Ostatnie tango recenzja

Byle co

Autor: @Zyta ·1 minuta
2024-03-09
Skomentuj
2 Polubienia
Piotr C. trafił na moją półkę z przypadku – prezent. Kompletnie nietrafiony. Jest mnóstwo tzw. bączków w tej książce, które albo wcale do siebie nie pasują wzajemnie, albo są wyssane z palca, że aż boli. Tło historii to banał poparty banałem. Stereotypowe obrazki na siłę analizowane, na maksa przerysowane, na potęgę do niczego. Autor wziął na tapetę wymarzony przez wielu high life. Dragi, wóda, seks i co krok jakaś wiązanka przekleństw. Piotr C. zechciał to wszystko sobie skrytykować, ale wyszła mu papka i bzdura, w którą nie da się uwierzyć. Po prostu disco polo, które chce być mądre, ale nie umie.

Jednak najbardziej niewiarygodny w tym wszystkim jest Drwalu, główny bohater. Strasznie prymitywnie skonstruowana postać. Obcowanie z nim podczas lektury jest niekomfortowe. Choć wyprowadzanie czytelnika poza jego strefę komfortu ma sens w literaturze, Ostatnie tango robi to w sposób niewłaściwy. Nie lubię Drwala i kompletnie mnie jego historia nie obchodzi. Nie jest on powodem, dla którego chcę czytać dalej i, szczerze mówiąc, skończyłam książkę, bo tak robię zawsze. Ale muszę przyznać, że byłam blisko od złamania tej zasady.

Styl powieści to równie słaby poziom co kreacja realiów. Podły język to norma wśród postaci. Literacko rzecz ujmując, Ostatnie tango toczy się na dość niskiej półce. Nie znalazłam ani jednego fragmentu, który jakoś by się wyróżniał. Nic, co by mogło wskazać, że za tajemniczym nazwiskiem Piotr C. stoi osoba mogąca faktycznie nazwać się pisarzem. No bo kim jest pisarz, jeśli nie człowiek sprawnie posługujący się słowem? Piotr C. raczej leci do przodu bez trzymanki i liczy, że docelowy odbiorca i tak nie będzie miał gustu, żeby zwrócić na to uwagę.

I to jest w sumie moje największe zastrzeżenie. Nie widzę tutaj chęci, aby Ostatnie tango mogło być czymś lepszym. To po prostu jedno wielkie machnięcie książki na skróty. Uderzenie w niskie instynkty, popularyzacja bezguścia i kiepska jakość bez oznak starania się o więcej. Towar z plastiku. Produkt bez smaku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnie tango
Ostatnie tango
"Piotr C."
6.5/10

Najlepsze chwile w życiu to te, kiedy zaczynasz odliczanie dni do śmierci. Trzy kobiety. Narkotyki. Wielka wygrana. I zdrada. Kiedy Drwalu, dawny zawodnik, kibol i gangster, kończy odsiadkę i zo...

Komentarze
Ostatnie tango
Ostatnie tango
"Piotr C."
6.5/10
Najlepsze chwile w życiu to te, kiedy zaczynasz odliczanie dni do śmierci. Trzy kobiety. Narkotyki. Wielka wygrana. I zdrada. Kiedy Drwalu, dawny zawodnik, kibol i gangster, kończy odsiadkę i zo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Upadek na kastet jest pechowy. Gorsze od tego może być zamknięcie w celi z rządnymi wrażeń osadzonymi. Trzeba walczyć o dominację, nawet kiedy fetor zatyka nos, a tył jest niezabezpieczony. Myśli tłu...

@zdzis59 @zdzis59

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Po raz pierwszy z twórczością Piotra C. spotkałam się w kwietniu 2023 r. za sprawą książki ,,Pokolenie Ikea''. Ta książka zrobiła na mnie tak pozytywne...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Pozostałe recenzje @Zyta

Noc szpilek
Wulkan literacki

Że Ameryka Południowa jest intrygująca, mało powiedziane. Tamtejsi pisarze również przykuwają uwagę, choć sama nie jestem z nimi dobrze zapoznana. Jednak Noc szpilek to ...

Recenzja książki Noc szpilek
Golem
W galicyjskim sztetlu

Golem to powieść trudna, wymagająca. Maciej Płaza tka jakby arras, wykorzystując zdania wielokrotnie złożone. Czasami obejmują one całą stronę. Standardowy czytelnik męc...

Recenzja książki Golem

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią