Ciało obce recenzja

Cialo obce – recenzja

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
6 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
Paulina Cedlerska, autorka thrillerów psychologicznych, z każdą kolejną powieścią zaskakuje mnie coraz bardziej. Historie, które tworzy, są niepokojące i pełne mroku, trzymają w napięciu do samego końca. Jeszcze żadna powieść spod jej pióra mnie nie zawiodła i sięgając po „Ciało obce”, wiedziałam, że i tym razem nasze spotkanie będzie udane.

Dla Weroniki i Miłosza niespodziewanie odziedziczony dom na Wzgórzach Dylewskich staje się idealnym rozwiązaniem dla ucieczki od bolesnych wspomnień. Młode małżeństwo decyduje się sprzedać mieszkanie w Krakowie i rozpocząć nowe życie z dala od przykrych wydarzeń. Niestety, moment ich przeprowadzki zgrywamy się w czasie z morderstwem młodej dziewczyny. Pierwsze podejrzenia padają na Miłosza, gdyż to on, jako ostatni, widział ofiarę. Z każdym dniem Weronika dostrzega coraz bardziej niepokojące zachowanie męża, co budzi jej wątpliwości co do jego niewinności.

„Ciało obce” autorstwa Pauliny Cedlerskiej to thriller, który od pierwszych stron wciąga czytelnika w wir nieprawdopodobnych wydarzeń i wzbudza mnóstwo emocji. Rozpoczynając lekturę, nie spodziewałam się, że tak mocno zaangażuje się w wykreowaną przez autorkę fabułę. A jednak. Paulina Cedlerska stworzyła niesamowicie intrygujący thriller psychologiczny, który z każdym kolejnym rozdziałem zaskakiwał mnie coraz bardziej, a ja brnęłam po kolejnych stronach książki i trudno mi było oderwać się od lektury.
„Ciało obce" to thriller psychologiczny naszpikowany wieloma mrocznymi sekretami, wzbudzający mnóstwo emocji i zaskakujący zakończeniem, które trudno jest przewidzieć. Do samego końca nie udało mi się odgadnąć, kto jest odpowiedzialny za zbrodnię. Paulina Cedlerska świetnie zakończyła tę historię, a motyw sprawcy i wydarzenia, które go zdominowały, były dla mnie totalnym zaskoczeniem. Sprawna manipulacja czytelnikiem, nowe tropy rzucające podejrzenia na bohaterów sprawiły, że w pewnym momencie trudno było mi znaleźć odpowiedzi na piętrzące się pytania.
„Ciało obce” to doskonale napisany thriller. Płynnie poprowadzona fabuła, w której nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji i ciekawych bohaterów, sprawia, że od książki trudno jest się oderwać nawet na moment. Paulina Cedlerska kolejny raz udowodniła mi, że potrafi napisać powieść nieszablonową, pełną mroku i tajemniczości, powieść, która do ostatnich stron trzymała w napięciu. Polecam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciało obce
Ciało obce
Paulina Cedlerska
8.2/10

Weronika i Miłosz, uciekając przed bolesnymi wspomnieniami, przeprowadzają się z krakowskiego mieszkania do niespodziewanie odziedziczonego domu na Wzgórzach Dylewskich. W okolicy dochodzi do makabry...

Komentarze
Ciało obce
Ciało obce
Paulina Cedlerska
8.2/10
Weronika i Miłosz, uciekając przed bolesnymi wspomnieniami, przeprowadzają się z krakowskiego mieszkania do niespodziewanie odziedziczonego domu na Wzgórzach Dylewskich. W okolicy dochodzi do makabry...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ciało obce" autorstwa Pauliny Cedlerskiej to thriller psychologiczny z mrocznymi elementami kryminału, który wciąga od pierwszych stron i trzyma w ciągłym napięciu aż do zaskakującego finału. Wer...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

„Ciało obce” Pauliny Cedlerskiej to thriller, w którym napięcie i intrygi rozwijają się stopniowo. Z każdą stroną fabuła staje się coraz bardziej złożona i skomplikowana. Na początku książka wydaje ...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Czarna wdowa
Czarna wdowa – recenzja

Marek Stelar to autor, którego książki są dla mnie gwarancją dobrej lektury. Powieści, które tworzy, pełne są intryg, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. Za każdym r...

Recenzja książki Czarna wdowa
Tysiąc złamanych serc
Tysiąc złamanych serc – recenzja

„Tysiąc pocałunków” autorstwa Tillie Cole to historia, która sprawiła, że po raz pierwszy od bardzo dawna płakałam podczas lektury. Dlatego też po raz kolejny sięgnęłam ...

Recenzja książki Tysiąc złamanych serc

Nowe recenzje

Mroczny kochanek
🖤 Mroczny kochanek 🖤
@read.my.heart:

🖤 Q: Najlepsze nadnaturalne istoty w fantastyce to... ...WAMPIRY 🩸 A przynajmniej dla mnie. Jak w gimnazjum wpadłam w...

Recenzja książki Mroczny kochanek
Sky Is The Limit
Granica nieba tudzież: Uziemiony orzeł
@Jagrys:

Patrzę na najwyższe noty przyznane książce, czytam recenzje - dytyramby ku czci, każda jedna napompowana przymiotnikami...

Recenzja książki Sky Is The Limit
Zanim zostaliśmy potworami
🤍 Zanim zostaliśmy potworami 🤍
@read.my.heart:

🤍 Q: Gdybyście mieli stracić którykolwiek ze zmysłów, który byście poświęcili? 🤍 Ze wszystkich pięciu zmysłów to właśn...

Recenzja książki Zanim zostaliśmy potworami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl