Komeda. Osobiste życie jazzu recenzja

Biografia muzyka bez muzyki

Autor: @almos ·1 minuta
2023-01-18
5 komentarzy
20 Polubień
Książka jest biografią wybitnego muzyka jazzowego, jednego z niewielu Polaków, którzy stworzyli swój własny, niepodrabialny styl. A zaczęło się wszystko w połowie lat 50., gdy grupa zapaleńców, bez pieniędzy, dobrych instrumentów, kontaktów z zagranicznymi jazzmanami czy nagraniami zapragnęła grać muzykę jazzową, i udało im się!

Książka jest kopalnią informacji o początkach życia jazzowego w PRL-u. Przedstawia początki karier legendarnych dziś muzyków: Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Andrzeja Trzaskowskiego, Jerzego Miliana, Gucia Dyląga, Wojciecha Karolaka, Zbigniewa Namysłowskiego, Michała Urbaniaka, Urszuli Dudziak, Czesława 'Małego' Bartkowskiego i wielu innych. To byli albo współpracownicy albo uczniowie Komedy, można go więc bez przesady nazwać ojcem polskiego jazzu.

Były to czasy romantyczne, oto np. Komeda porzuca pracę lekarza i Poznań, przenosi się z żoną do Krakowa, gdzie gra jazz, ale klepie straszną biedę. Przy okazji, fajnie przedstawia Grzebałkowska życie bohemy jazzowej na przełomie lat 50. i 60., było ubogo, ale wesoło, szalone imprezy, niezwykłe pomysły, zjazdy muzyków w schroniskach tatrzańskich. To była prawdziwa oaza niezależności w szarej rzeczywistości realnego socjalizmu czasów Gomułki.

Oczywiście jest też sporo o Komedzie. To był cichy, nieśmiały, wycofany, introwertyczny facet pozostający pod wpływem silnych, apodyktycznych kobiet. Najpierw matki, Zenobii, która chciała, żeby został lekarzem, więc posłusznie skończył medycynę, ale bardzo szybko porzucił ją dla muzyki. A potem była apodyktyczna żona Zofia, która mu ustawiała karierę, ale pod koniec małżeństwo się posypało.

Niestety, książka jest monotonna, autorka wylicza niezliczone koncerty zespołu Komedy, kłopoty z pieniędzmi, ze zdobyciem instrumentów, powtarzające się pijackie imprezy. Mamy podaną masę drobnych faktów, od których może rozboleć głowa. Widać, że pani Grzebałkowska mocno przyłożyła się do tematu, ale utonęła w drobiazgach. Niknie w tym wszystkim wielkość Komedy jako muzyka i kompozytora. Dlatego lektura w pewnym momencie bardzo mnie zaczęła nużyć.

Może autorka nie zna, nie rozumie, nie lubi jego muzyki. Może pisząc tą książkę nie słuchała jego płyt, przypuszczam, że nie. A ja w czasie lektury słuchałem muzyki Komedy, jego wspaniałej płyty 'Astigmatic' wznowionej ostatnio. I płyty 'Litania' z 1997 r. z jego muzyką, nagranej przez sekstet Stańki. To wciąż żywa, niepokojąca, poruszająca muzyka. Niestety, z książki trudno się dowiedzieć jak wielkim artystą był jej bohater.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-20
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Komeda. Osobiste życie jazzu
2 wydania
Komeda. Osobiste życie jazzu
Magdalena Grzebałkowska
7.6/10

Nowa książka autorki bestsellera Beksińscy. Portret podwójny Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. Miły. Uśmiechnięty. Osobny – tak o nim mówili. Większość tego, co wie...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
O, to szkoda, że książka niewiele mówi o Komedzie z tej strony. Stoi u mnie na półce już dość długo i czeka na swoją kolej - teraz się zastanawiam, czy nie postoi dłużej. Za to zachęciłeś mnie do przypomnienia sobie muzyki, o którą najbardziej przecież chodziło Komedzie i jego przyjaciołom... :)
× 2
@almos
@almos · ponad rok temu
Tak, jego muzyka jest wciąż żywa.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Według mnie książka była interesująca, gdyż przedstawiała też świat jazzu tamtych lat.
× 2
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
Z tego punktu widzenia może być bardzo ciekawa i z pewnością ją przeczytam - tylko jakoś ciągle mi do niej pod górkę. :)
× 2
@Remma
@Remma · ponad rok temu
Autorka podobnie przedstawiła Beksińskich. Podawała nużące szczegóły, posiłkując się listami artysty do różnych osób. Portret Beksińskiego "rozmazał się".
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Może pisząc tą książkę nie słuchała jego płyt, przypuszczam, że nie.
To by było strasznie dziwne, jak dla mnie...
× 2
@Booka
@Booka · ponad rok temu
No proszę i pomyśleć, że to ta Grzebałkowska od dobrej biografii Beksińskich (tam aż było czuć klimat opisywanych czasów i widać, ż się przyłożyła, choć książka też nie jest bez wad)
× 1
@almos
@almos · ponad rok temu
W tej książce dobrze jest opisane życie jazzowe w PRL-u, ale jeśli chodzi o muzykę, to słabo.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Ja przeczytałam ją z dużym zainteresowaniem, poznajemy całą scenę jazzową tamtych lat.
× 1
@almos
@almos · ponad rok temu
Zgadzam się, to atut książki, ale za mało w niej muzyki.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Muzyki się słucha, a nie pisze o niej.
@almos
@almos · ponad rok temu
Też się pisze...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Ja wolę Komedy słuchać.
× 1
Komeda. Osobiste życie jazzu
2 wydania
Komeda. Osobiste życie jazzu
Magdalena Grzebałkowska
7.6/10
Nowa książka autorki bestsellera Beksińscy. Portret podwójny Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. Miły. Uśmiechnięty. Osobny – tak o nim mówili. Większość tego, co wie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytając tę wyjątkową biografię, uświadomiłam sobie jak mało wiemy o tym artyście, którego tragiczna śmierć zmieniła wszystko (spadł ze skarpy). Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników ni...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Nie sposób nie porównywać tej książki z opowieścią o rodzinie Beksińskich. To właśnie tamta pozycja była swoistą bombą czytelniczą dzięki której Magdalena Grzebałkowska wdarła się na sam szczyt list ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @almos

Stan futbolu
Tabloidowo o piłce nożnej

Obecny bohater jutuba, być może kandydat na prezydenta a parę lat temu dziennikarz piłkarski napisał tę książkę w 2016 roku. Rzecz opowiada o różnych wydarzeniach w rodz...

Recenzja książki Stan futbolu
Nie oglądaj się
Leniwe śledztwo

To pierwszy mój kryminał Karin Fossum, którego wysłuchałem w dobrej interpretacji Jacka Kissa. Bohaterami książki są dwaj detektywi, Konrad Sejer i Jacob Skarre, badając...

Recenzja książki Nie oglądaj się

Nowe recenzje

Polana
"Pewne urazy zostają w ludziach na zawsze."
@maciejek7:

Nie jestem znawczynią powieści Marcela Mossa, bo to dopiero moja druga książka, którą przeczytałam, lecz bardzo mi się ...

Recenzja książki Polana
Modigliani
Opowieść prawdziwa o księciu paryskiej bohemy.
@gosiaprive:

Książka Pierre'a Sichela "Modigliani" to niezwykle poruszająca historia życia i twórczości jednego z najsłynniejszych m...

Recenzja książki Modigliani
Księżniczka w blasku reflektorów
Trzyma poziom!
@maitiri_boo...:

„Pamiętnik księżniczki” to seria ponadczasowa. Bawiła nastolatki kiedyś, bawi również dzisiaj. A przy okazji w bardzo n...

Recenzja książki Księżniczka w blasku reflektorów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl