Wybranka bogów. Część 1 recenzja

Były wampiry i wilkołaki, czas na... centaury!

Autor: @kacikzksiazka ·3 minuty
2012-07-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Już za tydzień, 25 lipca, będzie miała miejsce polska premiera powieści „Wybranka bogów”, pierwszego tomu cyklu fantasy dla młodzieży „W kręgu mocy Partholonu”. Czytelniczki dość długo musiały czekać na pojawienie się polskiego tłumaczenia książki, która po raz pierwszy została wydana w Stanach Zjednoczonych już w 2001 roku. Zwracam się przy tym przede wszystkim do kobiet, ponieważ choć w opisie książki tego nie znajdziemy, jest to ni mniej, ni więcej, jak romans paranormalny, jednak muszę przyznać, że wyróżniający się fabułą na tle innych pozycji należących do tego gatunku.

Właśnie rozpoczęły się wakacje. Shannon Parker, nie śmierdząca groszem, trzydziestopięcioletnia nauczycielka języka angielskiego, wybiera się na jedyną „imprezę”, na jaką ją stać – Aukcję Przedmiotów Unikalnych, zorganizowaną na jakimś odludziu. Jej uwagę niemal natychmiast przykuwa replika celtyckiej wazy, przedstawiająca malowidło kobiety do złudzenia ją przypominającą. Niestety nie jest jej dane cieszyć się zbyt długo zakupem – w drodze powrotnej ma poważny wypadek samochodowy.

Shannon budzi się w nieznanym jej miejscu, w towarzystwie kobiety, która wygląda jak jej przyjaciółka, jednak zachowuje się wobec niej z pokorą i strachem. Okazuje się, że Parker trafiła do mitycznego Partholonu, alternatywnego świata, będącego lustrzanym odbiciem naszej rzeczywistości. Co więcej, służąca Alanna (ta przypominająca jej przyjaciółkę) informuje ją, że zamieniła się miejscami z Rhiannon, Wielką Kapłanką i wybranką bogini Epony. W chwili obecnej powtórna zamiana nie jest możliwa, więc nie pozostaje jej nic innego, jak tylko wejść w rolę Rhiannon i poczekać na dalszy przebieg wypadków. Sytuacja, w jakiej znalazła się bohaterka ma swoje niewątpliwe plusy – jest najważniejszą i najbardziej szanowaną osobą w państwie, czczoną jak sama bogini. Minusy także dają o sobie znać –wśród najbliższego otoczenia Rhiannon wyrobiła sobie wcześniej opinię wrednej, zepsutej i okrutnej osoby, a na dodatek za kilka godzin ma się odbyć jej rytualny ślub z Wielkim Szamanem… I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jej przyszły małżonek jest… centaurem. No cóż, w romansach paranormalnych pojawiali się już amanci w postaci wampirów, wilkołaków, demonów i aniołów, czemu by więc nie wykorzystać także pół-człowieka, pół-konia? (spokojnie, od razu uprzedzam, że na czas „konsumowania małżeństwa” jest on w stanie przybrać postać zwykłego mężczyzny).

Muszę przyznać, że ocena „Wybranki bogów” to dla mnie niezły orzech to zgryzienia. Pierwsze rozdziały książki zmęczyły mnie okrutnie, a Shannon irytowała ogromnie swoją trzpiotowatością, paplaniem i zawartością tejże paplaniny. Jakoś trudno jest mi uwierzyć, że wykształcona, trzydziestopięcioletnia nauczycielka wbijająca uczniom do głów lektury i zasady posługiwania się pięknym językiem ojczystym, zachowuje się jak rozemocjonowana nastolatka i posługuje się językiem charakterystycznym dla gimnazjalistów. Dziwi mnie zwłaszcza wiek głównej bohaterki – w końcu niewiele nastolatek (a to do nich przede wszystkim kierowana jest ta seria) jest w stanie utożsamić się z kobietą grubo po trzydziestce. Choć z drugiej strony, gdyby nie zostało wyraźnie powiedziane, ile wiosen liczy sobie panna Parker, obstawiałabym dwa razy mniej.

Książka została napisana z dużym poczuciem humoru, który uzewnętrznia się przede wszystkim w wypowiedziach i myślach głównej bohaterki. Jednak miejscami autorka, bądź tłumaczka (a może zarówno jedna, jak i druga), popadła w pewną przesadę i nadmiar z założenia dowcipnych komentarzy nużył i irytował.

Na szczęście, mniej więcej od połowy książki zawiązała się główna akcja i fabuła w końcu zaczęła mnie wciągać. Krajobraz alternatywnego świata, w którym znalazła się Shannon, został wzbogacony o Fomorian, żywiące się ludzką krwią i mięsem człekokształtne stwory. Główna bohaterka nieco ograniczyła swoje dowcipkowanie (a może to ja już do niego przywykłam), romans z seksownym centaurem nabierał rumieńców, czyli ogólne wrażenie wypadło całkiem dobrze.

„Wybrankę bogów” polecam przede wszystkim miłośniczkom romansów paranormalnych, zwłaszcza tych znudzonych nieco schematycznością książek tego typu, jakie masowo pojawiają się na półkach księgarni. Powieść P.C. Cast wypada na ich tle naprawdę świetnie. Nie jest to natomiast książka dla osób, które oczekują tradycyjnego, klasycznego fantasy, bo zwyczajnie się zawiodą.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wybranka bogów. Część 1
2 wydania
Wybranka bogów. Część 1
P.C. Cast
7.6/10
Cykl: W kręgu mocy Partholonu, tom 1

Jedyną atrakcją, jakiej Shannon Parker spodziewa się podczas letnich wakacji, jest wyprawa na aukcję niezwykłych przedmiotów. Nie wie jeszcze, że to początek największej przygody w jej życiu. Kupiona ...

Komentarze
Wybranka bogów. Część 1
2 wydania
Wybranka bogów. Część 1
P.C. Cast
7.6/10
Cykl: W kręgu mocy Partholonu, tom 1
Jedyną atrakcją, jakiej Shannon Parker spodziewa się podczas letnich wakacji, jest wyprawa na aukcję niezwykłych przedmiotów. Nie wie jeszcze, że to początek największej przygody w jej życiu. Kupiona ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

P.C.Cast to znana amerykańska autorka powieści dla młodzieży. Najczęściej kojarzona z cyklem "Dom Nocy", który przyjmowany jest, że tak powiem, skrajnie. Czytelnicy dzielą się na tych, którzy ją uwiel...

@ciarolka @ciarolka

Twórczość Phyllis Christine Cast - bliżej znanej jako: P. C. Cast - nigdy szczególnie nie pobudzała u mnie zachwytu. O autorce usłyszałam w największym stadium jej kariery, czyli wtedy gdy wraz z swoj...

@Ledina @Ledina

Pozostałe recenzje @kacikzksiazka

Droga pod Pękniętym Niebem
Marcin Mortka w doskonałej formie

Moja miłość do twórczości Marcina Mortki rozkwita w najlepsze. Właśnie została dodatkowo napompowana „Drogą pod Pękniętym Niebem”, drugim tomem przygodowo-apokaliptyczneg...

Recenzja książki Droga pod Pękniętym Niebem
Jad. Chcę ukraść twoje życie
Miła odskocznia od zalewu paranormali

Katy Rivers wiedzie spokojne życie przeciętnej nastolatki. Ma dwie przyjaciółki, na których zawsze może polegać, a wymarzony chłopak, w którym od dawna skrycie się kochał...

Recenzja książki Jad. Chcę ukraść twoje życie

Nowe recenzje

Na ogonie złoczyńcy
Na ogonie złoczyńcy.
@nankaczyta:

Teodor jest królikiem rasy baran francuski, jego siostrą jest Matylda, która natomiast jest kotem. Specyficzne rodzeńst...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy
Park jurajski
naukowo-przygodowy miks powieściowy, przestrzeg...
@belus15:

Zasmakowanie wiedzy często jest dla człowieka niczym zerwanie owocu z zakazanego drzewa lub sięgnięcie bardzo głęboko w...

Recenzja książki Park jurajski
Pieśń krwi
Pieśń krwi tom 1
@book_matula:

Kiedy zabieram się za nową serię, mam jedną pewność- warto zabezpieczyć się na kolejny tom, bo jeśli pierwszy okaże się...

Recenzja książki Pieśń krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl