Pokochaj albo zniszcz recenzja

Book Coffee Cake

Autor: @bookcoffecake ·2 minuty
2022-09-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziś kilka słów o książce na którą w ostatnim czasie bardzo, ale to bardzo czekałam. “Pokochaj albo zabij” to druga część serii “Pod przykrywką” autorstwa Weroniki Ancerowicz. Pierwsza część totalnie mnie zaskoczyła. Czytałam tą książkę pełna podziwu, i nie dowierzałam, że jest to debiut. Przecież nie często czyta się tak dobrze napisaną książkę mafijną z wątkiem niebezpiecznej KOBIETY. W dodatku taką, która siedziała mi w głowie przez kilka miesięcy. Jednak tym razem coś poszło nie tak. Stwierdziłam, że podzielę tą recenzję na dwie części.

Pierwsza część mojej opinii będzie zamykać się na stronie dwieście jeden. Do tego momentu nie działo się zupełnie nic. Oprócz tego, że poznamy nowego bohatera, który ewidentnie ma problem do Isabelle i z jednej strony chce jej śmierci, a z drugiej nie jest mu obojętna akcja tej książki po prostu nie istnieje. Jest po prostu nudno. Z silnej, niezależnej kobiety, która potrafi zabić bez mrugnięcia okiem dostajemy alkoholiczkę, która nie może zasnąć bez swoich tabletek. Dawno, naprawdę dawno nie czułam, że potencjał bohatera tak bardzo został zaprzepaszczony.

Druga część czyli kolejne sto czterdzieści stron to była już historia, którą zapamiętałam. Pojawiła się akcja, niespodziewane zwroty akcji i nareszcie coś ruszyło i zaczęliśmy poznawać sekrety Camili, Caldo oraz Alessandro. Czy było za późno, aby uratować tą historię? Oczywiście, że nie! Jednak wtedy okazuje się, że moja ukochana postać - Alessandro - zachowuje się jak totalny dupek i nie jest już tak samo czarujący. W dodatku czekamy prawie trzysta pięćdziesiąt stron po to by dostać zakończenie, gdzie główna sprawczyni wszystkich problemów Isabeli i Alessandro popełnia samobójstwo.

I teraz najważniejsze pytanie. Czy była to zła książka? Moi drodzy, oczywiście, że nie.

To nie była po prostu książka na jaką liczyłam. Spodziewałam się, że ponownie będę czytała książkę w ogromnym napięciu. Liczyłam, że dostanę masę zwrotów akcji, niebezpiecznych sytuacji, nutkę pikanterii i silną postać kobiecą. Niestety pierwsza część podniosła autorce bardzo wysoko poprzeczkę i w moim odczuciu nie udało się jej pokonać. A właściwie dla mnie ta książka jest kilka poziomów niżej. I nie mogę zdecydować, czy Wam ją polecam czy nie.


Myślę, że sami musicie sprawdzić i ocenić czy macie podobne odczucia co do tej pozycji. Dla mnie było za dużo bałaganu. I mimo, iż finalnie postać Caldo przypadła mi do gustu, to jednak nie do końca potrafię się pogodzić z faktem, że zarówno postać Alessandro jak i Isabelli została brutalnie zniszczona. To nie byli już ci sami bohaterowie jakich poznajemy w książkę "Pokochaj albo zabij".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokochaj albo zniszcz
2 wydania
Pokochaj albo zniszcz
Weronika Ancerowicz
8.7/10
Cykl: Pod przykrywką, tom 2

Czasem największe potwory nie skrywają się pod łóżkiem, tylko mieszkają w nas. Isabelle Rodriguez od dziesięciu lat nie przespała w całości ani jednej nocy. Lawiruje na granicy jawy i snu. Ma w życi...

Komentarze
Pokochaj albo zniszcz
2 wydania
Pokochaj albo zniszcz
Weronika Ancerowicz
8.7/10
Cykl: Pod przykrywką, tom 2
Czasem największe potwory nie skrywają się pod łóżkiem, tylko mieszkają w nas. Isabelle Rodriguez od dziesięciu lat nie przespała w całości ani jednej nocy. Lawiruje na granicy jawy i snu. Ma w życi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Jeżeli Bóg ma plan na każdego człowieka, to obmyślając mój, musiał się nieźle zjarać. Nikt na trzeźwo nie wymyśliłby tak pojebanego scenariusza.” Ten cytat pasuje idealnie do całości wg mnie. Is...

@marta.boniecka @marta.boniecka

„Czasem największe potwory nie skrywają się pod łóżkiem, tylko mieszkają w nas.” Ponownie z przyjemnością zanurzyłam się w świecie stworzonym przez Autorkę i całkowicie przepadłam. Główna bohaterka,...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @bookcoffecake

Pokusa
Book Coffee Cake

“On nie był tym, kogo potrzebowałam, był też tym, kogo chciałam.” “Pokusa” to historia w której spotykamy się z zakazanym uczuciem oraz relacją, którą tak bardzo lubimy...

Recenzja książki Pokusa
Krew, która nas dzieli
Book Coffee Cake

„Na początku chciałem podarować ci róże, ale wydały mi się zbyt pospolite, żeby opisać twój charakter. (…) – Dopiero potem to do mnie trafiło. Piwonie! Są piękne, ale ba...

Recenzja książki Krew, która nas dzieli

Nowe recenzje

Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły