Charlie recenzja

Charlie

Autor: @Natasha92 ·3 minuty
2012-07-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Drogi Przyjacielu,
piszę do Ciebie, bo jako jedyny
mnie rozumiesz.
Chciałbym Ci opowiedzieć o moim
życiu, o seksie, narkotykach,
związkach, akceptacji..."


Nie musiałam długo się zastanawiać od jakiej książki rozpocząć swoje blogowe życie czytelnicze.


Charlie - Stephen Chbosky


Ksiązka, która przyniosła mi szczęście przed rozmową o pracę na stoisku Firmy Księgarskiej Olesiejuk. Książka, która już na zawsze pozostanie w moim sercu.
Książka, która zajęła miejsce 'Ani z Zielonego Wzgórza'.
Książka która 6 lutego stała się moją najukochańszą książką..

Od wydawnictwa Remi dowiadujemy się, że "powieść "Charlie" została wydana w Stanach Zjednoczonych przez MTV Book pod oryginalnym tytułem "The Perks of Being a Wallflower" i osięgnęła ponadmilionowy nakład.

Książka ma formę listów pisanych do nieznanego przyjaciela przez nastolatka imieniem Charlie, nieśmiałego i wycofanego, choć niezwykle inteligentnego i wrażliwego ucznia pierwszej klasy liceum w Pittsburgu. Chłopak pisze o swoich pierwszych miłosnych doświadczeniach, relacjach w rodzinie, narkotykach i akceptacji."


Charlim zainteresował mnie promujący go aktor Maciek Musiał, którego bardzo lubię. Czekałam tylko na okazję, kiedy ksiązka trafi do moich rąk. Okazja nadażyła się wkrótce, kiedy umówiłam się 5 lutego wieczorem na rozmowę w sprawie pracy na stoisku Firmy Księgarskiej Olesiejuk. Był pierwszą książką, jaką zauważyłam po przyjściu na miejsce. Nie mogłam się powstrzymać i w oczekiwaniu, jak się kilka dni później okazało, moją szefową rozpoczęłam czytanie. Tak mnie zaintrygowała i zaciekwiła, że następnego dnia pojechałam do Empiku i tam siedziałam, dopóki jej nie przeczytałam. Wtedy wiedziałam już na pewno, że muszę koniecznie mieć ją w swojej biblioteczce, że jest to najlepsza książka, jaką przeczytałam w swoim dotychczasowym życiu. Charlie wrył się w moje serce. Kiedy tylko fundusze pozwoliły mi na małe szaleństwo pobiegłam do tego samego Empiku, żeby ją zakupić. Przy okazji miałam małą przygodę, bo ciągle wyskakiwała odmowa po wpisaniu pinu do mojej karty. Nie było rady, musiałam lecieć do bankomatu, żeby wypłacić pieniądze. Serce biło mi jak oszalałe, tak bardzo chciałam, żeby Charlie był mój! Nareszcie ta chwila nadeszła, a uśmiech z mojej twarzy nie znikał jeszcze przez długi czas..


Kilka dni później dostałam telefon z zaproszeniem na szkolenie na stoisku FKO. Dostałam pracę, o której marzyłam! Byłam wniebowzięta. Od razu pomyślałam sobie skrycie, że to Charlie mi szczęście przyniósł. ;)

W trakcie czytania zaczęłam utożsamiać się z anonimowym przyjacielem, do którego pisał Charlie, czułam jakby pisał do mnie. Byłam powiernikiem jego przemyśleń, tajemnic, obaw, uczuć, wspomnień i wszystkiego co go spotykało. Każdy jego list budził we mnie zadumę. Po przeczytaniu całości byłam zamyślona i nieobcena. Charlie daje do myślenia. Od tego niesamowitego, wrażliwego i intrygującego chłopaka można się wiele dowiedzieć i nauczyć. Nawiązuje do tematów dotyczących przyjaźni, miłości, rodziny, a nawet narkotyków, seksu czy nawet homoseksualizmu. W książce przewijają się też bardzo dobre tytuły ksiązek, które głowny bohater czytał, czy jego ulubionych piosenek.

Charlie chodził do psychiatry, chociaż uważał, że jest to bez sensu. Szczególnie kiedy ten pytał go o dzieciństwo. Jednak później okazało się, że te wizyty były potrzebne i to bardzo.. Historia Charliego pokazuje, że nie należy ignorować problemów nastolatków, bo niektóre z nich są naprawdę poważne i nie dotyczą dostania oceny niedostatecznej, 'w co mam się jutro ubrać' lub innych dość błahych spraw.

"Jeśli nie mamy wpływu na to, skąd pochodzimy, do nas należy wybór, w którą pójdziemy stronę."

Uważam, że ksiązka jest niezwykła i na pewno jeszcze nie raz do niej powrócę. Polecam ją zarówno młodzieży jak i dorosłym. Uwierzcie, naprawdę warto po nią sięgnąć!

"Jak mam życ zeby to miało sens? Żeby wszystko minęło i odeszło. Wiem, że nie o to chodzi, bo to ja jestem odpowiedzialny za to wszystko i wiem, że zanim przyjdzie poprawa, najpierw musi być gorzej. Rzecz w tym, że to 'gorzej' mnie przeraża.''

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Charlie
3 wydania
Charlie
Stephen Chbosky
8.0/10

Książka ma formę cyklu listów pisanych do nieznanego adresata przez nastolatka imieniem Charlie. Bohater, nieśmiały i niezbyt lubiany, choć niezwykle inteligentny uczeń pierwszej klasy liceum w Pittsb...

Komentarze
Charlie
3 wydania
Charlie
Stephen Chbosky
8.0/10
Książka ma formę cyklu listów pisanych do nieznanego adresata przez nastolatka imieniem Charlie. Bohater, nieśmiały i niezbyt lubiany, choć niezwykle inteligentny uczeń pierwszej klasy liceum w Pittsb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie możesz zawsze uważać cudzego życia za ważniejsze od swojego i sądzić, że na tym polega miłość. Nie możesz tego robić. Musisz działać." ~~~ Są takie hisorie, które od samego początku zdobywają na...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Problemy okresu dorastania były już wielokrotnie poruszane przez twórców. Wydaje się jednak, że jest to temat rzeka. Dzieje się tak pewnie dlatego, że zagadnienia te są stale aktualne. Stephen Chbosk...

@AmeliaGrey @AmeliaGrey

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią