Charlie recenzja

Charlie - Stephen Chbosy

Autor: @AmeliaGrey ·3 minuty
2014-08-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Problemy okresu dorastania były już wielokrotnie poruszane przez twórców. Wydaje się jednak, że jest to temat rzeka. Dzieje się tak pewnie dlatego, że zagadnienia te są stale aktualne. Stephen Chbosky także postanowił poruszyć ten temat i trzeba przyznać, że wyszło mu to naprawdę genialnie.

Charlie nie jest taki, jak jego koledzy. To cichy, wrażliwy, ale też lekko naiwny chłopak. Świetnie wszystko obserwuje i pozwala ludziom się wygadać. Problemy z przeszłości uniemożliwiają mu jednak całkowite "angażowanie się" w różne wydarzenia. Kiedy ma rozpocząć naukę w liceum, postanawia pisać listy do Przyjaciela, o którym słyszał, że potrafi słuchać i nie jest, jak inni. Opowiada mu w nich o swoim życiu, nowych przyjaciołach, używkach i wszystkich innych problemach. Te listy mogą stanowić dla nas piękne źródło do rozmyślań i wyciągania wniosków.

Na przeolbrzymi plus w tej książce wpływa sposób stworzenia głównego bohatera. Wielokrotnie czytaliśmy już o "problemowych" postaciach, ale wykreowanie Charlie'ego w taki sposób wymaga wielkiej pochwały. Jego charakter został chyba przeanalizowany w najdrobniejszych szczegółach z każdej strony. Tego chłopaka nie da się nie polubić, nie można mu nie współczuć i go nie podziwiać. Narracja z jego punktu widzenia jeszcze bardziej nas do niego przybliża i sprawia, że utożsamiamy się z jego życiem. Na uwagę zasługują także inni bohaterowie. Chociażby Sam, grana w filmie przez Emmę Watson. Naprawdę bardzo polubiłam tę dziewczynę. Był także Patrick i siostra głównego bohatera - oczywiście równie genialni. Każdy z nich coś wniósł, poruszył jakiś problem i czarował swoją osobowością. Trzeba przyznać, że bohaterów autor stworzył naprawdę świetnych.

W fabule Charlie'ego nie ma wielkiej polityki. Książka pisana jest w formie listów i opowiada o codziennym życiu pewnego, wkraczającego w okres dojrzewania, chłopaka. Życie, jak każde inne. Problemy, które dotyczą lub mogłyby dotyczyć każdego z nas. Dlaczego więc tak wiele ludzi wychwala tę historię? Dlaczego uważana jest za tak wyjątkową? Prawdę mówiąc, długo się nad tym zastanawiałam, bowiem w tej powieści nie ma nic odkrywczego. Nie ma tu tematu, który nie zostałby już poruszony, opisany i przetrawiony przez rzesze odbiorców. Gdzie więc leży sukces tej książki? Tak jak już napisałam we wstępie, myślę, że problemy dojrzewania są stale aktualne i my stale chcemy o nich czytać, aby utwierdzić się w przekonaniu, że nasze życie nie jest jeszcze takie najgorsze, a ktoś przed nami już to wszystko przeżywał. To nie tak, że pozycja Stephena Chbosky'ego jest przereklamowana. Autor stworzył dzieło o bardzo głębokim wydźwięku. Mimo wszechobecnego bólu, zawarł w niej też piękno i swego rodzaju pocieszenie. Skonstruował swą opowieść tak, aby dać nam materiał do myślenia i aby w lekki sposób oddać to, co ważne, a fakt, że była pisana już kilkanaście lat temu sprawia, że nie mogę za długo narzekać na powtarzalność. Książka napisana jest w bardzo przystępny sposób, a umiejętne językowe manewry autora powodują, że dostrzegamy w tej opowieści to co trzeba, aby nie tracić czasu na banały.

Bardzo ciężko mi pisać o Charlie'm. Z jednej strony to piękna książka, która dostarczyła mi wielu okazji do przemyśleń i koniec końców, zrozumiałam jej fenomen. Listów Charlie'ego nie można nie docenić i nie można nie pokochać jego życia. Ale choć książka mi się podobała, to muszę przyznać, że nie powaliła mnie na kolana. Była dobra, nawet bardzo, ale jakoś szczególnie nie zmieniła mojego spojrzenia na świat, na co skrycie liczyłam. Lubię powieści obyczajowe, a ta w tym gatunku naprawdę wybija się dosyć wysoko, dlatego myślę, że warto ją przeczytać. Ja będę ją z pewnością miło wspominać.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Charlie
3 wydania
Charlie
Stephen Chbosky
8.0/10

Książka ma formę cyklu listów pisanych do nieznanego adresata przez nastolatka imieniem Charlie. Bohater, nieśmiały i niezbyt lubiany, choć niezwykle inteligentny uczeń pierwszej klasy liceum w Pittsb...

Komentarze
Charlie
3 wydania
Charlie
Stephen Chbosky
8.0/10
Książka ma formę cyklu listów pisanych do nieznanego adresata przez nastolatka imieniem Charlie. Bohater, nieśmiały i niezbyt lubiany, choć niezwykle inteligentny uczeń pierwszej klasy liceum w Pittsb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie możesz zawsze uważać cudzego życia za ważniejsze od swojego i sądzić, że na tym polega miłość. Nie możesz tego robić. Musisz działać." ~~~ Są takie hisorie, które od samego początku zdobywają na...

@cafeetlivre @cafeetlivre

"Przyjmujemy miłość, jeśli sądzimy, że na nią zasługujemy" Charlie to historia, na podstawie której możnaby napisać scenariusz filmowy. I napisano. Chyba każdy słyszał o głośnej produkcji z 2012 roku...

@Rouee @Rouee

Pozostałe recenzje @AmeliaGrey

Czarne skrzydła
Czarne skrzydła

iewolnictwo to temat, który boli. Boli przyznanie się do faktu, że jeszcze w XIX wieku, a nie w starożytności, było zjawiskiem powszechnym w Stanach Zjednoczonych. Równie...

Recenzja książki Czarne skrzydła
Wszechświat kontra Alex Woods
Wszechświat konta Alex Woods

Życie Alexa Woodsa zmienia się diametralnie w momencie, gdy przez dach jego łazienki przebija się meteoryt i uderza go w głowę. Dziesięcioletni chłopiec zapada w śpiączk...

Recenzja książki Wszechświat kontra Alex Woods

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem