Magda Stachula po raz kolejny stworzyła thriller, który trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili. Czytając "Nieobliczalną" byłam mocno przerażona. Autorka w idealny sposób budowała napięcie, a to sprawiło, że nie mogłam oderwać się od czytania. Dla takiej książki warto było zarwać nockę. Magda Stachula doskonale myliła tropy. Brawo.
Mamy tutaj bogatego człowieka, który terroryzuje swoją żonę. Zainstalował na jej telefonie aplikację, która pokazuje mu, gdzie aktualnie przebywa jego luba. Martyna na każdym kroku musi się meldować i prosić o pozwolenie na wyjście. Musi tak robić, ponieważ nieposłuszeństwo przyniesie bolesną karę. Czy tak powinno wyglądać idealne małżeństwo? On jest sadystą. Nie polubicie tego damskiego boksera. Nasza bohaterka nie jest głupia i już ma plan jak się z tego związku wymiksować. Czy uda się go zrealizować?
Mamy również Alicję, przyjaciółkę Martyny. Kobieta samotnie wychowuje dorosłego już syna. Ona zazdrości Martynie męża i pełnej rodziny. Początkowo nie wie o ogromnych problemach swojej ulubionej przyjaciółki. Co zrobi, jak się o nich dowie? Czy jej pomoże?
Daniel to syn Alicji. Po wakacjach wyjeżdża na stypendium do Włoch do Florencji. Ma pewien plan i chce go zrealizować. Czy polubicie tego bohatera? On ostro namiesza w życiu naszych bohaterek, ale o tym dowiecie się podczas czytania "Nieobliczalnej".
Kolejną bohaterką jest Adelina. Młoda dziewczyna, która wieczorami ciężko pracuje jako barmanka w pewnym barze. Nigdy nie poznała swojego ojca. Mieszka razem z matką, która jest chora psychicznie. Od lat zmaga się ze straszną chorobą. Praktycznie od samego początku życia Adeliny zmaga się z depresją. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Dlaczego? Co doprowadziło matkę naszej bohaterki do tak tragicznego stanu? Czy Adelina pozna prawdę dotyczącą jej rodzicielki? Czy pozna swojego ojca?
Tych wszystkich bohaterów coś połączy. Dwie kobiety samotnie wychowywały swoje dorosłe już dzieci. Jedna bohaterka na pozór wiedzie idealne życie. Ma córeczkę, "idealnego" męża i jest bogata. Pragnie się z tego wymiksować. Do tego wszystkiego dojdą zwłoki. Czy to było samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek, a może morderstwo? Prawdę poznacie po przeczytaniu "Nieobliczalnej".
Magda Stachula w doskonały sposób zagrała na moich emocjach. Pokazała mi, do czego mogą doprowadzić skrywane tajemnice.
Czy nasi bohaterowie mogą czuć się bezpieczni? Czy grozi im niebezpieczeństwo?
Pamiętajcie, kłamstwo nigdy nie jest dobre. Lepsza jest najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo.
"Nieobliczalna" to ciekawa historia, bardzo dobra fabuła, znakomita akcja, zaskakujący finał i różnorodni bohaterowie. Tę pozycję po prostu trzeba przeczytać.
Jeżeli tak jak ja uwielbiacie thrillery Magdy Stachuli to szybciutko sięgnijcie po "Nieobliczalną". Nie zawiedziecie się, a czas poświęcony na czytanie nie będzie czasem straconym.
Magda Stachula — gratuluję cudownego dzieła.
Was zachęcam do przeczytania "Nieobliczalnej", a ja już wypatruję kolejnego znakomitego thrillera tej autorki.