Niekiedy zagraniczni (choć i polscy również) autorzy poruszający w swoich książkach tematykę II wojny światowej, wykazują się niedostateczną znajomością tego okresu. Albo po prostu nie potrafią też trzymać się faktów. Na szczęście "Córki Warszawy" okazały się pozycją godną uwagi.
W tej książce jest także miejsce na fikcję literacką. Takie połączenie wyszło Marie Frances znakomicie. Tym bardziej, że udało się zrobić to na zasadzie płynności. Byłam ciekawa, w jaki sposób autorka przedstawi część poświęconą Irenie Sendlerowej - pielęgniarce, która pracowała w polskim podziemiu i ratowała żydowskie dzieci, jak i tę współczesną część dotyczącą Lizzie. Obie pochłonęły mnie w równym stopniu. Wszystko to, o czym czytałam, rozdzierało moje serce, wzruszało i dawało nadzieję (mimo iż zewsząd tej nadziei było mało), że warto walczyć, nie poddawać się. Z mroku wyłaniało się światło. Obie kobiety wykazały się odwagą i determinacją, choć każda z nich żyła w innych czasach.
"Gdyby wszyscy uczciwi ludzie siedzieli cicho, powiedzieli sobie "Niech będzie, co ma być", ograniczyli się jedynie do modlitwy i nadziei na lepsze czasy, to jaka byłaby szansa, że cokolwiek się zmieni?"
To trudna i wstrząsająca lektura. Autorka potrafiła uchwycić prawdziwe okrucieństwa, jakich doświadczyli polscy Żydzi w getcie. Ukazała horror, nieludzki reżim i ideologię, jakie ludzie zgotowali ludziom. Ale z drugiej strony wojna to nie tylko zło. Ona potrafi wykrzesać z człowieka odruchy bezinteresowności, pomagania potrzebującym. To bardzo budujące, pokrzepiające i przywracające wiarę w ludzkość.
"(...) najtrudniejsza ze wszystkich walka toczy się w nas samych i że jeśli za bardzo przywykniemy do warunków, w jakich przyszło nam żyć i działać, możemy utracić zdolność odróżniania dobra od zła. Ten bolesny stan - strachu, udręki i niepewności - był ceną, jaką należało zapłacić za wiedzę, co jest dobre."
To porywająca, łamiąca serce, głęboko poruszająca i inspirująca powieść o tym, jak duży wpływ ma wojna na przyszłe pokolenia. To historia, o której nigdy nie wolno nam zapomnieć. Jeśli szukasz satysfakcjonującej i z prawdziwą bohaterką (małą ciałem, wielką duchem) lektury - sięgnij po "Córki Warszawy". Poznasz co to kobieca siła, odporność i moc prawdy w obliczu niewyobrażalnego terroru i brutalności.