Biedni ludzie recenzja

Bieda to nie tylko niedostatek

Autor: @almos ·1 minuta
2020-05-19
1 komentarz
13 Polubień
W ramach swojego prywatnego programu poznawania klasyki poprzez słuchanie audiobooków, sięgnąłem po debiutancką powieść Dostojewskiego w dobrej interpretacji Henryka Machalicy. Rzecz ma formę epistolarną, listy do siebie pisują Makary Diewuszkin i Wareńka Dobrosiełowa. Łączy ich uczucie, ale też stan materialny: są oboje bardzo biedni. I tak naprawdę to książka o biedzie, o jej niszczącej sile.

Pokazuje Dostojewski, że bieda to nie tylko niedostatek, ale też wykluczenie, stres, wegetowanie na marginesie życia. Biedni ludzie muszą walczyć o swoją godność, a przecież to tacy sami ludzie jak my, mają swoje uczucia, marzenia, chcą kochać, chcą być szczęśliwi. Często są wykształceni, ambitni, uczciwi, ale zły los sprawił że wpadli w otchłań nędzy. Dominujący w naszej kulturze dyskurs liberalny każe myśleć, że nędzarze sami są sobie winni bo brak im pracowitości, wytrwałości, zdolności żeby z sukcesem uczestniczyć w wyścigu szczurów. I tak się ich traktuje, jako gorszych, i tak się czują. Jak pisze Makary Diewuszkin: „Każdy to wie, Wareńko, że biedny człowiek jest gorszy od łachmana, że u nikogo nie wzbudzi szacunku, co by tam pisano — co by ci bazgracze pisali — a biednemu człowiekowi będzie się zawsze działo tak samo. A dlaczego wszystko będzie po dawnemu? A dlatego, że w biednym człowieku wszystko powinno być według nich na wywrót, że nie powinien mieć w sobie nic godnego szacunku, ani krzty ambicji.”

Ta pesymistyczna powieść może być czytana jako powolna kronika upadku: mamy zastawianie wszystkiego pod pożyczki na duży procent, mamy codzienną niedolę prowadząca do choroby, do pijaństwa bo nie sposób inaczej znieść parszywej egzystencji. A jak się komuś powiedzie, i po wielu latach skrajnej nędzy wygra wreszcie proces o duże pieniądze, to ze szczęścia umiera.

I jest jeszcze miłość biednych ludzi, która nie może się dopełnić. Zwycięża skrzecząca rzeczywistość, uczucie przegrywa z ekonomią: zawiera się małżeństwo dla pieniędzy. Szczęścia tam raczej nie będzie, ale chociaż uniknie się codziennej upokarzającej troski o przeżycie kolejnego dnia.

Powieść do dziś robi wielkie wrażenie, będzie wzruszać dopóty, dopóki będą biedni ludzie, czyli zawsze...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-03-13
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biedni ludzie
2 wydania
Biedni ludzie
Fiodor Dostojewski
7.4/10
Seria: Koliber

"Biedni ludzie" to dramat uczuć, które nie mają racji bytu w nędznej wegetacji urzędnika n-tej kategorii. Bohaterem powieści jest biedny urzędnik o gołębim sercu, niemłody, śmieszny i lekceważony prze...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Bieda ma różne oblicza, prawda, ale najgorsze jest to, że biednych nikt nie szanuje.
Mam to wydanie...muszę przeczytać. Białe noce też są bardzo dobre. Jak to u Dostojewskiego.
× 5
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Tak i nie widzi ich wysiłków, trudów. A poza tym, bogatemu wiele się wybacza, a biednemu wszystko zarzuca i na pewno nie zapomina błędów. A w życiu czasem jest tak, że różnie to bywa, jak się noga powinie, to potem już dalej jest z górki, wszystko nie tak. Dlatego szanuję ludzi, typu siostra Chmielewska albo ta inicjatywa, że bezdomni stworzyli restaurację. Dać szansę na godność, to jest coś. Syty głodnemu nie wierzy. Bogaty - biednemu, szczęśliwy - samotnemu. A bieda to nie zawsze te przysłowiowe madki z internetu.
× 2
Biedni ludzie
2 wydania
Biedni ludzie
Fiodor Dostojewski
7.4/10
Seria: Koliber
"Biedni ludzie" to dramat uczuć, które nie mają racji bytu w nędznej wegetacji urzędnika n-tej kategorii. Bohaterem powieści jest biedny urzędnik o gołębim sercu, niemłody, śmieszny i lekceważony prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Jeden dzień Iwana Denisowicza
Codzienna walka o przetrwanie

Debiut Sołżenicyna, prawdziwa klasyka literatury łagrowej i ważne świadectwo czasów totalitaryzmu. To w gruncie rzeczy dłuższe opowiadanie przedstawiające jeden dzień z ...

Recenzja książki Jeden dzień Iwana Denisowicza
Mężczyzna w białych butach
Reportaż czy kryminał?

Książka szczegółowo prezentuje autentyczne śledztwo w bulwersującej sprawie seryjnego gwałciciela i mordercy małych chłopców, który grasował na terenie całego kraju na p...

Recenzja książki Mężczyzna w białych butach

Nowe recenzje

Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Wolność kocham i rozumiem
@aniabruchal89:

„Wielki naród (..) musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego p...

Recenzja książki Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Planeta Singli
Planeta singli
@beatazet:

„Planeta singli” to lekka, pełna humoru i emocji opowieść o poszukiwaniu miłości w czasach portali randkowych, ale takż...

Recenzja książki Planeta Singli
Jeszcze się kiedyś spotkamy
Czy warto ciągle na coś czekać?
@karolak.iwona1:

"Jeszcze się kiedyś spotkamy" to piękna, klimatyczna opowieść o młodych kobietach, żyjących w różnych rzeczywistościach...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl