Książki o papieżu Franciszku pojawiają się na polskim rynku jak grzyby po deszczu. Jedną z pierwszych publikacji tego typu jest niewielka książeczka „Franciszek. Papież z końca świata” opublikowana przez wydawnictwo WAM.
Leszek Śliwa w przystępny i interesujący sposób kreśli zarys biografii Ojca Świętego. Urodzony 17 grudnia 1936 Jorge Mario Bergoglio, syn włoskiego imigranta, jezuita, pierwszy papież spoza Europy. A przy tym wszystkim niezwykle skromny człowiek, któremu woda sodowa nie uderzyła do głowy. Właśnie tą skromnością podbił serca wiernych z całego świata. Zamiast luksusowego mieszkania w Pałacu Apostolskim papież wybrał na swój dom Dom Świętej Marty. Nagminnie łamie zasady etykiety, chętnie spotyka się z wiernymi, błogosławi dzieci, przytula chorych. Właśnie te relacje ze spotkań z ludźmi są najbardziej ujmujące i chwytające za serce.
W swojej publikacji autor omawia kolejne szczeble kariery kościelnej, przytacza mnóstwo ciekawostek i anegdotek z życia Jorge. Przywołuje wypowiedzi bliskich mu osób oraz samego zainteresowanego. Dzięki temu z opowieści pana Śliwy wyłania się obraz wykształconego mężczyzny o dobrym sercu, głęboko wierzącego, wrażliwego na sztukę i kulturę. który ze wszystkich sił stara się pomagać najuboższym. Najbardziej zapadła mi w pamięć historia o tym, jak w 1985 r. Bergoglio wyjechał na pół roku do Niemiec, aby tam pracować nad doktoratem. W trakcie pobytu przyszły papież wybrał się na wycieczkę do Augsburga, gdzie w jednym z kościołów zachwycił go obraz Maryi rozwiązującej węzły. Zafascynowany barokowym malowidłem autorstwa Johanna Georga Melchiora Schmidtnera i jego dydaktyczną wymową Bergoglio nakupił sporo pocztówek z reprodukcją obrazu i przywiózł je do Buenos Aires. Na każdym kroku pokazywał je i rozdawał komu tylko się dało. Zamówił nawet kopię do rektoratu jezuickiego uniwersytetu, którego był rektorem. Dzięki temu wizerunek Maryi zdobywał coraz większą popularność, a w 1996 r. kopia płótna namalowana przez miejscowa malarkę zawisła w kościele San Jose del Talar. W zastraszającym tempie rozkwitł kult tego obrazu, a w chwili obecnej co miesiąc nawiedza go kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Kult Maryi rozwiązującej węzły przeniósł się nawet z Argentyny do Brazylii, a w Europie malowidło nadal jest mało znane i cieszy się raczej lokalną popularnością.
Tomik autorstwa Leszka Śliwy spodoba się wszystkim zainteresowanym osobą papież Franciszka. Książka napisana została w przystępny sposób, autor posługuje się lekkim piórem, dzięki temu lektura nie sprawi nikomu kłopotu. Dzięki skondensowanej ilości informacji czytelnik nie zdąży się znudzić i faktycznie zapamięta najważniejsze informacje z życia Ojca Świętego. Lektura tego tomiku pogłębiła tylko moją sympatię do papieża Franciszka. Czego i wam życzę! Serdecznie polecam!