość. Warstwa językowa z kolei raz po raz wprawiała mnie w zdumienie. Każde z opowiadań jest napisane w języku odpowiadającym realiom i czasom, których ono dotyczy. Wyjątkowym kunsztem językowym autor wykazał się, pisząc historię Sonmi~451, w której mamy wielkie bogactwo neologizmów i przekształceń słów dobrze nam znanych. Jednak prawdziwy geniusz Mitchella objawił się w najlepszym, moim zdaniem, opowiadaniu - o Zachariaszu i wizji postapokaliptycznego świata po Upadku. Wszystko tu jest na najwyższym poziomie.

Biorąc do ręki "Atlas chmur", nie nastawiajcie się na literaturę lekką i łatwą. Przygotujcie się raczej na intelektualną grę między czytelnikiem a autorem, otwórzcie się na każde słowo płynące z lektury, dajcie się uwieść bohaterom, których los nie będzie Wam obojętny. Gwarantuję Wam najwyższych lotów literacką ucztę.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Atlas chmur
Atlas chmur
Hackel Hans

Jaka będzie dziś pogoda? Jakie są rodzaje chmur? Jak właściwie powstają chmury? Kiedy pojawia się tęcza? Co to są słońca poboczne? I kiedy mówi się o iryzacji? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań zn...

Komentarze
Atlas chmur
Atlas chmur
Hackel Hans
Jaka będzie dziś pogoda? Jakie są rodzaje chmur? Jak właściwie powstają chmury? Kiedy pojawia się tęcza? Co to są słońca poboczne? I kiedy mówi się o iryzacji? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań zn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co łączy cywilizację opartą wyłącznie na konsumpcjonizmie, przygody notariusza na Pacyfiku, koszmarną historię pewnego londyńskiego wydawcy, opowieść kompozytora, dziennikarskie śledztwo i gawędę mi...

@Beata_ @Beata_

Sześć różnych, starannie utkanych historii osadzonych w całkowicie odmiennych realiach. Sześciu niezwykłych bohaterów rzuconych na głęboką wodę czasów, w jakich przyszło im żyć. Sześć na pierwszy rzut...

KA
@kaniafrania

Pozostałe recenzje @jenah

Przywilej wyboru
Ty też masz talent!

Jaka jest według Was definicja słowa "talent"? Gdyby ktoś zadał mi wcześniej takie pytanie, odpowiedziałabym, że talent to wybitne uzdolnienie w jakiejś dziedzinie. Tale...

Recenzja książki Przywilej wyboru
Ocean na końcu drogi
Magia wyobraźni

Pozwólcie, że najpierw przedstawię Wam pewną krótką scenkę. Dwoje ludzi wybrało się na spacer. Kiedy dotarli na brzeg niewielkiego stawu, doszło do kłótni. Jeden próbowa...

Recenzja książki Ocean na końcu drogi

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl