Betonowy ogród recenzja

Co wyrośnie na betonie

TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·2 minuty
2021-10-15
1 komentarz
5 Polubień
Ian McEwan to brytyjski współczesny pisarz, „Betonowy ogród” zaś jest jego debiutem. Pisarz ma pseudonim Makabra, i już po przeczytaniu dwóch rozdziałów „Betonowego …” można domyślić się skąd to przezwisko.
Bohaterem powieści jest rodzina. Mieszka ta rodzina na szaroburym przedmieściu, niczym nie wyróżniającym się. Ojciec pracuje, matka opiekuje się domem i dziećmi. Tych jest czworo. Dwie dorastające pannice i dwóch chłopców, starszy jest narratorem.
Najpierw umiera ojciec, kilka tygodni później matka. Dzieci muszą sobie radzić same. Clue powieści stanowi fakt, że nikt poza nimi nie wie o śmierci ich rodziców. Nie było oficjalnego pogrzebu, ciała obojga dorosłych znalazły się w piwnicy. Dzieci w tym miejscu zbudowały sarkofag. To jest dość niewiarygodne, mając na uwadze, iż rzecz dzieje się w dwudziestym wieku, w cywilizowanym kraju (Wielka Brytania). Nikt nie zainteresował się tym, że młodzi ludzi chodzą samopas. Ktoś z rodziców powinien chodzić na wywiadówki. A jeśli dzieci nie podejmują nauki ( a tak jest w przypadku bohaterów „Betonowego ogrodu”), władze szkoły mają obowiązek zainteresować się tą sprawą. Tego nie potrafię zrozumieć. Jakby McEwan zapomniał o istnieniu świata zewnętrznego.
Po śmierci rodziców następują zatem tajemnicze dni, pełne dziwnych zachowań, podszytych seksualnością, zwłaszcza pomiędzy rodzeństwem. Dni te są paradoksalnie, bardzo szczęśliwym okresem dla wszystkich. Tak może się wydawać. Ale, to trzeba jeszcze raz podkreślić, wszystko dzieje się wewnątrz rodziny. I tu trzeba wytłumaczyć. Powieść Iana McEwana jest napisana językiem ezopowym. W sposób utajniony Autor chce nam, Czytelnikom, coś przekazać poprzez metafory, peryfrazy i inne figury stylistyczne. Pokazać świat nieuporządkowany, bez jakichkolwiek „dekalogów”, włącznie z tym znanym z Biblii. A gdyby Autor pokazał Czytelnikowi świat zewnętrzny, przekaz powieści miałby zupełnie inny przekaz.


Powieść jest krótka, obejmuje 150 stron, dwa – trzy dni czytania. Nie jest do czytania w pociągu. Trzeba nad nią się skupić, posiedzieć z nią, „porozmawiać”. Zastanowić się. Z tych przemyśleń mogą wyniknąć ciekawe i dobre rzeczy. Bo to nie jest łatwa lektura. Jest pełna pecyn, brudu, smarków z nosa. Naprawdę można dostać doła, czytając „Betonowy ogród”. Lecz gdy już wyjdziemy z domu zanieczyszczeń, możemy dotrzeć czyste powietrze. I zadajemy pytania. O dzieci. O odpowiedzialność. O granice, wszelkie możliwe bariery życia. Gender, miłość kazirodcza, szacunek do ciał zmarłych – to tylko trzy hasła, tropy, które odnajdziemy w „Betonowym ogrodzie”. Można zastanawiać się, w jaki sposób Ian McEwan, zmieścił je w tak krótkiej prozie. Przypomnijmy – 150 stron! A przyznacie, że są to bardzo ważne tematy. Dyskutowane do dnia dzisiejszego. Na wszelkie możliwe sposoby. W studiu telewizyjnym, ale, coraz częściej, na ulicach.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-13
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Betonowy ogród
6 wydań
Betonowy ogród
Ian McEwan
7.3/10

Betonowy ogród jest debiutancką powieścią Iana McEwana, która przyniosła mu rozgłos, uznanie krytyki i sławę makabrysty. To gęsta, intensywna opowieść o czwórce dzieci, które po odejściu rodziców stop...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 2 lata temu
Czytałam dwie późniejsze jego powieści : Sobota i Amsterdam. I te mnie przekonały do jego pisarstwa.
Betonowy ogród
6 wydań
Betonowy ogród
Ian McEwan
7.3/10
Betonowy ogród jest debiutancką powieścią Iana McEwana, która przyniosła mu rozgłos, uznanie krytyki i sławę makabrysty. To gęsta, intensywna opowieść o czwórce dzieci, które po odejściu rodziców stop...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Betonowy ogród” Iana McEwana to książką która nie jest lekką lekturą do poduszki. Mimo upływu lat nadal szokuje, oburza i wystawia czytelników na próbę. Niejednokrotnie ma się ochotę przerwać czytan...

@Jezynka @Jezynka

Urodzony w 1948 roku brytyjski pisarz Ian McEwan, to autor bardzo niepokorny. Jego twórczość potrafi zasiać w głowach czytelników wiele niepokoju i zadziwienia, a czasem nawet obrzydzenia i strachu ....

@Siostra_Kopciuszka @Siostra_Kopciuszka

Pozostałe recenzje @adam_miks

Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Chciwość zbiorowa

Hadleyburg, miasteczko w U.S.A, słynęło jako najuczciwsze i najrzetelniejsze na całym świecie. Jego mieszkańcy żyli w dostatku i dobrobycie. Dzieci uczono od kołyski pra...

Recenzja książki Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Wiersze do kawy
Wiersze nie tylko do kawy

To jest mała książeczka. Gdy widzę małe książeczki, od razu myślę:”Oho, poezja”. Rzadko się mylę. Jeszcze jedną wspólną cechę mają współczesne tomiki wierszy. Okładki. S...

Recenzja książki Wiersze do kawy

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl