Biedny Tom już wystygł recenzja

Biedny Tom już wystygł

Autor: @molik14 ·2 minuty
2012-01-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do tej pory nieczęsto miałem do czynienia z kryminałami, których akcja nie dzieje się w czasach współczesnych. Przyzwyczajeni jesteśmy do pościgów szybkimi samochodami, strzelanin, oglądania dowodów pod mikroskopem i do podobnych metod, które wydają nam się normalne. Jednak nie zawsze można było znaleźć sprawcę morderstwa za pomocą bardzo dokładnych i profesjonalnych badań i technik. By się o tym przekonać, proponuję odnieść się do powieści: „Detektyw Murdoch: Biedny Tom już wystygł” autorstwa Maureen Jennings, której akcja dzieje się pod koniec XIX wieku. To już trzecia z serii siedmiu książek ukazujących przygody detektywa Murdocha, jednak dla mnie był to pierwszy kontakt z ową postacią.

Pewnego listopadowego dnia William Murdoch dostaje informację o zaginięciu młodego konstabla Wickena, człowieka którego cenił i z którym pracował. Podążając rutynową drogą patrolu, natrafia na opuszczony dom. Znajduje w nim martwego konstabla z dziurą postrzałową w głowie i wiadomością „Życie bez twojej miłości jest nie do zniesienia. Wybacz mi” leżącą obok. Śmierć Wickena bez wątpliwości wygląda na samobójstwo jednak Murdoch nie mogąc w to uwierzyć rozpoczyna śledztwo. Czy uda mu się odkryć tajemnicę śmierci konstabla?

Przez całą książkę przeplatają się dwa nie mające ze sobą zupełnie nic wspólnego wątki, których w żaden sposób nie można na początku połączyć. Z jednej strony śledztwo dotyczące śmierci Wickena, z drugiej opowieść o nieco dziwnej rodzinie, której członkinię wysłano do zakładu dla psychicznie chorych. Wierząc jednak, że wszystko ma jakiś sens, zaufałem autorce i nie zawiodłem się, bowiem Pani Jennings z biegiem czasu łączyła je w coraz bardziej zrozumiałą historię. Powieść wypełniona jest zaskakującymi zwrotami akcji a wraz z postępem śledztwa pojawiają się jeszcze bardziej intrygujące informacje. Nie mogę powiedzieć, by rozwiązanie nie było zaskakujące jednak już jakiś czas przed wyjaśnieniem pojawiają się w głowie podobne myśli.

Detektyw Murdoch wydaje się być jedyną postacią pierwszoplanową, odznacza się niebywałą inteligencją i intuicją, choć często cierpi z przyczyn naturalnych dla każdego człowieka, takich jak ból zęba, czy chęć spędzenia czasu z kobietą. Jest on najbardziej charakterystycznym bohaterem, przyznać muszę, że on najbardziej zapadł mi w pamięć. Inni bohaterowie, choć bardzo różnorodni, jakby stali z boku, zdarzało mi się też pomylić jednego z drugim.

Autorka świetnie odwzorowała klimat epoki, w której dzieje się akcja, który podczas lektury po prostu się czuje. Czytelnik może sobie dzięki temu wyobrazić jak się żyło w tamtych czasach lub w jaki sposób rozwiązywano zagadki kryminalne. W pewnym sensie zgłębiamy też samych ludzi wtedy żyjących, ich idee i poglądy, m.in. na temat religii. I to właśnie opinia ławy przysięgłych i innych postaci odnośnie kluczowego wydarzenia zaskoczyła mnie najbardziej, miałem bowiem inne od nich zdanie i całkowicie popierałem Murdocha.

„Biedny Tom już wystygł” to bardzo dobry kryminał świetnie ukazujący realia końca XIX wieku. Detektyw Murdoch ukazuje swój talent do rozwiązywania tajemnic kryminalnych wciągając czytelnika w przygodę wypełnioną nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie bohaterowie, których z jakiegoś powodu ciężko było zapamiętać. Mimo wszystko uważam, że warto po powieść sięgnąć, oceniam ją na 4/5.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Biedny Tom już wystygł
Biedny Tom już wystygł
Maureen Jennings
7.9/10
Cykl: Detektyw Murdoch, tom 3

Listopadowe śledztwo detektywa Murdocha William Murdoch dowiaduje się, że podczas nocnego obchodu zaginął konstabl Wicken, młody mężczyzna, którego cenił i lubił. Natychmiast wyrusza na jego poszukiwa...

Komentarze
Biedny Tom już wystygł
Biedny Tom już wystygł
Maureen Jennings
7.9/10
Cykl: Detektyw Murdoch, tom 3
Listopadowe śledztwo detektywa Murdocha William Murdoch dowiaduje się, że podczas nocnego obchodu zaginął konstabl Wicken, młody mężczyzna, którego cenił i lubił. Natychmiast wyrusza na jego poszukiwa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy młody konstabl, Oliver Wicken, nie wraca z typowego, nocnego obchodu, koledzy z komisariatu zaczynają się niepokoić. William Murdoch rozpoczyna poszukiwania, które doczekują się nieprzyjemnego f...

@Aivalar @Aivalar

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – bowiem zdania nie zmieniłam i, ...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @molik14

Pan Przypadek i celebryci
Pan Przypadek i celebryci

„Klan”, „Malanowski i partnerzy”, „Daleko od noszy”. Chcąc nie chcąc pewnie każdy z nas kojarzy te tytuły. Jednak co te trzy znane z telewizji seriale mają wspólnego? Otó...

Recenzja książki Pan Przypadek i celebryci
Literat
Literat

Egzotyczne i dziwne morderstwa najczęściej spotykałem w kryminałach zagranicznych, gdzie autorzy nie boją się trochę bardziej popuścić wodzy fantazji. W polskich tego ty...

Recenzja książki Literat

Nowe recenzje

Głosy z lasu
Jak daleko można brnąć w głąb emocjonalnej wraż...
@malgosialegn:

Co mogą oznaczać docierające do naszego ucha prawie niesłyszalne głosy, zwłaszcza jak się jest w spokojnym i śpiącym le...

Recenzja książki Głosy z lasu
Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl