Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy recenzja

Co tu się zadziało...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @poloznaiksiazki ·2 minuty
2020-01-09
Skomentuj
5 Polubień
"Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy" to książka autorstwa Albina Perca, którą przeczytałam w ramach "Klubu Recenzenta" serwisu nakanapie.pl. Wybrałam ją, ponieważ zaintrygował mnie nietuzinkowy tytuł. Opis również wydawał się ciekawy. Przeczuwałam, że nie będzie to łatwa w odbiorze książka i nie myliłam się.
Fabuła z pozoru wydaje się być dość "klarowna" . Główny bohater, Lucjan, to nastolatek mieszkający w starej kamienicy z matką prostytutką oraz niepełnosprawnym bratem. Poznaje on w szkole Gabrielę, dziewczynę inną, niż wszystkie pozostałe. Młodzi jak łatwo się domyślić zakochują się w sobie, poznają świat, próbują poukładać sobie jakoś w głowie błędy rodziców. Nie jest to jednak oczywista opowieść. Miejscami łatwo się pogubić, bo wątki ukrywają się w najmniej oczekiwanym momencie. Rozmowy młodzieży przyjmują tu formę rozbudowanych dyskusji na tematy moralno-egzystencjalne. Stopniowo wplatane są w fabułę inne postaci i kolejne, niepowiazane że sobą historie. Szalenie ciekawa była dla mnie opowieść o chłopcu więzionym w szafie przez chorą psychicznie matkę. Powiedziałabym nawet, że jest to najmocniejsza część tej powieści.
Szczerze mówiąc, nie do końca jestem pewna, jak ocenić tę książkę. Były momenty, gdy wciągała mnie bez reszty. Czasem dłużyła się niemiłosiernie. Powieść jest po prostu dziwna. Czytając ją odczuwałam duży niepokój. Nie podobały mi się dialogi i rozważania bohaterów. Człowiek w młodym wieku poszukuje odpowiedzi na wiele nurtujących go pytań. Próbuje iść pod prąd i nie chce brać przykładu ze starszych. Często przemawia przez niego hedonizm, gdyż nie rozumie jeszcze reguł rządzących światem. Ale czy przemyślenia i rozmowy młodych są AŻ TAK wydumane? Nie sądzę. Myślę jednak, że autor celowo stworzył zanadto nietypowych, niepasujących do świata bohaterów. W ten sposób chciał zwrócić uwagę na to, że błędy rodziców potrafią zostawić w psychice dziecka niegojące się rany. Postaci są bowiem zanadto wrażliwe, wycofane. Nie potrafią radzić sobie z emocjami i własnymi problemami.
Na duży plus zasługuje zakończenie. Ostatnie strony dosłownie wgniotły mnie w fotel. Wybiły z rytmu. Pozostawiły za sobą kolejną, ogromną dozę niepokoju. Zadaję sobie nieustannie pytanie: po co autor napisał tę książkę? Czemu ma ona służyć? Co jeszcze jest w stanie stworzyć i jak bardzo jego kolejna książka byłaby dziwna?
Gdybym miała ocenić tę powieść po przeczytaniu połowy, moja ocena wynosiłaby 2-3/10. Dlaczego? Jak już wcześniej wspominałam, przydługie, nudne dialogi, urywane wątki... Po przebrnięciu przez całość przyznaję jednak 6/10 punktów. Te wywody zbudowały bowiem pewien podest dla kolejnych etapów powieści. Wprowadziły klimat.
Polecam tę powieść osobom, które mają ochotę na coś nietuzinkowego i dziwnego.

Za możliwość lektury bardzo dziękuję autorowi, Albinowi Percowi, oraz Iwonie Niezgodzie, organizatorce akcji promocyjnej. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-09
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy
Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy
Albin Perc
6/10

Jak przerwać zaklęty krąg rodzinnych grzechów? W życiu nastoletniego Lucjana nic nie jest proste. Chłopak mieszka z matką i autystycznym bratem w starej kamienicy. Ojca nigdy nie poznał, a jego stosun...

Komentarze
Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy
Zielony żuk i biały gołąb rozpaczy
Albin Perc
6/10
Jak przerwać zaklęty krąg rodzinnych grzechów? W życiu nastoletniego Lucjana nic nie jest proste. Chłopak mieszka z matką i autystycznym bratem w starej kamienicy. Ojca nigdy nie poznał, a jego stosun...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kiedy należy dokonać właściwego wyboru, kim być i jak pokierować swoim życiem, by nie musieć być kurwą do towarzystwa albo drobnym pijaczkiem wiecznie szukającym sposobności do wypicia.” Wstrząsa...

@mzksiazka @mzksiazka

Pozostałe recenzje @poloznaiksiazki

Wojna Inge
Spodziewałam się czegoś innego

„Wojna Inge” to powieść trudna do zaklasyfikowania. Nie jest typowym reportażem, nie jest również powieścią. Autorka, Svenja O’Donell, to wnuczka tytułowej Inge. Zdaje r...

Recenzja książki Wojna Inge
Oszustka
Powiew świeżości

„Oszustka” to thriller autorstwa Janelle Brown o niesztampowej fabule. Kiedy zapoznałam się z opisem zamieszczonym na tylnej okładce, zapragnęłam mieć tę książkę w swoje...

Recenzja książki Oszustka

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl