STUDNIA BEZ DNIA recenzja

Ciepla, mądra, dajaca nadzieję powieść.

Autor: @anetapzn ·2 minuty
2012-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zabierając Studnię bez dnia na urlop, nie obawiałam się porażki, która towarzyszy często wyborowi wakacyjnej lektury, wręcz przeciwnie – wiedziałam, że wybór jest doskonały. Tzn. wybór nie był w pełni doskonały, bo zbyt szybko skończyłam czytać książkę, ale to już wina samej autorki, napisała kolejną fantastyczną, wciągającą i niesamowicie życiową powieść.
Tym razem autorka udowadnia nam, że często, bardzo często o naszym życiu decyduje przypadek, los, fatum (jak zwał tak zwał), a nie my sami (chociaż może nam się wydawać zupełnie inaczej). Czasami tym fatum, zrządzeniem losu jest przypadkowo odebrany telefon, telefon wykonany nie do tej osoby, do której chcieliśmy dzwonić, wybór innej drogi powrotu do domu etc.
Ofiarą takiego przypadku, kaprysu losu, fatum pada jedna z głównych bohaterek Marcelina. Jedno błędne wciśnięcie klawisza z nr. 1 na telefonie komórkowym jej wiarołomnego męża sprawia, że całe życie Marceliny zmienia się dosłownie w mgnieniu oka. Ale jak się w ciągu kolejnych miesięcy okazuje – nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło. Marcelina lepiej poznaje siebie, udowadnia sama sobie, że jest mądra, silna, inteligenta, że da sobie radę. Poznaje także fantastycznych ludzi, bardzo różnych, często takich, obok których przechodzi się wręcz ze wstrętem. Dowiaduje się także, kto jest naprawdę przyjacielem.
Bardzo wzruszyła mnie przyjaźń Marceliny z cudowną, ciepłą, wartościową kobietą Anną. To prawdziwy dar mieć kogoś takiego przy swoim boku. Może powinnam opisać chociaż fragment treści, opowiedzieć o zwrotach akcji... Może, ale nie chcę, nie zrobię tego celowo, żeby nie dobierać wam przyjemności, jaką jest odkrywanie kolejnych sekretów tajemniczego wręcz magicznego Torunia, pięknego pierścienia, prawdziwej przyjażni i duszy Marceliny.
Napisałam, że Marcelina jest jedną z głównych bohaterek. A tak. Mimo iż jej losy są jakby kręgosłupem powieści, to wokół niej jest kilka równie ważnych osób, jak ona sama. Trudno więc w takiej sytuacji określić, kto jest tą jedyną najważniejszą postacią w książce. Gorąco was zachęcam do lektury. Gwarantuję, że książka zawojuje was całkowicie, porwie na wędrówkę po zakamarkach Torunia, szlaku legend średniowiecznych i zmusi do zastanowienia się nad losem i własnym życiem, ot tak po prostu.
Plusem jest także wspaniałe wydanie – piękna, twarda okładka i magiczne zdjęcia toruńskich zaułków.
Studnię bez dnia czyta się błyskawicznie, idealna lektura na letnie (i nie tylko) popołudnie.
Podsumować książkę mogę tylko jednym cytatem: Tak wiele spotkań zależy od jednego zdarzenia. Gdyby nie ono... , a parafrazując – całe życie to często kwestia jednego przypadku.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
STUDNIA BEZ DNIA
STUDNIA BEZ DNIA
Katarzyna Enerlich
8.3/10

Nota wydawcy Jaką tajemnicę skrywa trzynastowieczna studnia w rzeźbiarskiej pracowni w Toruniu? Co łączy powtórny pochówek Mikołaja Kopernika z zadziwiającym odkryciem Marceliny? Czy wszyscy jesteśmy ...

Komentarze
STUDNIA BEZ DNIA
STUDNIA BEZ DNIA
Katarzyna Enerlich
8.3/10
Nota wydawcy Jaką tajemnicę skrywa trzynastowieczna studnia w rzeźbiarskiej pracowni w Toruniu? Co łączy powtórny pochówek Mikołaja Kopernika z zadziwiającym odkryciem Marceliny? Czy wszyscy jesteśmy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z Katarzyną Enerlich spotkałam się za sprawą serii "Prowincja" spory czas temu. Już wtedy polubiłam jej styl za oryginalność, niezwykłą umiejętność opisywania rzeczy nudnych w niezwykle ciekawy sposó...

@Sosenka @Sosenka

Dzień, w którym Marcelina podsłuchała schadzkę męża z kochanką, miał całkowicie odmienić jej życie. Odmienił, ale nie tak, jak byśmy się tego spodziewali. Nie było kłótni, wyrzutów, rozstania ani słod...

@aggi406 @aggi406

Pozostałe recenzje @anetapzn

Zamachowcy i zdrajcy
Polecam.

Doskonała pozycja opowiadająca o początkach terroru w Rosji. Carska Rosja końca XIX wieku była krajem wielkich sprzeczności - carskie pałace, bogactwo gromadki możnych, ...

Recenzja książki Zamachowcy i zdrajcy
Płomień i lód. Przygody mojego życia
Wspaniała opowieść o niesamowitym człowieku.

Arthur Koestler to urodzony w 1905r. w Budapeszcie pisarz i dziennikarz. W 1976r. u Koestlera zdiagnozowano chorobę Parkinsona, a trzy lata później przewlekłą białaczkę ...

Recenzja książki Płomień i lód. Przygody mojego życia

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl