Olga recenzja

Autor jednej powieści?

Autor: @almos ·1 minuta
2023-04-19
1 komentarz
22 Polubienia
Autor wspaniałego 'Lektora' opisał historię życia tytułowej Olgi, niemieckiej kobiety urodzonej chyba jeszcze w XIX wieku, która przeżyła dwie wojny światowe i dożyła lat siedemdziesiątych. Ta zdolna dziewczyna z ubogiego domu zdobywa wielkim wysiłkiem wykształcenie i zostaje nauczycielką w Prusach, jej narzeczonym jest Herbert, żołnierz i podróżnik pochodzący z bogatego domu. Młodzi pragną się pobrać, ale rodzina Herberta nie chce o tym słyszeć; grożą, że go wydziedziczą. Herberta nosi po świecie, z jednej wyprawy nie wraca i Olga zostaje sama, prowadzi dosyć monotonne życie, również monotonnie opisane, no deczko nudne to niestety.

W drugiej części książki życie bohaterki jest opisane przez narratora, młodego chłopca z rodziny, dla której Olga szyje; zaprzyjaźnia się ona z chłopakiem. To nadal bardzo spokojny i monotonny żywot, oboje głównie milczą ze sobą: „Dobrze być z kimś blisko, lecz nie musieć się przy tym narzucać ani zabawiać go rozmową. Ale to nie jest coś, co jedni potrafią, a drudzy nie, co jednych łączy, a drugich dzieli. Milczenia można się nauczyć – razem z czekaniem, które do niego należy.”

To piękna, wysmakowana proza, bo Schlink pisać umie, ale podczas lektury miałem wrażenie banalności i miałkości. Oczywiście na pozór monotonne i nudne życie może w rzeczywistości być bardzo ciekawe i bogate, vide 'Mam na imię Lucy' Strout, ale tak się nie dzieje pod piórem Schlinka. Sam narrator mówi: „No cóż, jestem po prostu tylko przeciętnym człowiekiem wiodącym przeciętne życie. Nie dokonałem niczego wielkiego.”

Ciekawie i wzruszająco zaczyna być dopiero w ostatniej, trzeciej części książki, kiedy to narrator odkrywa listy Olgi do Herberta, które nigdy nie dotarły do adresata. Mamy w nich pięknie wyrażoną miłość, która nigdy nie wygasła, mamy ujawnione tajemnice rodzinne, tak, trzecia część jest dobra, ale przychodzi za późno, to niestety nie ratuje książki.

W sumie rozczarowanie, po Schlinku spodziewałem się czegoś więcej, ale bardzo możliwe, że jest to autor jednej powieści...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-14
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Olga
Olga
Bernhard Schlink
6/10
Seria: Salamandra

Najnowsza powieść autora bestsellerowego Lektora. Kobieta, która walczy, i mężczyzna, który marzy. Życie między rzeczywistością, tęsknotą i buntem. Wioska na Pomorzu. Olga jest sierotą, Herbert syne...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · ponad rok temu
Dobrze uchwycone doznania po lekturze, bo czytając recenzję doświadczam, a nie tylko zaznajamiam się z treścią. I też wiem, że nie muszę próbować, żeby wiedzieć jak zareagowałabym na tę książkę. Dziękuję:)
× 1
@almos
@almos · ponad rok temu
Dzięki za miłe słowa.
Olga
Olga
Bernhard Schlink
6/10
Seria: Salamandra
Najnowsza powieść autora bestsellerowego Lektora. Kobieta, która walczy, i mężczyzna, który marzy. Życie między rzeczywistością, tęsknotą i buntem. Wioska na Pomorzu. Olga jest sierotą, Herbert syne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie