Córka kata recenzja

♀ Córka kata - niezapomniana przygoda...

Autor: @gudrun ·2 minuty
2011-06-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czasami miło jest przenieść się do przeszłości. I za pomocą lektury być świadkiem rzeczy, których nie dane było nam oglądać. Nawet jeżeli są to czasy niewyobrażalnych tortur i polowań na czarownice. Czasy gdy leczono za pomocą ziół, a kawa była szatańskim napojem. W taki właśnie czasy zabiera nas "Córka kata".

A wszystko zaczyna się 24 kwietnia Roku Pańskiego 1659 - 35 lat od tragicznej egzekucji… Z wody wyłonione zostaje ciało małego chłopca. Mocno poturbowane, z dziwnym znakiem na ramionach –fioletowym kołem zakończonym krzyżem. Gapie uznają, że za śmiercią dziecka stoją czary i diabelski moce. Tłum uosabia je w osobie akuszerki Marty, która wkrótce zostaje oskarżona i osadzona w więzieniu. Krąży nad nią widmo spłonięcia na stosie. Zadaniem kata Jakuba Kulisa jest torturowanie jej dotąd, aż się przyzna. Kat jednak nie wierzy w jej winę i wraz z medykiem Simonem zaczyna prowadzić prywatne śledztwo. Ile jeszcze dzieci zginie nim prawda ujrzy światło dzienne? Czy domniemana wiedźma zginie w męczarniach? Kto stoi za okrutnymi mordami? Czyżby miało to jakiś związek z nocą Walpurgi i tajemniczym znakiem…? ♀ Zapraszam do lektury!

Opowieść Olivera Pötzscha czytało mi się wyśmienicie. Realia po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau przedstawione zostały z dbałością o każdy szczegół. Bez problemu mogłam wczuć się w klimat brudnych uliczek, przysłuchiwać się wrzaskom ogłupiałego tłumu, czy rozkoszować się aromatem rozmaitych ziół i nalewek. Autor zgrabnie poruszał się pośród tematów takich jak polowania na czarownice, miejskie układy, tajemne przejścia, ówczesna medycyna, zielarstwo, tortury i publiczne egzekucje. Historię kata Kulisa przedstawił niezwykle barwnie i ciekawie, Wszak kto mógł to zrobić lepiej niż potomek Kulisów –dynastii katów bawarskich, którym jest sam Oliver Pötzsch…? Twórca podkreśla, iż pisząc książkę starał się wiernie trzymać faktów, ale wiele z nich nagiął na rzecz powieści, która nie jest i nie miała być pracą naukową. Z Rodzaju posłowia (umieszczonego na ostatnich stronach) dowiadujemy się więcej w tym temacie. Jest to naprawdę interesujące podsumowanie. Dodam jeszcze, że we wstępie przedstawione zostały wszystkie postacie i rycina z widokiem na miasteczko Shongau. Książka od początku do końca jest dobrze pomyślana. Akcja z kolei nawet na chwilę nie podupada, dzięki czemu te bez mała pięćset stron mija jak z bicza strzelił.

Zastanawia mnie trochę tytuł powieści. Dlaczego "Córka kata", skoro to nie o niej w głównej mierze traktuje książka… Jeszcze do któregoś momentu myślałam, że jej rola się rozszerzy, że wpłynie ona jakoś szczególnie na rozwiązanie zagadki – nic bardziej mylnego. Może więc chodzi o dość osobliwe tłumaczenie – oryginalny tytuł "Die Henkerstochter" – znaczy: Henker –kat, Tochter –córka, czyli ten trop również odpada. A zatem wyjaśnienia brak... Przyjmijmy więc, że "Córka kata" brzmi po prostu lepiej niż sam "Kat", czy "Opowieść o kacie z Shongau", który niekwestionowanie jest kluczowym bohaterem tej lektury.

Lektury, po którą niezaprzeczalnie warto sięgnąć, by przeżyć niesamowitą przygodę i otrzeć się o dawne dzieje, wierzenia oraz pewnego rodzaju czary.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10

Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Komentarze
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10
Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wędrujemy do siedemnastowiecznych Niemiec, a konkretniej – do małego bawarskiego miasteczka o nazwie Schongau. To czasy trudne i niezwykle burzliwe. Tym bardziej iż niedawno zakończyła się wojna trzy...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

W ostatnich latach w Niemczech bardzo łatwo zaobserwować modę na powieści historyczne. Czytelnicy ze szczególnym zainteresowaniem sięgają po książki, których fabuła rozgrywa się na niemieckich ziemiac...

@alison2 @alison2

Pozostałe recenzje @gudrun

Złomiarz
ZŁOMIARZ - uczta wyobraźni

Czytelnicy i czytelniczki, zapraszam was w niezwykłą czytelniczą podróż. Na pokład słownego okrętu należy zabrać trochę czasu oraz wyobraźni, po czym jak najprędzej otwor...

Recenzja książki Złomiarz
Osobliwy dom pani Peregrine
Przedziwna czytelnicza podróż...

Sięgając po „Osobliwy dom pani Peregrine" obawiałam się tylko jednego, że książka nie dotrzyma kroku tym wszystkim intrygującym zapowiedziom obiecującym niesamowitą i wci...

Recenzja książki Osobliwy dom pani Peregrine

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania