Candy recenzja

Candy

Autor: @iza.81 ·3 minuty
2020-09-05
Skomentuj
4 Polubienia
Maja jest młodą, ambitną dziennikarką, która nie boi się zawodowych wyzwań. Wkrótce otrzymuje zlecenie, by przeprowadzić wywiad z Zetem – raperem, którego uwielbia i którego bardzo chciałaby poznać. Dziewczyna nie może doczekać się spotkania sam na sam, jednak w momencie, w którym przekracza kulisy, wszystko dzieje się nie tak, jak powinno.

Zet – a właściwie Kuba – to chłopak, który z pozoru ma wszystko: pieniądze, udaną karierę i inną dziewczynę każdej nocy. Brakuje mu jednak miłości, przez co odczuwa głęboką samotność. Zet nie spodziewa się, że niebawem cały jego świat stanie na głowie. Kiedy losy tej dwójki bohaterów skrzyżują się, nic już nie będzie takie jak dawniej. Pytanie tylko, czy chemia i namiętność są w stanie sprawić, że w życiu Mai i Kuby w końcu nastąpi happy end?

"(...) wciąż czułem się strasznie samotny. Jednonocne przygody wcale nie zapełniały pustki, którą odczuwałem. Brakowało mi w życiu kogoś, kto naprawdę mnie zrozumie. Wydawało mi się też, że po prostu brakowało mi miłości. Nie byłem jednak w stanie nikogo nią obdarzyć, bo żadna z dziewczyn, którą los stawiał na mojej drodze w ostatnim czasie, nie była tego warta."

"Candy" jest moim trzecim spotkaniem z piórem autorki. Byłam ciekawa, czy zdoła mnie i tym razem czymś zaskoczyć. Czy tak się stało? I tak i nie. Z jednej strony mamy do czynienia z dość przewidywalną historią, a z drugiej jednak kilka razy zaskoczył mnie rozwój wydarzeń.

Muszę przyznać iż miałam kłopot ze zrozumieniem postępowania Mai. Jej zachowanie było niekiedy nielogiczne i dziecinne. Po prostu sama nie wiedziała czego tak naprawdę chce. Zamiast rozmawiać o problemach i spróbować je wspólnie rozwiązać z partnerem, ta uciekała. To mało dojrzałe zachowanie, które na dłuższą metę nie przyniesie niczego dobrego, a może zniszczyć związek albo nawet nie da mu szansy, aby mógł się rozwinąć. Choć przyznaję, iż w pewnym momencie mój stosunek do jej postaci uległ zmianie. Zresztą jak i sama Maja.

Natomiast u Kuby zabrakło mi przedstawienia tego, czym się zajmuje. Jest raperem, muzykiem, a to daje szerokie pole do tego, by zgłębić świat rapu i show-biznesu. Ale z drugiej strony nie jest to książka stricte muzyczna, więc można doskonale przyjąć i takie poprowadzenie fabuły. Skupić się na uczuciach bohaterów i ich perypetiach.

Relacja między parą głównych bohaterów jak dla mnie potoczyła się zbyt szybko. Bo czy po drugim spotkaniu można już wyznawać komuś miłość? Zauroczenie owszem pojawia się, ale "kochać" to zbyt wielkie słowo. Nie wiem, takie jest moje zdanie. Ale za to jak Kuba wytrwale zabiegał o Maję, tu należą się chłopakowi brawa.

"Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby ktoś ode mnie uciekał, ale nie zdarzyło mi się też, żebym tak bardzo chciał kogoś złapać - dodałem.''

Wypunktowałam to, co nie za bardzo mi się podobało, ale powieść posiada również walory, na które warto zwrócić uwagę. Jak chociażby to, iż Dominika Smoleń bez wątpienia posiada lekkie pióro, więc tę książkę każdemu powinno czytać się bez większych trudności. To, że kilka razy zakręciła mi się łza w oku, świadczy iż emocji w tej historii nie brakuje. Lubię również, gdy autor stawia naprzeciwko siebie dwie kompletnie różne osobowości. Tu całkiem dobrze się ten zabieg sprawdził. Tym bardziej, że mamy naprzemienną narrację poprowadzoną w pierwszej osobie. Poza tym powieść nie pozbawiona jest ważnych problemów, jak chociażby depresja, stalking, samotność, zaufanie, więzi rodzinne, odkrywanie własnego ciała i kobiecości czy walki o marzenia. I jeszcze zakończenie, które... co tu dużo mówić, podobało mi się bardzo i ciekawa jestem, czy będzie kontynuacja. Nie. Ona musi być!

"Candy" to lekka, niezobowiązująca, słodko-gorzka powieść o skomplikowanej relacji, ucieczce od problemów, samotności, niedopowiedzeniach i błędach z ich konsekwencjami, intrygach, walce o miłość. To historia pokazująca ile czeka na człowieka wyzwań i ile trzeba przejść, by zaznać szczęścia. Książkę polecałabym raczej młodszemu czytelnikowi, choć i ci starsi również mogą spędzić z nią kilka miłych chwil.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-05
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Candy
Candy
Dominika Smoleń
6.4/10

Maja jest młodą, ambitną dziennikarką, która nie boi się zawodowych wyzwań. Wkrótce otrzymuje zlecenie, by przeprowadzić wywiad z Zetem – raperem, którego uwielbia i którego bardzo chciałaby poznać. ...

Komentarze
Candy
Candy
Dominika Smoleń
6.4/10
Maja jest młodą, ambitną dziennikarką, która nie boi się zawodowych wyzwań. Wkrótce otrzymuje zlecenie, by przeprowadzić wywiad z Zetem – raperem, którego uwielbia i którego bardzo chciałaby poznać. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry! Dziś obchodzimy dzień Miłośników Książek 💜💙💜 Z jaką powieścią spędzicie ten piękny dzień? Mi będzie towarzyszyła książka Marcela Mossa "Nie wiesz wszystkiego". 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷 Na początku si...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Po "Candy" sięgnęłam z czystej ciekawości. Chciałam się przekonać czy książka, która miała odkładaną premierę jest warta uwagi. No bo kiedy dzień wydania książki przypada na daną datę, to raczej wte...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @iza.81

In your arms
In your arms

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, wydawałoby się bez wyjścia i nie do pozazdroszczeni...

Recenzja książki In your arms
Naucz mnie dotyku
Naucz mnie dotyku

Głównym motywem "Naucz mnie dotyku" jest wątek zaburzeń lęku i paniki, jaki odczuwa główna bohaterka Rose. Kamila Jadczak świetnie oddała towarzyszące dziewczynie emocje...

Recenzja książki Naucz mnie dotyku

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka