Niegrzeczny prezes recenzja

Biurowy romans z happy endem

Autor: @bukszelf ·1 minuta
2022-07-19
Skomentuj
1 Polubienie
Lena ledwo pozbierała się po rozwodzie, gdy do jej firmy przyjęto nowego prezesa. Fryderyk jest na ustach wszystkich kobiet, które plotkują o jego nieziemskiej urodzie, elegancji i domniemanym dużym "interesie", ale go interesuje tylko ta jedna, która wylała na niego kawę w firmowej kawiarni i nazwała go kretynem.

Niegrzeczny prezes to romans a raczej erotyk, który jest bardzo podobny do innych tego typu książek. Zaczyna się obopólną nienawiścią i irytacją, przechodzi przez wielkie pożądanie i seks a kończy się na wielkiej i romantycznej miłości z ślubem i dziećmi. Jestem w stanie uwierzyć, że taka sytuacja mogła dojść do skutku i nie jest to całkiem fantastyczna historia, jednak nie potrafię zrozumieć tego, że ona - kreowana na silną, niezależną kobietę pracującą w poważnej korporacji nie umiała pewnych, prostych rzeczy przedyskutować z kochankiem i po prostu uciekała. Dla mnie to było bardziej nienaturalne niż sam romans.

Kolejny typowy element czytany przeze mnie w innych erotykach, to to, że za obojętnością do uczucia i posiadaniem wiele kochanek stoi trudna przeszłość. Tak jak na przykład w 50 twarzach Graya, pan prezes tłumaczy swoje zachowanie trudnym dzieciństwem, porzuceniem przez rodziców. Ta wielce przystojna twarz też została ofiarowana w ramach zadośćuczynienia krzywdy? Ja tego kompletnie nie kupuję.

Zabrakło mi jakiegoś elementu, który by wyróżnił tą historie od innych. Nie zapamiętam na pewno tej książki ze względu na przewidywalną fabułę i braku atrakcyjnych szczegółów czy wyjątkowości.

Z drugiej strony lektura była prosta, lekka, szybka i przyjemna a sceny seksu wywoływały oczekiwane dreszcze (chociaż po pewnym czasie było ich po prostu za dużo i nużyły, bo stawały się nieciekawe i podobne do siebie. Doceniam również to, że bohater nie skrzywdził z żaden sposób Leny ani jej nie poniżył, bo zauważyłam tendencje w nowych erotykach aby tak robić. Kobiety są traktowane bez szacunku a i tak się zakochują. Takich książek kompletnie nie rozumiem zwłaszcza, że są pisane przez kobiety dla kobiet.

Język używany przez autorkę był porządny, niewulgarny a sceny dobrze kreowane. Bardzo przyjemnie się to czytało. Zakończenie sugeruje, że więcej części nie będzie, więc plus za to, że historia nie będzie przeciągana w nieskończoność a temat został wyczerpany.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niegrzeczny prezes
Niegrzeczny prezes
Weronika Jaczewska
7.3/10

Fryderyk Baker ma swoje powody, żeby być egocentrycznym sukinsynem, jak nazywają go brukowce. W końcu jest nieziemsko przystojnym i piekielnie charyzmatycznym prezesem korporacji. Odkrycie tego dl...

Komentarze
Niegrzeczny prezes
Niegrzeczny prezes
Weronika Jaczewska
7.3/10
Fryderyk Baker ma swoje powody, żeby być egocentrycznym sukinsynem, jak nazywają go brukowce. W końcu jest nieziemsko przystojnym i piekielnie charyzmatycznym prezesem korporacji. Odkrycie tego dl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tak się zastanawiam, czy lubicie czytać debiuty? A przede wszystkim, czy lubicie w książkach erotykę i romanse? Jeśli odpowiedzi na te pytania, są twierdzące, to dziś przychodzę do Was właśnie z taką...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Jak dla mnie książka wzbudza dwojakie emocje. Plusem jest tutaj kunszt literacki. Autorka ma bardzo strojne piórko i nie ukrywam, że gdyby to była literatura obyczajowa, to z pewnością byłby to bests...

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka

Pozostałe recenzje @bukszelf

Jeden dzień
Przyszłość zaczyna się dzisiaj

"Jeden dzień" opowiada historię przyjaźni i miłości między Emmą Morley i Dexterem Mayhew, którzy spotykają się 15 lipca 1988 roku w dniu po swoim ukończeniu studiów na U...

Recenzja książki Jeden dzień
Lekarze Hitlera. Zbrodnicza medycyna
jak lekarze Hitlera złamali przysięge Hipokratesa

Decydując się na tą książkę spodziewałam się głownie opisów pracy lekarzy w obozach koncentracyjnych, eksperymentów, może analizy psychologicznej skąd w ludziach takie o...

Recenzja książki Lekarze Hitlera. Zbrodnicza medycyna

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl