Córka fortuny recenzja

Ciekawie choć nie bez wad

Autor: @ilona_m2 ·1 minuta
2021-07-12
Skomentuj
3 Polubienia
Jeśli poszukujecie dobrze napisanej powieści obyczajowej z szeroko zakrojonym tłem historycznym to lepiej trafić nie mogliście. Gorączka złota w Kalifornii, problemy pierwszych osiedleńców, Chile z całą egzotyką XIXw., podróż morska z Chin - w takim klimacie została utrzymana cała "Córka fortuny". Ta książka spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Autorka szeroko zakreśliła tło społeczno-historyczne, pokazała różnice kulturowe i zwróciła uwagę na problemy przesiedleńców. Nie jest to ckliwy romans - nie spodziewajcie się ugrzecznionych zalotów i słodkich opisów. Bohaterka to odważna, krnąbrna kobieta, potrafiąca stawić czoło całemu światu, doza szaleństwa góruje tu nad zdrowym rozsądkiem. Moją największą sympatią nie cieszy się osoba Elizy, ale Tao i to pewnie dlatego, że został on przedstawiony nad wyraz realistycznie.

Nie jest to tez historia, która spodoba się każdemu, jak czytam wielu czytelników ugrzęzło już na początku w zbyt obszernych opisach. Ja też miałam z tą książką problem i pomimo całego piękna jakoś nie potrafię się nią zachwycać.
Przyczyny doszukuję się w narracji, która w 98% składa się z opisów, reszta to dialogi. Taki sposób przekazania całej historii mocno mnie zmęczył, jakbym czytała wszystko na jednym wydechu. Zawsze ogromnym szacunkiem darzę autorów, którzy w sposób rzetelny oddają tło historyczne, jednak w "Córce fortuny" pewne opisy ciągną się w nieskończoność i skorciłabym je o połowę.
Mało zasadny wydaje się dla mnie fakt, że autorka tyle uwagi i czasu poświęca w książce bohaterom trzecioplanowym. Dla przykładu podam tutaj postać Toda, który zaburzył dla mnie całą opowieść, nie ma on żadnego wpływu na dziejące się zdarzenia, a powinien choć w jakiś sposób łączyć się z głównym wątkiem, jest to bohater oderwany od całości.
Realizm magiczny? Chyba kogoś tu wyobraźnia poniosła. Jedyny fragment, który mogłabym tu przywołać to krótki opis indiańskich sposobów leczenia, ale bardziej pasowałoby mi do niego określenie folklor.
I teraz najważniejszy minus, który odebrał mi całą radość z czytania. Chodzi o notę wydawniczą, która skróciła całą fabułę i odkryła wszystkie karty. Jaki wobec tego sens czytania?
Nie czytałam poprzednich książek autorki, spodziewałam się więcej magii i realizmu magicznego. Być może rozpoczęłam swoja przygodę od nieodpowiedniej książki.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-20
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka fortuny
8 wydań
Córka fortuny
Isabel Allende
7.9/10
Cykl: Dom duchów, tom 2

Ile człowiek jest w stanie zrobić dla miłości? Jak wiele może dla niej poświęcić? Chile, połowa XIX wieku. Przed drzwiami domu bogatej rodziny zostaje znaleziona maleńka Eliza, niemowlę zawinięte ...

Komentarze
Córka fortuny
8 wydań
Córka fortuny
Isabel Allende
7.9/10
Cykl: Dom duchów, tom 2
Ile człowiek jest w stanie zrobić dla miłości? Jak wiele może dla niej poświęcić? Chile, połowa XIX wieku. Przed drzwiami domu bogatej rodziny zostaje znaleziona maleńka Eliza, niemowlę zawinięte ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Isabel Allende chyba jak nikt potrafi czarować słowami, urzekać atmosferą, przenosić czytelnika do stworzonego przez siebie świata. Cechuje ją drobiazgowość w opisach, przywiązanie do każdego szczegół...

MI
@miedzystronami

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie