Mimo, że nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, od razu wiedziałam, że to jest coś dla mnie. Autor bardzo pięknie opisuje przyrodę, krajobrazy, poszczególne wydarzenie, jak i same postacie. Te opisy bardzo wzbogacają obraz tamtejszej atmosfery, dodają uroku.
Marcel, młody chłopak, odkrywa tajemnice świata. Razem ze swoim przyjacielem Lilim chodzą zakładać pułapki, a potem zbierać zdobycz. Cały czas spędzają ze sobą czas. Niestety Lili dobrze wie, że niedługo Marcel pójdzie do Liceum w mieście i nie będą mieli jak się spotykać. Przed rozpoczęciem roku szkolnego spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Marcel pomaga w pracy swojemu przyjacielowi, by być częściej razem. Jednak nie wszystko trwa wiecznie.
Pewnego dnia, gdy Marcel miał sprawdzić pułapki, na kamieniu zauważył, że siedzi piękna dziewczynka. Zdziwiony tym widokiem chłopak powoli zmierzał w jej kierunku. Ta tajemnicza dziewczyna zgubiła się. Marcel bardzo długo zastanawiał się czy jej pomóc, aż wreszcie podjął decyzję. Pomógł jej dojść do domu, odgonił wstrętne pająki i węże. Został bohaterem. Dziewczyna miała na imię Klementyna. od tego czasu często się spotykali, bawili się. Marcel zapomniał o swoim najbliższym przyjacielu, lecz ten nie zapomniał o nim. Raz z bratem Marcela, Pawełkiem, udali się do domu dziewczynki i skryli się tam, by móc zobaczyć w co się bawi Marcel z Klementyną. Wydało się, że dziewczyna go wykorzystywała. Rodzice zabronili się mu z nią spotykać.
Po jakimś czasie wszystko samo wróciło do normy. Klementyna wyjeżdża do miasta. Przyjaciele znowu razem spędzają czas. Znów chodzą ustawiać pułapki. Marcel nie zapomina o Klementynie, ale zdaje sobie sprawę, że ona go wykorzystywała. Mimo to bardzo za nią tęskni. Któregoś razu, gdy chłopcy szli na obchód pułapek, w zaroślach zauważyli coś dużego, żółtawego. W końcu zorientowali się, że to wąż. Prawdopodobnie ten, którego widział jeden z miejscowych. Ludzie uważali, że postradał zmysły. Jedynie dzieci chciały słuchać jego opowieści. Lili chciał już uciekać, kiedy Marcel wpadł na pomysł jak załatwić tego gada. Do miasta wrócili cali, zdrowi i otoczeni miejscowymi. Wąż zrobił wiele zamieszania i uznania. Byli z siebie bardzo dumni.
Pod koniec autor opisuje życie w szkole. Marcel poznanie nowych przyjaciół, którzy są o przeróżnych osobowościach i charakterach. Chłopak wyniósł wniosek, że Liceum bardzo różni się od jego starej szkoły, nauczyciele są całkiem inaczej nastawieni do uczniów ( mówią per "pan" ), i że nie można pokazać innym, że jest się słabym. W końcu po kilkunastu tygodniach Marcel się zaaklimatyzuje. Zmiany w życiu są tak szybkie jak zmiana naszego wieku. Z wiekiem człowiek się zmienia i zmieniają się jego poglądy.
Książka Czas tajemnic to książka, którą pokazuje zmianę człowieka, na którą wpływa wiek. Dla mnie najlepszym wątkiem było życie w nowej szkole, Liceum. Bardzo ubawiło mnie, gdy Marcel spodziewał się nie wiadomo jakiej kary za słuszne pobicie jakiegoś chłopaka w obronie kolegi, a został jeszcze pochwalony za swoje zachowanie. Książkę czytało się bardzo swobodnie i przyjemnie. Bardzo polecam tą lekturę na wolny czas. Dawno nie czytałam książek tego gatunku. Cieszę się, że mogłam przeczytać tą książkę.
Za przysłanie mi egzemplarza tej książki
i za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Esprit