Cyklon recenzja

Birma

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-08-20
Skomentuj
11 Polubień
Tematem jest Birma. Kraj w Azji, za Indiami. Piszę gdzie to jest, bo przeciętny czytelnik, ze mną włącznie, nie ma wielkiej wiedzy o tym kraju.
Pierwsza część książki to opowieści o różnych ludziach, którzy sprzeciwili się juncie wojskowej. Jest to opowieść o współczesnej Birmie, o szafranowej rewolucji i o powolnych zmianach w tym zamkniętym przez lata kraju oraz o odważnych ludziach, którzy jak ta kropla drążyli skałę, próbowali zmienić swój kraj, często płacąc za to wygnaniem, więzieniem i oddzieleniem od rodziny.
Następnie mamy część drugą, poświęconą historii tego kraju, aż po zarania dziejów oraz jednoczesny opis wyprawy autora na peryferie kraju, podczas której poznajemy plemiona zamieszkujące Birmę.
Część trzecia ma tytuł Kresy. To opis wyprawy autora na kresy kraju, do 'Ostatniej Wioski', w rejony nieprzebytych lasów, malarii i krańca cywilizacji.
Według mnie autorowi udało się pokazać nam Europejczykom świat azjatycki w całej swojej inności niż ten europejski. Mamy bowiem ludzi twardych, wyznających religie inne niż nasze chrześcijaństwo: buddystów i muzułmanów, ale i wierzenia tradycyjne. Widzimy ich niesamowitą duchowość, skupienie, ale i odporność na cierpienia. Część druga genialnie pokazuje inność doświadczenia historycznego Birmańczyków. Ich historia wyznaczana jest przez kompletne inne zakręty historii. Tam nie było Napoleona, Rewolucji Francuskiej, a nawet Karola Wielkiego i Ukrzyżowania Jezusa. Było za to przyjście buddystów, następnie pochód Mongołów i Chińczyków, potem Marco Polo i kolonizacja. Druga Wojna Światowa była raczej historią związaną z Japończykami. Potem junta wojskowa i dekady stagnacji. To w centrum kraju, bo kresy były niedostępne tak jak przed wiekami. Pod koniec mamy znów współczesność, a w niej starcie buddyzmu z islamem. Starcie inne niż to nasze, znane z WTC.

Genialne jest zakończenie książki i jej początek: opisy katastrof naturalnych. Tak jakby cywilizacja i nasze 'maszynki' nie miały zastosowania w tamtym świecie, tak jakby cyklonem zmieniającym tamten świat są siły natury.

Ogólnie miałam wrażenie, że ten chaos wynika z tematyki. Autor przekazuje czytelnikowi, iż temat pod tytułem Birma jest 'w toku', to kwestia otwarta. I po przeczytaniu wszystkiego, po analizie mapek i kalendarium, mam wrażenie, że nie wiadomo, w którą stronę tamten świat pójdzie. Zaczynając bowiem czytanie książki miałam skojarzenie z juntą z Ameryki Południowej. I na tym autor mógł poprzestać. Czytelnik nie miałby chaosu w głowie. Ale byłaby to wizja nieprawdziwa. Widocznie Birma jest jak cała Azja, nieokiełznana i nie do ogarnięcia dla europocentrycznego mózgu.
Autor pisze wprawnie. Posługuję się pointą i obrazami fabularnymi. Początkowy opis najdoskonalszej armii świata wbija czytelnika w fotel. Przepiękne były też fragmenty opisujące dżunglę oraz słonia. Mistrzowsko i po dziennikarsku oddał autor głos swoim bohaterom, których historie opisał.

Jest to bardzo dobry, ale i bardzo trudny reportaż, a jednocześnie wspaniała opowieść o innym świecie, o ludziach, których problemy i doświadczenie historyczne jest kompletnie inne niż nasze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-09-26
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cyklon
Cyklon
Andrzej Muszyński
6/10
Seria: Reportaż [Czarne]

W maju 2010 roku światowe media obiega sensacyjna informacja o dezerterze, który ujawnia najściślej strzeżone sekrety birmańskiej junty. Major Sai Thein Win zostaje wciągnięty w misterną grę. Gdy gene...

Komentarze
Cyklon
Cyklon
Andrzej Muszyński
6/10
Seria: Reportaż [Czarne]
W maju 2010 roku światowe media obiega sensacyjna informacja o dezerterze, który ujawnia najściślej strzeżone sekrety birmańskiej junty. Major Sai Thein Win zostaje wciągnięty w misterną grę. Gdy gene...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka