Ja, anielica recenzja

Była diablica na polach elizejskich, czyli Ja, anielica

Autor: @piratksiazkowy ·1 minuta
2020-10-14
Skomentuj
2 Polubienia
Drugi tom przygód Wiktorii Biankowskiej przynosi jeszcze więcej zawirowań w jej życiu niż podczas historii znanej z pierwszej części. Tym razem, jak sam tytuł wskazuje, Wiktoria znajdzie się… w Arkadii. I wywoła tam niemałą rewolucję, która sprawi, że zostanie zmieniony odwieczny porządek. Ci, którzy szczególnie polubili Los Diablos - nie martwcie się, bo dziewczyna zawita i tam, w końcu przyjaciół trzeba odwiedzać. W drugim tomie znacznie częściej pojawia się Piotruś, ziemska miłość Wiktorii, który zostaje wplątany w niecne intrygi diabłów. Tym razem jednak nie oni grają pierwsze skrzypce, bo pojawia się kolejna osoba, która lubi pociągać za sznurki zza kulis.

Ta część ma tyle samo, jeśli nie więcej humoru co pierwsza. Nadal uważam, że do całej serii trzeba podejść z ogromnym dystansem i nie oczekiwać poważnej historii. Oczywiście, bez trudu można znaleźć tutaj niewielkie błędy logiczne, ale w żaden sposób nie przeszkodziły mi one w czytaniu. Jedynym co mnie lekko drażniło w książce było powtarzanie „mój przystojny diabeł”, co sprawiało, że miałem chęć wywracać oczami. Po lekturze pierwszej części wiedziałem czego mogę się od tej książki spodziewać i szczerze mówiąc, nie doszukiwałem się tutaj głębokiej fabuły, bo potraktowałem ją po prostu jako lekką rozrywkę. I tutaj spełniła swoją rolę bardzo dobrze.

Muszę przyznać, czytało mi się ją o niebo (o ironio!) lepiej niż poprzedniczkę i naprawdę przyjemnie spędziłem z nią czas. Świetnie sprawdziła się jako oderwanie od mocno nieprzyjemnej jesiennej aury. Beleth jak zawsze nie zawodzi we flircie, Kleopatra w swoich kobiecych rozterkach, a Śmierć wciąż bawi, tym bardziej, że w tym tomie mamy okazję poznać ją bardziej. No i wspaniali putto, którzy potrafią sprawić, że pobyt w niebiańskiej Administracji będzie bardziej udręką niż niebiańskim rajem.

Po przeczytaniu „Ja, anielica” stwierdzam, że zaczynam coraz bardziej lubić tę diabelsko-anielską serię. Niebawem sięgam po „Ja, potępiona” i nie mogę doczekać się kolejnych przygód Wiktorii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, anielica
6 wydań
Ja, anielica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10

Beleth, Azazel, Kleopatra i Śmierć znani z powieści "Ja, diablica" powracają! A to oznacza, że już nikt nie będzie się nudził. W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej zwią...

Komentarze
Ja, anielica
6 wydań
Ja, anielica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.6/10
Beleth, Azazel, Kleopatra i Śmierć znani z powieści "Ja, diablica" powracają! A to oznacza, że już nikt nie będzie się nudził. W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej zwią...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiktoria Biankowska wciągnęła mnie do swojego świata w pierwszym tomie swoich przygód. Przyznaję, kolejne części musiały poczekać trochę na swoją kolej, jednak kiedy już się postanowiłam za nie zabra...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Ja, anielica to drugi tom serii z Wiktorią Biankowską. Pierwszy tom skończyłam czytać kilka dni temu i postanowiłam od razu zabrać się za kolejny, chcąc sprawdzić, czy to, co nie podobało mi się w Ja...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @piratksiazkowy

Mroczna wiedza
Motyw szkoły w nowej odsłonie

Scholomance to wyjątkowa szkoła dla obdarzonych magicznymi umiejętnościami nastolatków. Szkoła, którą albo kończysz, albo umierasz w trakcie nauki. El, a właściwie Galad...

Recenzja książki Mroczna wiedza
Żelazny Wilk
Mroczna fantastyka dla dorosłego czytelnika

Żelazny Wilk to moje pierwsze spotkanie z piórem Siri Pettersen. Nie czytałem trylogii Kruczych Pierścieni, jednak nie stanowiło to problemu, bo świetnie odnalazłem się ...

Recenzja książki Żelazny Wilk

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało