Coś na progu recenzja

COŚ NA PROGU

Autor: @horror.com.pl ·3 minuty
2009-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Kilka lat temu pilnie potrzebowałem literatury związanej z Lovecraftem. Biorąc pod uwagę dzisiejsze realia, dostanie w księgarni zbioru tego pisarza graniczyło z cudem. W bibliotekach trzeba się było zapisywać w kolejkę. I wtedy na rynku nagle i bez zapowiedzi pojawił się omawiany poniżej zbiorek. Euforia sprzed lat niewątpliwie minęła. Czas więc podzielić się refleksjami.
Dwóch złodziejaszków wchodzi w posiadanie tajemniczego amuletu. Nie zdają sobie sprawy, ze ściągają tym samym na siebie klątwę, a ich kroki od tej chwili bacznie śledzi „Ogar”.
Główny bohater trafia podczas burzy do dziwnego domostwa, którego właściciel jest zafascynowany „Piekielna ilustracją”.
Młody mężczyzna dokonuje zabójstwa przyjaciela odbywającego kurację w szpitalu dla umysłowo chorych. Powodem jest tajemniczy pamiętnik i „Coś na progu”.
Niechlujny i skąpy grabarz dokonuje oszustw na kosztach pogrzebów, a także na materiałach do nich wykorzystywanych. Pewnego razu, „W grobowcu” przyjdzie mu za to zapłacić.
Niemiecka łódź podwodna gubi się podczas działań wojennych. Przerażeni i wycieńczeni żołnierze odkrywają podmorską „Świątynię”.
O rodzie Martense’ów, mieszkających w pobliżu Góry Gromów, krążą przerażające legendy. Okazuje się, że ta „Przyczajona groza” wkrótce zostanie ujawniona światu.
Jervas Dudley, młody i bogaty chłopiec śni dziwnym grobowcu. Sytuacja komplikuje się, gdy odkrywa, że przedmiot ze snów istnieje naprawdę i przyciąga go z niewiadomych przyczyn. Jak skończy się lunatykowanie i choroba Jervasa i co kryje „Grobowiec”?
Jak wielka może być samotność w wielkim mieście i związany z tym strach poparty poczuciem alienacji, może wiedzieć tylko „Przybysz”.
„Przeklęty dom” wysysa siły życiowe w miasteczku odwiedzanym przed laty przez E.A. Poe’go. Czy znajdzie się śmiałek zdolny rozwikłać przerażającą zagadkę?
Każdy kto jak niżej podpisany nie znosi chłodów, niech zapozna się z dr Minozem i zrozumie jak śmiertelnie niebezpieczne może być „Zimno”.
W Nowym Jorku nie brak niezwykłych i groźnych osobników. Przypadkowe spotkanie głownego bohatera z obcym mężczyzną zaczyna przybierać ryzykowny przebieg. Kim tak naprawdę jest „On” i czego chce od głównego bohatera?
Młody student, Walter Gilman, zamieszkuje w pięknym wiktoriańskim domu. Początkowo nie zwraca uwagi na miejscowe legendy o czarownicy Keziah Mason i jej pomagierze pół-szczurze, pół-człowieku – Brązowym Jenkinie. Wkrótce jednak odkrywa, że „Sny w Domu Wiedźmy” dzieją się naprawdę...
Na książkę tą złożył się wybór opowiadań z tomów „At the Mountain of Madness”; „Dagon” i „The Dunwich Horror”. Wybór dość kontrowersyjny, ale przez to również interesujący. Mamy tu bowiem klasyczne opowieści jak „Sny w Domu Wiedźmy”(przerobione później na krwawy horror „Drapieżcy” autorstwa Grahama Mastertona) i „Zimno” (sfilmowany choćby przez Briana Yuznę w najlepszej z nowel „Necronomiconu”), pojawiają się też utwory mniej znane jak „Grobowiec” czy „On”. Na szczególna uwagę zasługują opowiadania „Świątynia”, gdzie obok motywów znanych z innych dzieł autora pojawia się wątek wojny i to z niemieckiej perspektywy, oraz utwór „Przybysz”, w którym cała groza i napięcie zostało osiągnięte za pomocą opisów i to zwykłego miasta. Zbiór ten pokazuje tym samym wszechstronność Mistrza, gdzie obok grozy klasycznej o gotyckich konotacjach i przesyconych duchem Poe’go, pojawia się tak typowy dla Samotnika z Providence apokaliptyczny nastrój i degeneracja ludzkiej rasy zależnej od niezmierzonych sił kosmosu.
Lovecrafta albo się wielbi, albo po prostu nie czyta, bo nie sposób go ignorować czy nie znosić. Jego styl dziś trąci myszką, dodatkowo jest to styl dość ubogi, szczególnie w synonimy. Nie zmienia to jednak faktu, że autor jest mistrzem w kreowaniu nastroju przy minimalnym natężeniu akcji.
Zbiorek ów jest więc znakomitą okazją do zapoznania się z możliwościami i stylem autora w formie dużo szerszej niż dziś już kultowe tomy „Zew Cthulhu” czy „Kolor z przestworzy”.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś na progu
2 wydania
Coś na progu
Howard Phillips Lovecraft
8.5/10

H.P. Lovecraft jest jednym z najbardziej znanych, a wręcz kultowym pisarzem literatury grozy. Uznaje się go za spadkobiercę dziewiętnastowiecznych klasyków, takich jak Mary Shelley (Frankenstein) czy...

Komentarze
Coś na progu
2 wydania
Coś na progu
Howard Phillips Lovecraft
8.5/10
H.P. Lovecraft jest jednym z najbardziej znanych, a wręcz kultowym pisarzem literatury grozy. Uznaje się go za spadkobiercę dziewiętnastowiecznych klasyków, takich jak Mary Shelley (Frankenstein) czy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @horror.com.pl

Zew Cthulhu
ZEW CTHULHU

H.P. Lovecraft zwany mistrzem stylu oraz najciekawszym autorem fantastyki grozy, pisał swe opowiadania bardziej dla siebie aniżeli dla innych. Jest to z pewnoś...

Recenzja książki Zew Cthulhu
Zdradzieckie serce
ZDRADZIECKIE SERCE

"Czerwona śmierć wyludniła i pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze tak straszna zaraza nie nawiedziła tych stron. Zwiastunem jej była krew; czerwona, okropna krew. Ch...

Recenzja książki Zdradzieckie serce

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie