Katia. Cmentarne love story recenzja

Cmentarne love story

Autor: @very.little.book.nerd ·1 minuta
2023-12-24
Skomentuj
1 Polubienie
Mam ogromną słabość do książek Anety Jadowskiej. Kocham Dorę Wilk, Koźlaczki od pierwszych stron podbiły moje serducho, a czytając o przygodach Witkacego bawiłam się wyśmienicie. Nie mówiąc oczywiście o moich ukochanych Ropuszkach, które miałam zaszczyt objąć patronatem medialnym!

Teraz do Thornverse dołączyła Katia - do tej pory postać drugoplanowa, której zawsze było mi mało. No i pyk, doczekała się dziewczyna własnej książki!

I całe szczęście, bo "Cmentarne love story" to pozycja niesamowicie dobra i wspaniale uzupełniająca lukę w Thornverse. Jest jak puzzel, którego zawsze brakowało, ale który w końcu się odnalazł. W niektórych książkach zdarza się, że przyjaciółka głównej bohaterki jest takim zapychaczem, bez którego w sumie by się obyło - ale nie w tym przypadku. Za Katią zawsze stała większa historia, ukryta w cieniu, ale obecna. Gdy więc dowiedziałam się, że pani Aneta nad nią pracuje, ucieszyłam się jak dziecko!

No dobrze, ale co właściwie znajdziemy w "Cmentarnym love story"? Przede wszystkim uroczy romans pomiędzy naszą sympatyczną nekromantką oraz pewnym szalenie przystojnym przedsiębiorcą pogrzebowym. To jest ta słodka część. Gorzka to oczywiście ciała małych dziewczynek porywane z grobów oraz mroczna, nieprzyjemna magia wyczuwalna na cmentarzu... Przeplatają się one dość mocno (Randka w cmentarnej krypcie? Czemu nie!) przez co książka ma naprawdę wyjątkowy klimat!

Tak to już jest z książkami pani Jadowskiej, że zawsze chciałoby się ich więcej. Po cichu liczę, że poznamy więcej przygód Katii. Chętnie przeczytałabym też książkę, w której to Joshua byłby głównym bohaterem.

Jeszcze jedno - Katia to osobna historia, znajomość Heksalogii o Dorze nie jest konieczna to zrozumienia fabularnych zawiłości, ale z pewnością natraficie w Katii na spojlery dotyczące Dory. Jeśli więc nie zamierzacie czytać Heksalogii (czego pewnie pożałujecie!), to śmiało możecie sięgać po "Cmentarne love story", jeśli jednak przygody Dory Wilk też chcecie poznać, radzę zrobić to zanim sięgnięcie po tę różową perełkę!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Katia. Cmentarne love story
Katia. Cmentarne love story
Aneta Jadowska
8.1/10
Seria: Thornverse

Miłość, śmierć i sprawiedliwość w Thornie Katia jest nekromantką, odkąd tylko pamięta. Cmentarze, śmierć i zmarli to stałe elementy w jej życiu. Cała reszta, cóż, weszła w fazę chaosu. Jej bezpiec...

Komentarze
Katia. Cmentarne love story
Katia. Cmentarne love story
Aneta Jadowska
8.1/10
Seria: Thornverse
Miłość, śmierć i sprawiedliwość w Thornie Katia jest nekromantką, odkąd tylko pamięta. Cmentarze, śmierć i zmarli to stałe elementy w jej życiu. Cała reszta, cóż, weszła w fazę chaosu. Jej bezpiec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czasami dzień jest przeklęty i nic nie może pójść dobrze." Dziś mam przyjemność pokazać Wam świetną książkę "Katia. Cmentarne love story". Jest to dla mnie kolejny powrót do Thornu. Miałam okazję p...

@feyra.rhys @feyra.rhys

Katia Anety Jadowskiej to książka z gatunku urban fantasy, która zabiera nas z powrotem do Thornu. Cmentarne love story to dobrze wyważona powieść łącząca szybsze porywy serca z makabrą zbrodni. Cm...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Pozostałe recenzje @very.little.book...

Memory Almost Gone
MAG - pełne zagadek romantasy <3

"Memory Almost Gone" to książka, która zaskakuje na każdym kroku. Chcialabym Wam dokładnie opowiedzieć, co jest w niej takiego niesamowitego i nietypowego, ale zaspojler...

Recenzja książki Memory Almost Gone
Cyberpunk 2077: Bez przypadku
"Cyberpunk 2077: Bez Przypadku" - bardzo dobry thriller SF

Wyobraźcie sobie świat, w którym technologia jest rozwinięta na tyle, że modyfikacje ciał za pomocą wszczepów nie są niczym dziwnym. Świat, którym rządzi przemoc, chaos ...

Recenzja książki Cyberpunk 2077: Bez przypadku

Nowe recenzje

Wieczne igrzysko. Imię duszy
Intrygujący początek serii
@Monika_2:

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link ] "Rycerze, kasztelani i pozbawione imion sieroty, podobnie jak Bytom i Jaw...

Recenzja książki Wieczne igrzysko. Imię duszy
Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
„(…) chwila bez jutra (…)”(*)
@Carmel-by-t...:

W zasadzie nie mamy wyboru interesując się czarnymi dziurami, szczególnie jeśli szukamy najgłębszych fundamentów realno...

Recenzja książki Czarne dziury. Klucz do zrozumienia Wszechświata
Zniszcz mnie jeszcze raz
Zniszcz mnie jeszcze raz
@iza.81:

Paryż, motyw baletu, nauczyciel i uczennica, zakazane uczucie, różnica wieku, toksyczna rodzina - czyż te motywy nie za...

Recenzja książki Zniszcz mnie jeszcze raz