Baśniobór recenzja

Książka opowiada o Kendrze i Sethcie, którzy mają spędzić dwa tygodnie u swoich zdziwaczałych dziadków. Z początku nie mają ochoty spotkać się z dziwną stroną rodziny, jednak polu namowach rodziców zgadzają się. Jak się później okazuje te kilkanaście dni zaważą na ich dalszym życiu.

Powiem szczerze, że nie miałam zamiaru czytać tej książki, bo wydawało mi się, że jest dla dzieci. Przyznaję się, że się pomyliłam. Zagłębiłam się w nią, ponieważ dostałam ją jako nagrodę za udział w jakimś internetowym konkursie. Pomyślałam, że nie zaszkodzi się z nią zapoznać.

Powieść czyta się bardzo lekką i z wielką łatwością. Była dla mnie świetną odskocznią od szkoły. Głównie teraz kiedy starałam się o lepsze oceny, by uzyskać czerwony pasek. Książka pomogła mi w odzyskania spokoju, po zszarganiu mi nerwów przez nauczycieli. Sądzę, że będzie też dobrą pozycją na wakacje.

Podobało mi się w tej książce to, że autor wyszedł z kanionu zwykłych istot magicznych i dodał im kilka złych cech, dzięki czemu nie miało się wrażenia, że wszystkie są typowymi Mary Sue. Niektóre sceny były też śmieszne, przez co wydaje się, że nie jest to książka fantasy. Wiele powieści z tego gatunku jest napisane strasznie trudnym i sztywnym językiem. W szczególności takie klasyki jak na przykład „Władca Pierścieni”. Osobiście nie lubię gdy książka jest porównywana do podobnych tematycznie dzieł, ponieważ zdaje mi się w tedy, że to skreśla już i autora i jego powieść. Dlatego też z wielką niechęcią przeczytałam cytat z jakieś gazety na tylnej oprawce. Brzmiał on: „ Fenomenalne! Niektóre sceny są godne <>”. Nie zgadzam się z tym, ponieważ czytałam ową pozycję i moim zdaniem losy Froda są z deczko nudne. Ale nie będę się tu rozpisywała o Tolkienie.

Bardzo ciekawie rozplanowana akcja. Widać, że pisarz od początku wiedział co ma się kiedy stać. Opisy miejsc, postaci i zdarzeń były napisane bardzo starannie, ale jednocześnie z taką lekkością, że nie omijało się ich. Nie lubię szczegółowych opisów, ponieważ wtedy nie można dodać sobie czegoś od siebie. W tej książce większość rzeczy została opisana do końca, ale niektóre będą miały swój koniec dopiero w następnej części.

Książkę polecam w szczególności uczniom podstawówki, jednak starszych również zachęcam po przeczytania jej. Czasami warto sięgnąć po taką lekką pozycję, żeby odreagować poważne i ciężkie powieści.