Coś do stracenia recenzja

Cora Carmack - "Coś do stracenia"

Autor: @xrosemarie ·2 minuty
2014-12-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po książce "Coś do stracenia" wiedziałam, aby nie mieć względem niej zbyt dużych oczekiwań i podejść do niej z przymrużeniem oka. Tak też zrobiłam. Chciałam po prostu lekkiego czytadła, które z powodzeniem umili mi czas i pozwoli zapomnieć o codziennej monotonii. I muszę powiedzieć, że powieść Cory Carmack w tym zadaniu sprawiła się wprost idealnie!

Główną bohaterką tej książki jest dwudziestodwuletnia Bliss Edwards, która jako jedyna ze swoich przyjaciółek pozostaje dziewicą. Postanawia to zmienić i dlatego wybiera się na wypad do klubu właśnie z myślą o tym, aby je stracić.Ta poznaje przystojnego mężczyznę - Garricka i gdy już sprawy przybierają ciekawy obrót, Bliss panikuje i go zostawia. Niedługo później okazuje się, iż Garrick jest jej nowym wykładowcą. Jak dalej potoczą się ich losy?

Tak, fabuła jest dokładnie tak sztampowa jak myślicie, że będzie. Na pierwszy rzut oka wydaje się banalna i naiwna, i właśnie taka się okazuje już od pierwszych stron. Cora Carmack nie zwodzi czytelników zbędnymi dramatami i obietnicami ambitnej lektury, więc i ja nie dałam się zwieść i oczekiwać nie wiadomo czego. Nie oszukujmy się - opis brzmi naprawdę niesamowicie śmiesznie, bo przecież bycie dwudziestodwuletnią dziewicą jest iście straszne i trzeba jak najszybciej je stracić z przypadkowym facetem. Dobra, pomijając sam pomysł na fabułę to... wybitnie dobrze bawiłam się w czasie lektury tej książki. Została lekko napisana, a przede wszystkim Cora Carmack zawarła w niej ogromną ilość poczucia humoru - co bez wątpienia dla mnie jest jej największą zaletą. Pisarka zadbała o to, aby podczas czytania "Coś do stracenia" po prostu dobrze się bawić, zignorować wszystkie obowiązki i śmiać się z nieporadności głównej bohaterki.

Można by narzekać na głupotę i naiwność Bliss Edwards, ale ja przymknęłam na to oko, bo ta dziewczyna okazała się najzwyczajniej w świecie zabawna! Każdy moment z jej udziałem był po prostu rozbrajający, a wpadki (których miała bardzo wiele) zawsze wywoływały szeroki uśmiech na mojej twarzy. Przy tak niezdarnej i nieporadnej postaci chyba nie sposób się nie zaśmiać chociaż raz. Nie została ona przecież stworzona przez Corę Carmack po to, żeby mieć jakieś bogate i filozoficzne przemyślenia, aby zmieniać sens naszego życia, ale po to, aby się z nią (lub z niej) śmiać.

"Coś do stracenia" to po prostu kolejny romans. Ciepły i uroczy w swojej wymowie. Taki, który czyta się z wypiekami na twarzy, mając tą świadomość, że czyta się coś absolutnie niezobowiązującego i przyjemnego. To jedna z tych książek, o których szybko się zapomni, ale zawarte w niej poczucie humoru chyba nie każdemu wypadnie tak szybko z głowy. Spędziłam przy niej kilka miłych, a przede wszystkim relaksujących godzin. To pełen zwrotów akcji romans, który z pewnością przypadnie do gustu fankom tego gatunku. Na mojej półce stoi już drugi tom tej serii, "Coś do ukrycia" i już nie mogę się doczekać, gdy wrócę to tego barwnego świata. Polecam!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś do stracenia
2 wydania
Coś do stracenia
Cora Carmack
6/10
Cykl: Coś do stracenia, tom 1

Mając dosyć bycia jedyną dziewicą wśród swoich przyjaciółek, Bliss Edwards decyduje, że najlepszym rozwiązaniem tego problem jest stracenie dziewictwa tak szybko i tak łatwo jak to tylko możliwe – szy...

Komentarze
Coś do stracenia
2 wydania
Coś do stracenia
Cora Carmack
6/10
Cykl: Coś do stracenia, tom 1
Mając dosyć bycia jedyną dziewicą wśród swoich przyjaciółek, Bliss Edwards decyduje, że najlepszym rozwiązaniem tego problem jest stracenie dziewictwa tak szybko i tak łatwo jak to tylko możliwe – szy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @xrosemarie

Kuracja Samobójców. Program tom 2
Kontynuacja niesamowitej "Plagi samobojców"

Do tej pory pamiętam, jak bardzo byłam pod wrażeniem, gdy skończyłam czytać "Program samobójców". To pierwszy tom otwierający serię Program autorstwa Suzanne Young. To, c...

Recenzja książki Kuracja Samobójców. Program tom 2
Dziewczyna z pociągu
Nie mogłam się oderwać!

Codziennie, każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Ty jej nie widzisz, ale ona widzi Ciebie. Codziennie zatrzymuje się w tym samym miejscu, przed szeregiem ...

Recenzja książki Dziewczyna z pociągu

Nowe recenzje

Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl